To jej wina recenzja

To jej wina

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2022-08-19
Skomentuj
11 Polubień
W dzisiejszych czasach, kiedy książkę może wydąć praktycznie każdy, obok pozycji wartych uwagi, księgarskie półki coraz częściej zapełniają produkty ksiażkopodobne. Sięgając po nie mam (bo uchronić się przed taką literaturą dla nałogowego czytelnika nie sposób) czasami wrażenie, że wciąż czytam tę samą powieść, w której zmieniają się jedynie imiona bohaterów i miejsce akcji. Przypuszczam, że współcześni pisarze kierują się zasadą, że najlepiej sprzedają się te historie, które już znamy wypuszczają więc na rynek opowieści tak do siebie podobne, że zlewają się w jedną całość.
Ze świecą szukać oryginalnej fabuły, która ma szansę na dłużej przykuć uwagę czytelnika.

Ta sztuka z pewnością udała się Andrei Marze, autorce która debiutuje na polskim rynku książką "To jej wina". Pozycja ta to intrygująca historia obnażająca ludzkie słabości i mroczne sekrety, które wychodząc na światło dzienne zmieniają spokojne życie bohaterów w mrożący krew w życiach thriller.
Kierując się zasadą Alfreda Hitchcocka, który twierdził że opowieść powinna zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć autorka już na pierwszych stronach przyciąga uwagę czytelnika zaczynając ją od porwania małego chłopca, który zamiast bawić się ze swoim rówieśnikiem po szkole znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Zrozpaczona matka walcząc z bólem i otępieniem robi wszystko aby odnaleźć syna. Z pomocą rodziny i znajomych rozkleja po całym mieście plakaty z jego podobizną i puka do drzwi każdego, kto mógłby mieć choć okruch informacji o zaginionym Milo. Mimo iż policja podejrzewa porwanie nikt nie dzwoni z okupem, choć rodzina należy do majętnych. W toku śledztwa wypływa nazwisko osoby podejrzanej o ten czyn co jeszcze bardziej mobilizuje wszystkich do działania. Kiedy wszyscy zaczynają już tracić nadzieję i opadać z sił zdarza się cud, na który już chyba nikt nie liczył. Jednak wbrew pozorom to nie koniec tej historii a zaledwie preludium do pełnej napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcji opowieści, której zakończenie zaskoczy nawet najbardziej wytrawnego czytelnika powieści kryminalnych.

Powieść ta tchnie świeżością i oryginalnością, wyróżniając się na plus w zalewie sztampowych opowieści, których szczerze mam już dosyć. Zachęcam Was do lektury. Warto!

Moja ocena:

× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To jej wina
To jej wina
Andrea Mara
7.4/10

Książka nominowana do nagrody An Post Irish Book Award za rok 2021 w kategorii Kryminał Roku Ostre, wyrafinowane i pełne napięcia. Cara Hunter, autorka Kto porwał Daisy Mason? Jeden zaginion...

Komentarze
To jej wina
To jej wina
Andrea Mara
7.4/10
Książka nominowana do nagrody An Post Irish Book Award za rok 2021 w kategorii Kryminał Roku Ostre, wyrafinowane i pełne napięcia. Cara Hunter, autorka Kto porwał Daisy Mason? Jeden zaginion...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czteroletni Milo znika bez śladu. Wiele wskazuje, że mogło to być porwanie. Czy porywacze zarządają okupu czy przyświeca im inny cel? Czy chłopiec jest przypadkową ofiarą czy został "wybrany"? Andrea...

@Anmar @Anmar

Dzisiaj chce wam się z wami podzielić opinią o książce Andrei Mary "To jej wina". Biorąc tę powieść do recenzji nie wiedziałam o niej nic oprócz gatunku. Byłam ogromnie ciekawa czy czymś mnie zaskocz...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @Jezynka

Niewidzialni mordercy
Niewidzialni mordercy

Jeszcze do niedawna żyliśmy w błogim przeświadczeniu, że jako ludzie panujemy nad chorobami. Informacje z dalekich zakątków globu o wybuchu epidemii gorączki krwotocznej...

Recenzja książki Niewidzialni mordercy
BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl