Testament Eleonory recenzja

Testament Eleonory

Autor: @kjakksiazka ·1 minuta
2014-01-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Debiuty pisarskie szczególnie na polskim rynku wydawniczym zazwyczaj są odbierane z pewnym dystansem. Czytając staram się obiektywnie ocenić całość, by móc sobie pozwolić na powolne wyrabianie zdania na temat autora. Jak było w przypadku ‘Testamentu Eleonory’ Artura Daniela Grabowskiego?

Przede wszystkim zacznę od tego, że ‘Testament Eleonory’ kwalifikuje się do kryminałów, czyli gatunku, który posiada naprawdę ogrom autorów wiodących prym na listach bestsellerów na świecie oraz może poszczycić się wieloma polskimi autorami, będący tak samo rewelacyjni jak Ci z zagranicy. Jak przy nich wypada Artur Grabowski? Jego twórczość jest specyficzna. Lekka proza, pozwalająca na szybkie czytanie, a to wiąże się z tym, że raczej zagadek, łamigłówek z bestialską zbrodnią w tle nie spotkamy. Mamy do czynienia z pozycją, którą mogliby przeczytać Ci czytelnicy, którzy trzymają się z daleka od brutalnych zbrodni, zabójstw i wiecznego strachu. Historia zawiera elementy historyczne, wątek miłosny oraz tajemnice przeszłości.

Plusem pozycji jest fakt, iż z głównymi bohaterami poruszamy się po niemieckim Frankfurcie nad Menem. Dzięki temu, możemy bliżej poznać topografię miasta i miejsca, będące charakterystyczne dla tej aglomeracji. Wspomnę, że wątek miłosny całkiem pozytywnie rozświetla powieść, ale też momentami przypominał motyw wyjęty z całkiem innego gatunku literatury. Jak dla mnie można byłoby troszeczkę więcej uwagi poświęcić głównym bohaterom, ich sylwetkom oraz typowym dla kryminałów opisem mordercy i jego portretu psychologicznego

Z debiutami bywa różnie. Czasami powieść staje się bestsellerem, czasami autor traci w oczach czytelników. Jeżeli chodzi o Artura Daniela Grabowskiego daję mu szansę i przeczytam kolejną jego powieść, by móc dostrzec zaistniałe zmiany w jego stylu oraz fabule utworu. Na dzień dzisiejszy chwalę autora za chęci do tworzenia i zazdroszczę mu, że wydał swoją pierwszą książkę.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Testament Eleonory
Testament Eleonory
Artur Daniel Grabowski
5/10

„Bo jak śmierć potężna jest miłość...” Thomas Michel, młody dziennikarz z Görlitz, dowiaduje się, że jego dobra znajoma Eleonora hrabina von Albertstein zmarła w niezwykłych okolicznościach. Jej kance...

Komentarze
Testament Eleonory
Testament Eleonory
Artur Daniel Grabowski
5/10
„Bo jak śmierć potężna jest miłość...” Thomas Michel, młody dziennikarz z Görlitz, dowiaduje się, że jego dobra znajoma Eleonora hrabina von Albertstein zmarła w niezwykłych okolicznościach. Jej kance...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Teraz czuł, że otwierają się przed nim nowe drzwi, choć nie miał pojęcia, co czeka go za ich progiem". Życie jest bardzo nieobliczalne. Każdego dnia możemy bowiem otrzymać wiadomość, która zachwie...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @kjakksiazka

Przywróceni
Przywróceni

‘Wyobraź sobie, że cały Twój świat staje na głowie’ Jason Mott debiutujący autor, tworzy historię, która zostaje przetłumaczona na trzynaście języków. Inspiracją dla pi...

Recenzja książki Przywróceni
Wyszedł z domu i nie wrócił
Wyszedł z domu i nie wrócił

‘’Podwójny nieboszczyk? Czemu nie…’’ cytat, który powinien intrygować. Powinien, ponieważ znajduję się na odwrocie pozycji ‘’Wyszedł z domu i nie wrócił’ Iwony Mejzy. Al...

Recenzja książki Wyszedł z domu i nie wrócił

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl