Święta w miasteczku Anielin recenzja

To ,,otulona świąteczną atmosferą opowieść o otwieraniu drzwi do tajemnic z przeszłości".

Autor: @magdag1008 ·3 minuty
2023-12-19
Skomentuj
5 Polubień
Jesteśmy tuż przed świętami, co prawda za oknami nie jest biało i bajkowo, ale mimo to w naszych domach robi się już świątecznie. Pewnie już u wielu z Was stoi pięknie ubrana choinka, w mieszkaniach pachnie piernikiem i pomarańczą. Zbliżają się najbardziej rodzinne święta. U mnie w domu też pachnie piernikiem, ale poza tym w przygotowaniach jestem jeszcze daleko w lesie. A to za sprawą książek świateczno-zimowych jakie czytam, bo nie mogę się wprost od nich oderwać.

,,Święta w miasteczku Anielin" to czwarta część serii napisanej przez Iwonę Mejzę. Od razu zaznaczam, że nie znam wcześniejszych części, ale czytając nie odczuwałam braku tej wiedzy. Wszyscy zapewniali, że to ,,otulona świąteczną atmosferą opowieść o otwieraniu drzwi do tajemnic z przeszłości". I tak właśnie jest.

Marianna jest starszą, ale bardzo żywiołą kobietą. Jednak mimo swojej żywotności niedługo przed świętami, traci przytomność. W wyniku upadku trafia do szpitala. Tam dochodząc do zdrowia przemyślała wiele spraw z przeszłości. Czuje, że musi wyjaśnić kilka ważnych wydarzeń. W tym celu wyrusza do Anielina, miasteczka, gdzie przyszła na świat, gdzie wszystko się zaczęło.

Stefania jest najlepszym cukiernikiem w Anielinie. Całe miasteczko w okresie świątecznym zaopatruje się u niej w różnorodne słodkości. Po takim pracowitym przedświątecznym okresie, Stefania marzy jedynie o odpoczynku i przespaniu świąt. A to także za sprawą strasznych wydarzeń z przeszłości, które miały miejsce właśnie w święta. Od tego czasu kobieta wręcz nie znosi świąt.

Krzysztof jest uwodzicielem kobiecych serc. Prowadzi bardzo bujne życie towarzyskie, a mimo to w tym szczególnym, świątecznym czasie jest samotny. Pewnego dnia dostaje telefon od notariusza, który może zmienić jego dotychczasowe życie.

Malwina pracuje w korporacji. Ciągła praca na najwyższych obrotach przez kilka lat, sprawiła, że kobieta czuje się zmęczona i wypalona zawodowo. Pragnie jakiejś zmiany w swoim życiu. Los jakby jej wysłuchał, bo do niej także dzwoni tajemniczy notariusz.

Nasi bohaterowie poznają się w Anielinie tuż przed świętami Bożego Narodzenia. To spotkanie będzie początkiem zmian w ich codziennym życiu. Ale przede wszystkim otworzy stare zabliźnione już rany z przeszłości, gdy tajemnice rodzinne będą wychodzić na jaw.

Jakie tajemnice zostaną ujawnione? Czy nasi bohaterowie znajdą, to czego szukają w życiu?

To była ciepła i wzruszająca historia. Nie było tu praktycznie żadnej akcji. Fabuła książki skupia się na rodzinnych koligacjach, waśniach i odkrywaniu przeszłości. Iwona pisze lekkim językiem, jednak mimo to początkowo gubiłam się. Po kolei przedstawiała bohaterów, przez co w pierwszej chwili miałam trudności ze skupieniem swojej uwagi. Ale jak już poznaliśmy wszystkich było dużo lepiej. Zakończenie zmusza nas do refleksji nad własnym życiem.

,,Święta w miasteczku Anielin" to podróż do korzeni, do Anielina, gdzie wszyscy mimo codziennych trosk i obowiązków, są dla siebie mili, uprzejmi i zawsze pomocni. Iwonka w bardzo obrazowy sposób opisywała cukiernię Stefanii, gdzie aż czuło się smak tych pysznych eklerów. Zabrała nas też do urokliwej księgarni braci Pruskich, ale także na spacer po miasteczku, kiedy odwiedzaliśmy kolejnych bohaterów.

Nie jest to wesoła książeczka o świętach. Czytając kolejne strony poznajemy bolesne tajemnice tej rodziny. Książka zmusza nas do refleksji nad własnym życiem, nad naszymi relacjami z rodzicami, dziećmi czy mężem. Niech te zbliżające się święta sprawią, że w naszych sercach zagości spokój, miłość, życzliwość i zaufanie, które są tak ważne w codziennym, szarym życiu.

Kończąc zachęcam Was do podróży w to urokliwe miejsce, gdzie wszystko nabiera sensu, gdzie mimo wszystko króluje życzliwość i rodzinna atmosfera.

Dziękuję Wydawnictwu Dragon za egzemplarz do recenzji ❤️

Polecam

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-17
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Święta w miasteczku Anielin
Święta w miasteczku Anielin
Iwona Mejza
7.8/10
Cykl: Miasteczko Anielin, tom 4

Marianna upada na schodach i trafia do szpitala. Starsza pani nie tak planowała spędzić te święta… Stefania nie lubi Bożego Narodzenia, odkąd zmarł jej tata, dlatego kobieta przesypia większość świąt...

Komentarze
Święta w miasteczku Anielin
Święta w miasteczku Anielin
Iwona Mejza
7.8/10
Cykl: Miasteczko Anielin, tom 4
Marianna upada na schodach i trafia do szpitala. Starsza pani nie tak planowała spędzić te święta… Stefania nie lubi Bożego Narodzenia, odkąd zmarł jej tata, dlatego kobieta przesypia większość świąt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zastanawialiście się kiedykolwiek czy dobrze znacie przodków? A może było coś o czym się w rodzinie nigdy nie mówiło od pokoleń, tak jakby miało to rozwiązać wszystkie sprawy, które jednak po latach ...

@agaczarujee @agaczarujee

❄️ 138/2023 (22) #recenzja [ współpraca barterowa] Święta zbliżają się wielkimi krokami, dlatego mam dla Was kolejną świetną propozycję na ten czas oczekiwania… "Święta w miasteczku Anielin" to czwar...

KD
@kd.mybooknow

Pozostałe recenzje @magdag1008

Eutymia
Eutymia

Często macie tak, że czytacie serię nie od początku? Kiedy dostałam do recenzji ,,Eutymię" nie miałam pojęcia, że to drugi tom. W zasadzie nie przeszkadzał mi ten fakt, ...

Recenzja książki Eutymia
Mroczne serce. Darkness
Mroczne serce. Darkness

Lubicie książki o motocyklistach? Powiem Wam, że nie przeczytałam ich dużo, ale lubię ich klimat, taki szorstki, niebezpieczny, a tym samym pełen emocji. Właśnie takie j...

Recenzja książki Mroczne serce. Darkness

Nowe recenzje

Piekło
recenzja "Piekło"
@zaczytaj_ch...:

☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...

Recenzja książki Piekło
Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Czarne
Czarne
@patrycja.lu...:

"Czarne" to wielowątkowa historia, w której splatają się zdarzenia prowadzące do Czarnego - letniska, gdzie niegdyś pię...

Recenzja książki Czarne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl