„Chodzi o to, że o cudzym małżeństwie człowiek może wiedzieć tylko tyle, że nic może o nim nie wiedzieć”.
Sięgając po tę książkę, nie miałam pojęcia o tym, że jest to już drugi tom serii "Tajemnica Aspergera", ale od razu zaznaczam, że by czerpać przyjemność z jej czytania, nie jest konieczna znajomość pierwszej części. Autor nie szczędzi czytelnikowi szczegółów, dlatego bez problemu można się odnaleźć w tej historii i spokojnie czytać ją, jako samodzielną.
Samuel Hoenig, protagonista i pierwszoosobowy narrator otworzył firmę, w której odpowiada na pytania, swoich klientów. Podkreśla, że nie jest detektywem, zajmuje się tylko odpowiedziami na zadane mu pytania. Niejednokrotnie szukanie na nie odpowiedzi wciąga go w rozwiązywanie zagadek kryminalnych. Samuel jest bardzo inteligentny, ale ma problemy ze zrozumieniem prawdziwego znaczenia niektórych wyrażeń, a także emocji i mimiki twarzy u innych, gdyż traktuje je zbyt dosłownie, ale znajduje się jednak w tej komfortowej sytuacji, że ma świetną mamę i niezwykłą asystentkę, które go rozumieją i wspierają, często wyjaśniając mu, co tak naprawdę oznaczają.
Powieść opiera się na niezwykle intrygującym założeniu. Nowa klientka biura Samuela, zadaje mu osobliwe pytanie, a on musi zgodnie z założeniem swojej działalności znaleźć na nie odpowiedź. Kobieta twierdzi, że obudziła się w łóżku obok obcego mężczyzny, utrzymującego, że jest jej mężem. Niestety ona sama nie pamięta ostatnich trzech dni, a człowiek imieniem Oliver, twardo obstaje przy tym, że zawarli związek małżeński w Darien w tym właśnie czasie. Sheila zatrudnia Samuela, aby dowiedzieć się, kim jest Oliver Lewis i czy ich ślub faktycznie miał miejsce. Kiedy w biurze Samuela zostaje odnalezione ciało rzeczonego małżonka, a Sheila znika bez śladu, musi on wraz ze swoją współpracowniczką rozpocząć wciągające, a zarazem jak się okazuje niebezpieczne śledztwo, próbując znaleźć odpowiedź na pytanie klientki. Rozwiązanie tej skomplikowanej zagadki nie będzie proste. Różnego rodzaju przypadki, sprzeczne i mylne wskazówki, podsuwane przez pewne grupy ludzi, utrudniają im skutecznie zadanie. Cała intryga może nie wywołała u mnie salw śmiechu, ale sprawiła, że ciągle się uśmiechałam i książkę czytałam z dużą przyjemnością i zaangażowaniem. Pomimo że dziwactwa Samuela utrudniają mu odczytywanie wyrazów twarzy i emocji ludzi, wciąż śmiało idzie naprzód dzięki sztuczkom, których się nauczył, oraz pomocy matki i asystentki.
„Tajemnica rzekomego małżonka”, to klasyczna powieść kryminalna, w której śledztwo opiera się w głównej mierze na wyciąganiu wniosków mniej lub bardziej trafnych na podstawie poznanych faktów, analizowaniu ich i stawianiu hipotez. Postać Samuela Hoeniga zapewne na potrzeby powieści jest trochę przerysowana, ale to zupełnie nie przeszkadza, gdyż autor bez drwiny, ale dość humorystycznie opisuje jego zachowania. Sytuacja z potencjalnie podejrzanymi byłymi żonami z tytułowym tajemniczym mężczyzną, który ciągle zmienia partnerki, a ostatecznie traci życie, jest przyczyną niesamowitego zamieszania, które jednak powoli się klaruje i podąża ku satysfakcjonującemu finałowi. Dobrze narysowane postacie, zagadkowe wątki, dziwny, ale sympatyczny bohater sprawiają, że jest to świetna i przyjemna lektura.
Chociaż całość, być może nie jest tak trzymająca w napięciu, jak można by się tego spodziewać, książkę czytało mi się bardzo dobrze i z dużym zainteresowaniem. Charakterystyczny humor autora jest widoczny w prawie każdym zdaniu tej niezwykłej książki. Muszę przyznać, że zdarzają się tu momenty zamętu z liczną obsadą postaci, chwilami trudnymi do rozróżnienia, ale mimo wszystko bardzo mnie one intrygowały. Chyba nie muszę dodawać, że powieść bardzo mi się podobała i gorąco ją polecam. Styl Coppermana jest tak uroczy, tak subtelnie pouczający, tak zręcznie wciągający, że po prostu chce się czytać.
"Czasem kobieta może się wkurzyć o coś innego niż pieniądze."
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyński i S-ka
Zwariowany jak Monk, przenikliwy jak Poirot. Samuel Hoenig, miłośnik baseballu i Beatlesów, postanowił wykorzystać swój niezwykły dar, zespół Aspergera, aby odpowiadać na pytania wymagające wyjątkow...
Zwariowany jak Monk, przenikliwy jak Poirot. Samuel Hoenig, miłośnik baseballu i Beatlesów, postanowił wykorzystać swój niezwykły dar, zespół Aspergera, aby odpowiadać na pytania wymagające wyjątkow...
„Powiedz mi jakie książki masz w domu, a powiem Ci, kim jesteś”. Kryminał, który podbił moje serce. Kryminał, podczas którego czytania miałam przed oczami mojego syna. Zwariowany, zakręcony...
@aniabruchal89
Pozostałe recenzje @gala26
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literacka – autorka oczarowała mnie niebanalną historią, w...
Małgorzata Starosta to moja niekwestionowana królowa komedii kryminalnych i powieści wszelakich. To autorka zdolna, empatyczna i otwarta na ludzi. Kobieta o wielu twarza...