Anonimowi heretycy recenzja

Tolerancja przede wszystkim.

Autor: @kasia.rzymowska ·2 minuty
2020-07-08
Skomentuj
3 Polubienia
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o tej książce, pomyślałam sobie, że młodzieżówka traktująca o wierze, w dodatku katolickiej to jakieś nieporozumienie. Zachęcona jednak pozytywnymi opiniami, postanowiłam ją przeczytać i...przepadłam totalnie. Ta powieść jest moim zdaniem jedną z najbardziej potrzebnych, w obecnych czasach książek.
-
Znajdziecie w niej historię Michaela - licealisty, który z powodu pracy ojca, kolejny raz zmienia miejsce zamieszkania, a co za tym idzie również szkołę. Michael nie jest oczywiście tym zachwycony. Ba, on jest wściekły na ojca, zarzucając mu, że pod jego karierę podporządkowana jest cała rodzina, podczas gdy jego samego praktycznie nie ma w domu.
Nową szkołą, do której trafia nastolatek jest liceum Św. Klary- typowo katolicka placówka. I być może nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu cieszy się ona nienaganną opinią, gdyby nie fakt, że nasz bohater od zawsze jest ateistą i tego nie kryje.
Michael ma wiele obaw przed rozpoczęciem nauki w Św. Klarze, jednak kiedy pierwszego dnia poznaje Lucy (która wdaje się w kłótnię z jedną z sióstr), a później też Aviego (żyda), Maxa (unitariana uniwersalistę) oraz Eden (wyznającą politeizm) zaczyna zmieniać zdanie o szkole.
-
Ta czwórka uczniów tworzy stowarzyszenie "Anonimowych Heretyków", do którego dołącza również Michael. Za jego sprawą przyjaciele zaczynają działać na rzecz osób o odmiennych poglądach, starając się zdemaskować i obalić zatwardziałe zasady panujące w szkole. Przeciwko nim od razu formuje się jednak opozycja, niemalże krucjata, na czele której staje Theresa.
Czy AH uda się zmienić zasady? Czy rozpoczną rewolucję? To już doczytajcie sami.
-
Dodam tylko, że to nie jest powieść negująca wiarę katolicką. Sama Lucy bowiem jest głęboko wierzącą chrześcijanką, której wiarę szanują pozostali członkowie AH. Jest to powieść o tolerancji, o konieczności posiadania otwartego umysłu, o współistnieniu w społeczeństwie. Pokazuje, że nie ma tak naprawdę jedynej prawdy, a ludzie którzy mają odmienne wyznanie, nie wyznają odmiennych wartości.

Bardzo ujęła mnie scena z siostrą Helen, którą Michael spotyka w kaplicy, do której udaje się w poszukiwaniu spokoju po pewnych dramatycznych wydarzeniach. Kiedy zauważa zakonnicę wyraża chęć opuszczenia kaplicy, bo przecież jest ateistą. W odpowiedzi wówczas słyszy "Byłam w egipskich meczetach, świątyniach buddyjskich, w przepięknych synagogach w Warszawie i Jerozolimie. Nie muszę wierzyć w Buddę czy nosić Gwiazdy Dawida, żeby znaleźć tam spokój." I z tą sentencją Was zostawię, zachęcając abyście również poznali "Anonimowych Heretyków".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-03
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anonimowi heretycy
Anonimowi heretycy
Katie Henry
7.9/10

Ateista w katolickiej szkole średniej może mieć sporo problemów, zwłaszcza jeśli spróbuje naruszyć ustalone reguły. Michael coś o tym wie. Chłopak nie miał nic do powiedzenia, gdy rodzice postanowili...

Komentarze
Anonimowi heretycy
Anonimowi heretycy
Katie Henry
7.9/10
Ateista w katolickiej szkole średniej może mieć sporo problemów, zwłaszcza jeśli spróbuje naruszyć ustalone reguły. Michael coś o tym wie. Chłopak nie miał nic do powiedzenia, gdy rodzice postanowili...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dopijając colę, doświadczyłem pierwszego objawienia: to, że ktoś twierdzi, że coś jest prawdą, nie oznacza, że tak jest, a każdy, kto przekonuje cię, byś czegoś nie robił, prawdopodobnie chce ci unie...

@Possi @Possi

,, Nasze czyny mają określone konsekwencje. (...) Tak samo jak nasze słowa." ,, Anonimowi Heretycy" to fenomenalna powieść Katie Henry o dość nietypowej tematyce, czyli o wierze ( no bo halo, wia...

@ania.kaczmarska1134 @ania.kaczmarska1134

Pozostałe recenzje @kasia.rzymowska

Jak nie zepsuć palanta. Instrukcja w 10 krokach
Kiedy los decyduje za ciebie.

Tak, znów to zrobiłam. Znów zdecydowałam się na przeczytanie książki, tylko ze względu na jej tytuł. Jednak sami przyznajcie, że może zaintrygować, prawda? Ta książka ...

Recenzja książki Jak nie zepsuć palanta. Instrukcja w 10 krokach
Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie
Miłość to gra zespołowa

Miłość - jedno z najważniejszych uczuć w życiu każdej i każdego z nas. Nasza motywacja, siła i oparcie. Uczucie, o które należy dbać, kiedy jest. Bo bez tego, niestety, ...

Recenzja książki Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl