Wybór Damy. Romans Interaktywny recenzja

Gdy tylko dowiedziałam się o tej nietypowej książce, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.

Takiego romansu jeszcze nie było, ponieważ bohaterami jesteśmy my sami. Czytelnik sam wybiera, jak potoczy się jego historia. Sam decyduje, jakie przeżyje przygody, w jakie wpląta się intrygi, czy znajdzie wymarzoną miłość, albo komu złamie serce. A wszystko to dzieje się w XIX wieku, a Ty jesteś bez grosza przy duszy, ale nie brakuje Ci odwagi i przede wszystkim masz nic do stracenia. Wszystko zależy od ciebie.
Na wyciągnięcie ręki masz przystojnego baroneta, sir Benedicta Granvilla. Może jednak porzucisz Anglię i wyruszysz z pracowitym kapitanem Angusem MacTaggarcie prosto do Szkocji. A może chcesz poznać lorda Garrawaya Cravena, niegdyś przyzwoitego człowieka, a teraz szaleńca i skandalistę? Zawsze możesz wyruszyć w podróż ze swoją przyjaciółką lady Evangeline Youngblood.
Jednak to nie wszystkie opcje, na jakie możesz natrafić w tej książce.
Przed tobą 250 wyborów i 23 aż zakończenia.

Przeczytałam tę książkę już dwa razy i na pewno do niej wrócę, by odkryć inne scenariusze. Pierwszy raz spotkałam się z romansem interaktywnym. Miałam już do czynienia z filmem interaktywnym czy książkową grą interaktywną, ale tutaj wszystko wygląda zupełnie inaczej. Autorki wykonały kawał dobrej roboty i na pewno świetnie się bawiły przy wymyślaniu wszystkich historii. W książce zostały wykorzystane popularne motywy i uwierzcie, że tutaj może wydarzyć się dosłownie wszystko. Bez wątpienia jest to gorący romans, co możemy już stwierdzić po napisie na okładce. Nie brakuje tutaj dwuznacznych tekstów, porównań i określeń, a te ostatnie po jakimś czasie trochę zaczęły mnie irytować, bo czasem miałam wrażenie, że autorki robią wszystko, by nie nazywać rzeczy po imieniu.
Wspaniale bawiłam się przy Wyborze Damy, a moje zakończenia (szczególnie te drugie) nieźle mnie rozbawiło i właściwie takiego obrotu spraw się nie spodziewałam.
„Wybór Damy” to idealna odskocznia po ciężkim dniu, kiedy macie ochotę przeczytać coś lekkiego. Choć właściwie ta książka jest tak genialna, że można ją czytać, kiedy tylko się chce. Tutaj przede wszystkim chodzi o zabawę. I najlepsze w tym wszystkim jest to, że jeśli nie spodoba wam się zakończenie, możecie zacząć wszystko od początku.
Polecam wam tę książkę z całego serca! I gwarantuję wam, że po skończeniu książki, będziecie chcieli przeczytać ją jeszcze raz.