Więź recenzja

Głównymi bohaterami powieści są Alicja 20-kilkuletnia studentka Informatyki na specjalności związanej z programowaniem. Alicja mieszka i uczy się w Warszawie. Dziewczyn jest osobą bardzo skrytą i stroniącą od wielkich grup ludzi na uczelni ma tylko dwie dobre przyjaciółki, z którymi spędza czas oraz pewnego cichego wielbiciela, którego ona sama traktuje jedynie jak kolegę ze studiów
Alicja od wielu lat mieszka w domu rodzinnym ze swoimi sistrami jednak bez rodziców, gdyż jej mama zachorowała, i gdy w wyniku choroby zaczęła poruszać się na wózku inwalidzkim została podjęta decyzja, że mama sióstr zamieszka ze swoją mamą ze względu na lepsze warunki. Z kolei tata Alicji nie radząc sobie z chorobą żony i częściowo z opieką nad dorastającymi dziećmi postanowił wyjechać...
Wiktor to dojrzały mężczyzna mieszkający w domu po swojej cioci na terenie Bieszczad. wiktor z zawodu były bokser z zamiłowania rzeźbiarz z trudną przeszłością skrywający wiele tajemnic i unikający ludzi.
Alicja pewnego zimowego dnia postanawia wyjechać w Bieszczady, aby poznać prawdę o pewnym miejscu. Jednak dziewczyna wyrusza na wyprawę kompletnie nie przygotowana na warunki jakie panują w górach i gdy dociera w pewne miejsce jest już tak zmęczona drogą, że zaczyna się jej wydawać że dotarła na miejsce, którego szukała po czym z zapałem zaczyna kopać w ziemi, która tak naprawdę okazuje się być zamarzniętym lodem na środku jeziora, lód pod naporem siły zaczyna pękać, a Alicja wpada do lodowatej wody...
Czy dziewczyna się uratuje? Czy uda jej się odkryć tajemnice jeziora? Kim dla dziewczyny jest Wiktor? Na te i inne pytania odpowiedź znajduje się w powieści.
Polecam tę książkę zwłaszcza tym czytelnikom, którzy lubią książki z motywem historii, legend. Natomiast gdybym sama miała kupić sobie tą książkę(wygrana w konkursie) pewnie bym tego nie zrobiła, gdyż nie przepadam za książkami tego gatunku, choć szczerze muszę przyznać, iż mimo to książka bardzo mnie zaciekawiła, ale tak po przeczytaniu pierwszych 60 stron.