Ten jedyny recenzja

Joasia pracuje w salonie fryzjerskim, a Jakub w salonie z telefonią komórkową. Jednak ich życie wywróciło się do góry nogami po tragicznych wydarzeniach z przeszłości. Ciężki wypadek Joasi z Elwirą oraz śmierć ich nienarodzonej córeczki doprowadziły bohaterów na skraj rozpaczy. Jakub ciągle czekał, aż kobieta wybudzi się na szpitalnym łóżku. Jednak gdy to się stało, Joasia była w rozsypce, nie była w stanie wybaczyć sobie swojej lekkomyślności, postanowiła więc rozstać się z Jakubem, pomimo uczucia, jakim ciągle go darzyła. Więź i zrozumienie odeszły w niepamięć.

Po dwóch latach Joanna powoli dochodzi do siebie. Wróciła do pracy, zaczęła z optymizmem patrzeć w przyszłość. Jakub wszedł w nowy związek, jest zadowolony i wierzy, że wreszcie spotkało go szczęście. Gdy niespodziewanie spotyka Joasię, wracają wspomnienia i mężczyzna ma wątpliwości, czy postąpił słusznie, pozwalając jej niegdyś odejść ze swojego życia.

Czy prawdziwa miłość istnieje i wszystko wybacza?

Jakie losy spotkają bohaterów?

Podsumowując,Ten jedyny to uczuciowa i nieprzewidywalna historia, która porusza człowieka dogłębnie. To książka naszpikowana emocjami, która nadmienia mnóstwo ważnych tematów. Wiele złych decyzji może doprowadzić do poważnych konsekwencji. Alkoholizm, śmierć, kalectwo, bezpłodność czy bezdomność to jedynie część problemów.

Bohaterowie są dobrze wykreowani, nie są przewidywalni i niejednokrotnie potrafią zaskoczyć. Ich losy są trudne, wybierają kręte drogi do szczęścia, ciągle oglądając się za siebie, myśląc „co by było, gdyby…”

Autorka przedstawiła bardzo wiele wątków, nie oszczędzając przy tym bohaterów. Ich życie od samego początku nie jest proste. Nie jest też nudne, wiele się dzieje. Non stop trafiają na przeszkody, muszą podejmować ciężkie decyzje i liczyć się z konsekwencjami. To bardzo realistyczna historia, która mogłaby przydarzyć się każdemu. Jedynie od nas samych zależy jak nasze życie się potoczy, jakie decyzje podejmiemy i którą drogą pójdziemy.

Polecam!