Mosiężny rak znika recenzja

Tropem radomskiej historii

Autor: @landrynkowa ·3 minuty
2023-07-15
Skomentuj
14 Polubień
„– (…) gdziekolwiek jest ten twój świat, chciałbym się w nim kiedyś znaleźć.– To ten sam świat, Piotrze! Już wiem, że to ten sam świat!”


Radom w dwóch płaszczyznach czasowych: 1920 i 2020. Obecna ulica Żeromskiego, dawniej nazywająca się Lubelską. Restauracja Stanisława Wierzbickiego, zakład fotograficzny Goździckiego i Hotel de Rome z 1920 roku stają się areną niewiarygodnych wydarzeń. Ale zanim do nich dojdzie, zacznę od tego, że literatura dziecięca, to w ogóle nie mój target. Ani mnie to nie ciekawi, ani nie mam dzieci w dedykowanym wieku. Ponieważ biorę udział w wyzwaniu czytelniczym, którego jeden z punktów zakłada przeczytanie książki zawierającej w tytule mój znak zodiaku, powieść wybrałam właśnie z uwagi na obecność tego słowa. Szczerze mówiąc nie liczyłam na nic, sądziłam, że się przemęczę przez te raptem 180 stron i odhaczę kolejny punkt z listy. Nic bardziej mylnego. W pewnym momencie złapałam się na tym, że z zapartym tchem śledzę poczynania rezolutnych dziesięciolatków, zderzających swoje zupełnie inne światy w walce o odzyskanie mosiężnego raka. Rewelacyjne to było! Dosyć zawiła i misternie skonstruowana zagadka na miarę Sherlocka Holmesa, przepiękna architektura dawnej ulicy Lubelskiej ze szczególnym uwzględnieniem detali architektonicznych, trochę matematyki, logicznego myślenia i sprytu, i rak jest nasz… a raczej Kasi i Piotrka.

Dziesięcioletnia Kasia, za sprawą potarcia kartusza u jednego z żeliwnych krasnali-odbojów, przenosi się w przeszłość. W 1920 roku wszystko wygląda inaczej, inaczej wygląda też sama Kasia, która w szortach i koszulce z Pokemonami nijak nie pasuje do tamtych czasów. Dziewczynka trafia w sam środek sensacyjnej afery, która rozegrała się w upalny, lipcowy dzień 1920 r. Chcąc upokorzyć właściciela restauracji za stosowanie niekonwencjonalnych metod obsługi gości, ktoś ukradł/uprowadził mosiężnego raka zdobiącego wejście do jego słynnej restauracji. Opryszek zostawił list z zagadką, jak odzyskać zgubę. Kasia, razem z poznanym w 1920 r. chłopcem Piotrkiem podążają tropami z wiadomości.

Rany, ależ to była świetna historia! Mądra, wartościowa, pełna ciekawostek historycznych, z inteligentną zagadką i napisana świetnym, adekwatnym dla docelowej grupy wiekowej stylem i językiem. Powieść ukazująca przenikanie się teraźniejszości z przeszłością, wpływu przeszłości na obecne czasy, spuścizny historycznej i umiejętność dostrzegania pozornie bez znaczenia, acz istotnych detali. Wszak nie na darmo się mówi, że diabeł tkwi w szczegółach… Kasia i Piotrek mieli okazję przekonać się o tym na własnej skórze. Drobny błąd w obserwacjach i obliczeniach mógł zaprzepaścić całą ich misję.

Powieść ma też ciekawą konstrukcję. Wzięto w ramki ciekawostki i wyjaśnienia do niektórych zwrotów/słów/elementów fabuły, które w tekście opowieści zostały wyeksponowane wytłuszczonym drukiem. Coś w rodzaju przypisu wewnątrz właściwego zrębu powieści. Dodatkowym atutem jest zachowanie realiów z 1920 roku i oparcie opowieści o postaci rzeczywiście istniejące i działające w tamtym czasie w Radomiu. Wspomnę jeszcze, że w tekście pojawiają się reprodukcje i rysunki odzwierciadlające opisywane rzeczy.

Myślę, że powieść z powodzeniem mogą przeczytać również dorośli, a na pewno szczególnie docenią ją radomianie, znający swoje miasto i jego historię. Ja w Radomiu nigdy nie byłam, za całą ilustrację teraźniejszości „Żeromki” musiał mi wystarczyć widok z perspektywy Street View wujka Googla, ale historia w aranżacji Marty Wiktorii Trojanowskiej była wyśmienita.

Jeśli nie stronicie od powieści dla młodego czytelnika, jeśli szukacie mądrej, a jednocześnie niosącej określoną wartość pozycji w kategorii „literatura dziecięca”, to ta książka znakomicie wypełni lukę i dostarczy świetnej rozrywki.

Z prawdziwą ulgą porzucam inne raki, które nie były w stanie dać mi tych wrażeń, co ta krótka powieść dla dzieci.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-15
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mosiężny rak znika
Mosiężny rak znika
Marta Wiktoria Trojanowska
8.5/10

Kasia przypadkowo trafia do Radomia sprzed stu lat. Razem z Piotrkiem, któremu nie przeszkadzają bluzka z Pokemonami i dziwne pytania dziewczynki, wyrusza na poszukiwania mosiężnego raka. Dokąd zapro...

Komentarze
Mosiężny rak znika
Mosiężny rak znika
Marta Wiktoria Trojanowska
8.5/10
Kasia przypadkowo trafia do Radomia sprzed stu lat. Razem z Piotrkiem, któremu nie przeszkadzają bluzka z Pokemonami i dziwne pytania dziewczynki, wyrusza na poszukiwania mosiężnego raka. Dokąd zapro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Prawda
PRAWDA czy iluzja?

* RECENZJA PRZEDPREMIEROWA * PREMIERA 29. 01. 2025 * "Najgorszym wrogiem, jakiego człowiek może spotkać na swojej drodze, jest on sam". Czy pozornie proste, acz bru...

Recenzja książki Prawda
Kwaśne jabłka
Niekochane

"Kwaśne jabłka" to bodaj najtrudniejszy, najbardziej angażujący psychicznie reportaż, jaki przyszło mi czytać. Nigdy żadna książka nie sprawiła mi tyle bólu i nie wywoła...

Recenzja książki Kwaśne jabłka

Nowe recenzje

Zimne serce
Zimne serce
@WystukaneRe...:

Książki z serii z Josie Quinn w roli głównej zawsze mają kolor przewodni okładki i często nawiązuje on zarówno do grafi...

Recenzja książki Zimne serce
Biuro ludzi zagubionych
Biuro ludzi zagubionych
@wiktoria.wa...:

Biuro ludzi zagubionych, czyli mniejsze, gdzie dzieje się magia.. Klara prowadzi przytulną kawiarnię w Gdańsku przy ur...

Recenzja książki Biuro ludzi zagubionych
Uzupełniasz mnie
Uzupełniasz mnie
@unholy.confess:

“Nie potrafię się jednak do końca skupić, bo słowa Blake’a wywołały burzę w moim umyśle. Może i oglądał te zdjęcia przy...

Recenzja książki Uzupełniasz mnie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl