Tańcząc na prochach zmarłych recenzja

„To udręczenie będzie jego hołdem i podarunkiem dla tych, których zawiódł. Ból i nienawiść przerodzą się w symbol żalu nad umarłymi...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2024-07-05
Skomentuj
3 Polubienia
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jakie tajemnice mogą kryć się w chłodnym, deszczowym Gdańsku? W najnowszej powieści kryminalnej "Tańcząc na prochach zmarłych" Ludwik Lunar zabiera nas w mrożącą krew w żyłach podróż po ulicach tego miasta, gdzie zagadki i tajemnice czają się za każdym rogiem.

W Nowym Porcie zostaje wyłowione ciało młodej kobiety, a starszy aspirant Edward Sokulski rozpoczyna śledztwo, które od samego początku wydaje się skomplikowane. Podejrzenie, że denatka to zaginiona przed tygodniem osiemnastolatka, szybko ustępuje miejsca wątpliwościom, gdy okazuje się, że ustalenie tożsamości jest prawie niemożliwe. Śledztwo zagłębia się w labirynt niedomówień i zaskakujących powiązań, wciągając Sokulskiego oraz jego partnerkę Darię Tyszkę w historię pełną pytań bez odpowiedzi. Czy mają do czynienia z seryjnym mordercą? Czy to tylko wierzchołek góry lodowej?

Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, kiedy sięgnęłam po ten tytuł, to jego objętość. Z opisu wydawniczego spodziewałam się nieco szczuplejszej powieści - jednak pomimo 606 stron, przebrnęłam przez całą pozycję dość szybko. Lunar z powodzeniem prowadzi narrację, wciągając czytelnika od pierwszych stron. Autor wodzi za nos nie tylko swoich bohaterów, ale i czytelników, podsuwając im co chwilę różne mylne tropy.

Podobała mi się również panująca tajemniczość i napięcie, które wisiało w powietrzu. Lunar doskonale buduje atmosferę, sprawiając, że czułam się, jakbym była tuż obok Sokulskiego, badającego każdą wskazówkę. Od początku wiedziałam, że coś zaraz się wydarzy, ale nie byłam przygotowana na takie plot twisty.

Postacie w "Tańcząc na prochach zmarłych" są dobrze nakreślone i wiarygodne. Edward Sokulski, doświadczony śledczy z bagażem życiowych doświadczeń, i Daria Tyszka, jego młodsza, ambitna partnerka, tworzą zgrany duet, który doskonale się uzupełnia. Ich relacja, oparta na wzajemnym szacunku i zrozumieniu, dodaje książce dodatkowej głębi.

Lunar mistrzowsko prowadzi intrygę, zaskakując czytelnika na każdym kroku. Na początku można odnieść wrażenie, że niektóre elementy fabuły są wplecione na siłę, nie mając nic wspólnego z kluczową intrygą. Jednak z biegiem czasu, wszystkie te pozorne wątki poboczne łączą się w spójną całość, tworząc skomplikowaną i fascynującą sieć powiązań.

Jeśli miałabym wskazać jakiekolwiek słabsze strony książki, mogłabym wspomnieć o „przestojach” w fabule. Niektóre fragmenty mogłyby zostać nieco skrócone, aby utrzymać dynamikę fabuły. Niemniej jednak, te drobne niedociągnięcia nie umniejszają ogólnej wartości powieści.

"Tańcząc na prochach zmarłych" to prawdziwa gratka dla miłośników kryminałów. Lunar z mistrzowską precyzją kreuje atmosferę, w której każdy szczegół ma znaczenie, a pozorne wątki poboczne w końcu łączą się w spójną całość. Czy polecam tę książkę? Zdecydowanie tak! Jeśli lubicie powieści, które trzymają w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, ta pozycja z pewnością Was nie zawiedzie.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tańcząc na prochach zmarłych
Tańcząc na prochach zmarłych
Ludwik Lunar
7.6/10

Chłodny, deszczowy Gdańsk kryje w sobie mrożącą krew w żyłach tajemnicę. W Nowym Porcie zostaje wyłowione ciało młodej kobiety, a sprawą interesuje się starszy aspirant Edward Sokulski, który podej...

Komentarze
Tańcząc na prochach zmarłych
Tańcząc na prochach zmarłych
Ludwik Lunar
7.6/10
Chłodny, deszczowy Gdańsk kryje w sobie mrożącą krew w żyłach tajemnicę. W Nowym Porcie zostaje wyłowione ciało młodej kobiety, a sprawą interesuje się starszy aspirant Edward Sokulski, który podej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mroczny Gdańsk, morderstwo, tajemnica, genialna intryga... Edward Sokulski i Daria Tyszka zajmują się sprawą morderstwa młodej kobiety wyłowionej na gdańskiej plaży. Kiedy znajdują kolejne ciało zast...

KA
@kamilawalota

W czerwcu ukazała się nowa powieść Ludwika Lunara „Tańcząc na prochach zmarłych”. Nie czytałam wcześniejszych książek autora, a więc z dużym zainteresowaniem sięgnęlam po ten tytuł. Szczególni...

@renata.chico1 @renata.chico1

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Brudna forsa
Brudna forsa

Ryszard Ćwirlej to mistrz realistycznego, pełnego detali kryminału osadzonego w polskich realiach, a seria o Anetcie Nowak to jego wizytówka w świecie współczesnej powie...

Recenzja książki Brudna forsa
Duch Wikarego
Duch Wikarego

Paryż, rok 1831. Miasto pełne kontrastów – eleganckie salony i mroczne zaułki, światło racjonalizmu i cień przesądów. W samym środku tego świata działa Valentin Verne, i...

Recenzja książki Duch Wikarego

Nowe recenzje

Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Niebezpiecznie i gorąco 🌹
@distracted_...:

Eliza to kobieta, która pod płaszczem niesamowitego piękną, skrywa niezwykle niebezpieczną osobowość. Sama wybrała drog...

Recenzja książki Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Królowa Serca i Cienia
Kto włada w Podziemiach?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Ta książka chodziła za mną już od dawna. Powieść ze świata fantasy, kt...

Recenzja książki Królowa Serca i Cienia
Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
© 2007 - 2025 nakanapie.pl