Czerwone Oleandry recenzja

Thriller idealny pod każdym względem!

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2023-06-06
Skomentuj
4 Polubienia
Dom w oleandrach nad brzegiem jeziora? Sielankowa i romantyczna wizja, jaka z pewnością rodzi się w Waszych głowach szybko zniknie, kiedy dowiecie się, że ta piękna ozdobna roślina jest jednocześnie jedną z siedmiu najbardziej trujących na świecie. Ta sprzeczność od razu wprowadza nutę niepokoju i tajemniczości.

To w takim właśnie pozornie cudownym miejscu Greta Drawska osadziła akcję swojego najnowszego thrillera psychologicznego „Czerwone oleandry”, który swoją premierę ma właśnie dziś.

Główna bohaterka, Weronika, w krótkim czasie traci wszystko, co stanowiło pewnik w jej życiu. Odejście męża jest jedynie początkiem spirali, ale dopiero szokująca zbrodnia i zaginięcie jedynej córki wciągają kobietę w wir rozpaczy graniczący z szaleństwem.

Autorka zręcznie posługuje się retrospekcją, pozwalając spojrzeć nam na wydarzenia z różnych perspektyw i zbudować własne hipotezy. Niedopowiedzenia i sekrety skrywane przez każdą z bohaterek utrudniają jednak odkrycie prawdy. Nawet Weronika zataja przed śledczym dość istotne informacje, a ten okazuje się nie tylko przyjacielem ofiary, ale i głównej podejrzanej, co prowokuje pytanie o jego obiektywizm.

Tragiczne zdarzenia dzielą fabułę naturalnie na dwie części, podobnie jak życie głównej bohaterki, które zostaje nieodwracalnie zmienione. Autorka bardzo przekonująco ukazuje udrękę każdego dnia oczekiwania na powrót córki, cisnące się do głowy straszne wizje, nadzieję przetykaną zwątpieniem i rozpaczą. I straszną prawdę, która zaczyna wynurzać się z mgły domysłów. Komu można zaufać? I jak dobrze znamy swoich najbliższych?

Ta powieść ukazująca kruchość wszystkiego, co wydaje nam się dane na zawsze stanowi doskonałe połączenie mrocznego klimatu i nieprzewidywalnej fabuły pełnej intryg, emocji i napięcia. Autorka w mistrzowski sposób konstruuje zagadkę stopniowo ujawniając informacje i zaskakując czytelnika. Jej umiejętność zanurzenia nas w psychologiczne rozterki bohaterek jest godna uznania.

Jednak powieść ta to nie tylko zagadka kryminalna, ale przede wszystkim trafne studium kobiecych relacji w różnych konfiguracjach. Autorka ukazuje delikatnie, ale zarazem sugestywnie jak skomplikowane i trudne mogą być więzi między matkami i córkami, siostrami, żonami i kochankami.

Jeśli mielibyście przeczytać w tym roku jeden thriller psychologiczny niech to będą „Czerwone oleandry”! Nie oderwiecie się do ostatniej strony!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-01
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwone Oleandry
Czerwone Oleandry
Greta Drawska
8.3/10

Mam na imię Weronika. Czasem budziłam się w nocy wdzięczna za to, że życie podarowało mi premie. Tak to nazywałam. Miałam przystojnego i zaradnego mężczyznę, który mnie kochał – premia numer jeden...

Komentarze
Czerwone Oleandry
Czerwone Oleandry
Greta Drawska
8.3/10
Mam na imię Weronika. Czasem budziłam się w nocy wdzięczna za to, że życie podarowało mi premie. Tak to nazywałam. Miałam przystojnego i zaradnego mężczyznę, który mnie kochał – premia numer jeden...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"–Dziś powiedziałabyś „myśliwczynią”. –No, ja bym akurat nie powiedziała. Jin ijang – dodaje, pociągając nosem. – To kwestia roli, nie płci. Ściganie ma w sobie pierwiastek męski, uciekanie żeński. T...

@Logana @Logana

Lubię wkraczać w światy wykreowane przez innych. Dziś przyjęłam zaproszenie do krainy Grety Drawskiej. Ciebie czytelniku także zapraszam. ” Czerwone oleandry” zabójczo piękne kwiaty, przykuły moją uw...

@florenka @florenka

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Pan Slaughter
Trzyma poziom!

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszych sercach. Dla mnie autorem, po którego każdą nas...

Recenzja książki Pan Slaughter
Medea
Znakomita powieść sensacyjna! Czytajcie!

Bez względu na to czy Robert Ziębiński pisze biografie, slashery, powieści dla młodzieży czy sensacyjne czytam wszystko, co wyjdzie spod jego pióra, bo robi to naprawdę ...

Recenzja książki Medea

Nowe recenzje

Skrzep
Skrzep
@monika.sado...:

Życie często doskwiera i trudno oczekiwać, że wyjdziemy bez żadnych zadrapań. Zło kroczy bezustannie za człowiekiem, ni...

Recenzja książki Skrzep
Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl