"Toy story" to kolejna bardzo uwielbiana w ostatnim czasie przez moje dziecko bajka. Zarówno część pierwsza jak i kolejne są przez niego oglądane z równym entuzjazmem :)
"Toy story" to opowieść o pewnym chłopcu o imieniu Andy oraz jego zabawkach. Ulubieńcem chłopca jest kowboj Chudy, są też takie zabawki jak na przykład Pan Bulwa, dinozaur Rex, pies Cienki, świnka skarbonka i wiele, wiele innych... W dniu urodzin Andiego wszystkie zabawki są bardzo podekscytowane, w końcu nie wiadomo co nowego tym razem zawita w pokoju chłopca. Okazuje się, że dostał on w prezencie najnowszą figurkę Buzza Astrala - astronautę, który posiada świecące światełka oraz ruchome skrzydła.
I tutaj zaczyna się cała przygoda... Chudy jest zazdrosny, że chłopiec ma teraz nowego ulubieńca. Ta zazdrość doprowadza do pewnego wypadku. Inne zabawki odwracają się przez to od przyjaciela. Kowboj postanawia naprawić swój błąd. Chudy wraz z Buzzem przezywają wiele często strasznych przygód...
W części drugiej Andy wybiera się na obóz kowbojski. Oczywiście wraz z nim pojechać ma tam również Chudy. Niestety podczas zabawy chłopiec nadrywa kowbojowi rękę i zostawia go przez to w domu. Zabawka jest przerażona tym, że trafi teraz do śmietnika... Niestety przez przypadek znajduje się on na wyprzedaży garażowej organizowanej przez mamę Andiego. Mimo, że powiedziała ona jasno, że to pomyłka i szeryf nie jest na sprzedaż, pewien kolekcjoner porywa go i chce wywieźć do muzeum zabawek w Tokio.
Przyjaciele jednak nie pozwolą na to...
"Toy story" znam doskonale z dzieciństwa. Pierwsza część tej bajki powstała w 1995 roku, druga w 1999 roku. Jednak bajki Disneya są nieśmiertelne :) Moje dziecko po prostu uwielbia oglądać przygody tych zabawek :)
Kiedy Nikodem otrzymał tę książeczkę radości nie było końca. Wspaniale jest obserwować to ile szczęścia i uciechy może sprawić dziecku taki drobny podarunek :)
Od jakiegoś czasu Mały nie wypuszcza tej książki z rączek, zresztą tak samo jak AUTA i GDZIE JEST NEMO oraz AUTA 2. Ciągle, niezmiennie są to najukochańsze książki/bajki, które posiada, a posiada ich naprawdę wiele :)
Właśnie dzięki tym poprzednim książeczkom z serii "CZYTAJ I SŁUCHAJ" o których wspominałam przed chwilą, moje dziecko polubiło słuchać audiobooków, ale tylko i wyłącznie tych dołączonych do tych książeczek. To jedyne "bajki bez obrazków" jakie słucha i ma przy tym naprawdę bardzo wiele frajdy :)
Oryginalne dialogi i efekty dźwiękowe wplecione do tych audiobooków oraz dźwięk dzięki któremu dziecko wie kiedy należy odwrócić kartkę w książeczce to wspaniały pomysł. Właśnie dzięki temu moje dziecko z takim zainteresowaniem słucha tych bajeczek :)