W cieniu terapeutki. Zazdrość recenzja

Smutek, mrok, strata, obsesja, zazdrość, miłość i tajemnica

Jest zima 2018 roku.Częstochowa.Sześć lat temu psychoterapeutka Magda Różycka przeżyła ogromną tragedię.W wypadku samochodowym zginął jej mąż i synek.Kobieta nie mogła się z tym pogodzić.Straciła chęć do życia, próbując nawet popełnić samobójstwo.
"...jak widać, nie pałam chęcią do życia, więc jeżeli ktoś mnie zabije, świat na tym nie straci, a ja, jeśli niebo naprawdę istnieje, będę znów ze swoją rodziną"
Po wielu namowach przyjaciółki, która wspólnie z nią prowadzi gabinet terapeutyczny decyduje się na powrót do pracy.Ma nadzieję, że ta decyzja pozwoli otrząsnąć się z traumy i stanąć na nogi.Prowadzi terapię Adama Nawrockiego, straumatyzowanego mężczyzny, którego terapeutka wyraźnie się obawia, podejrzewając, że jest on niebezpiecznym psychopatą.Drugim jej pacjentem jest Kuba Grzesiak, z którym łączy strata kogoś bliskiego.Jego matka prowadziła sprawę wypadku samochodowego, w którym zginęli bliscy Magdy.Policjantka została zadźgana nożem, a sprawę wypadku umorzono ze względu na brak sprawcy.Kuba, korzystając z terapii ma nadzieję uporać się ze śmiercią matki

W lesie, nieopodal domu Magdy Różyckiej zostają znalezione zwłoki brutalnie zamordowanej pacjentki terapeutki.Sprawę morderstwa prowadzi Paweł Wilk, lecz bez jakichkolwiek efektów.Dopiero, gdy sprawą zajmuje się prokurator Jan Hejda wszystko zaczyna się łączyć.Przeszłość z teraźniejszością.

"W cieniu terapeutki" to thiller psychologiczny, będący debiutem Anny Kryształek.Autorka przez wiele lat była socjoterapeutką, więc bardzo dobrze orientuje się w tym temacie.I to możemy odczuć w tym thillerze.Przede wszystkim skupia się na portretach psychologicznych bohaterów....Każdy z nich jest inny, ma inny charakter.Wnikamy w psychikę bohaterów i staramy się zrozumieć motywy ich działań.Udaje nam się w momencie, gdy poznajemy ich przeszłość,, ich trudne doświadczenia życiowe.Każdy z bohaterów opowiada tą historię z własnej perspektywy.Z początku trochę się męczyłam z tego typu narracją, ale potem już gładko poszło.Bardzo wciągnęłam się w tą historię.W książce następują nagłe zwroty akcji przez co thiller caly czas trzyma w napięciu.Wydaje nam się, że wiemy już kto i dlaczego zabijał, aż tu czytamy epilog.I wielkie zaskoczenie.Autorka zapowiada, że będą kolejne części z prokuratorem Janem Hejdą.Czekam z niecierpliwością.Gratuluję Annie Kryształek debiutu.

Dziękuję Wydawnictwu Muza SA za możliwość przeczytania książki i napisania recenzji

#W cieniu terapeutki
#Anna Kryształek
#Wydawnictwo MUZA SA

#Muza Black