Anonimowi heretycy recenzja

,, Nasze czyny mają określone konsekwencje. (...) Tak samo jak nasze słowa."

,, Anonimowi Heretycy" to fenomenalna powieść Katie Henry o dość nietypowej tematyce, czyli o wierze ( no bo halo, wiara to baardzo kontrowersyjny temat w tych czasach). Na począku ta książka do mnie nie przemawiała, ale po przeczytaniu wielu opinii stwierdziłam, że ja też się na nią skuszę i muszę przyznać, że to była bardzo dobra decyzja.
Próbowałam ją przeczytać w wakacje, ale pierwsze strony mnie nie zachęciły, jednak cieszę się, że przeczytałam tą pozycję.
A teraz czas na fabułę:
.
.
.
Ateista w katolickiej szkole? Cóż, taki rzeczy się zdarzają. Michael jest zrozpaczony, że musi uczęszczać do św. Klary. Jednak już pierwszego dnia poznaje naprawdę miłą dziewczynę - Lucy, która ostro dyskutuje z zakonnicą. Chłopiec czuje, że może nie będzie aż tak źle, skoro są ludzie o innym światopoglądzie. Jednak przekonuje się, że dziewczyna jest wierzącą, ale niekonserwatywną katoliczką i jako feministka chce zostać księdzem. Podobnych osób jest tutaj więcej. Lucy wprowadza go do Anonimowych Heretyków, którzy cechują się odmiennością - gej i żyd, poganka itp. Michael przekonuje ich do buntu. Wszystko idzie dobrze, jednak w pewnym momencie chłopak posuwa się za daleko...
.
.
.
Książka na pewno zawiera wiele cennych wartości. W szczególności skupia się na akceptacji, tolerancji i równouprawnieniu. Uczy też, że każdy człowiek jest równy - przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie.
W pewnych momentach oczywiście wzrusza - pierwsza miłość, trudne sytuacje w życiu. Wszystko składa się w jedną wspólną całość, którą bardzo szybko się czyta. Czy ta książka mnie czegoś nauczyła? Na pewno! Jest refleksyjna i skłania do przemyśleń. Wielu z nas jest na takim etapie, że zastanawia się czy naprawdę wierzy i w tej kwestii książka pokazuje, że możemy wierzyć w różne bóstwa i odbiegać od reguł naszego wierzenia, czyli interpretować to sobie dowolnie.
Podsumowując, książka godna przeczytania dla osoby w każdym wieku i na pewno trafi do mojego top 3 tego roku.
Ocena: 11/10