Tego nie mogę ci powiedzieć recenzja

Tego nie mogę Ci powiedzieć. Justyna Sznajder

⛸️⛸️⛸️/5

„Tego nie mogę Ci powiedzieć” to debiut literacki Justyny Sznajder. Sądzę, że ta publikacja była po prostu dobra, nie słaba ani świetna.
Fabuła opiera się na polskich realiach, nie jest rozbudowana, ponieważ mamy dwie perspektywy i w zasadzie trzy główne problemy.

Głównymi bohaterami są Karolina oraz Kuba, dwójka nastolatków, która zaprzyjaźniła się poprzez grę komputerową. Dziewczyna z perłą – taki nick przyjęła Karo – już od roku odcina się od świata, jest na nauczaniu indywidualnym i zmaga się z swoim własnym, ogromnym problemem oraz połączeniem rodziny w całość.

Kuba również z tym walczy, lecz to nie jest do zreperowania. Fabuła naświetla sytuację z alkoholizmem wśród otoczenia, które dla każdego powinno stanowić bezpieczną przystań. Chłopak żyje w biednej rodzinie, głównie on planuje zbudowanie lepszej przyszłości dla młodszego rodzeństwa. Tu nikt mu nie chciał pomóc – każdy czuł obrzydzenie w stosunku do tej patologicznej sytuacji, sąsiedzi trzymali się z daleka, a jedyną osobą na jaką Kuba mógł liczyć był on sam. Oraz przestrzeń, w której on, Aslan, nie myślał o niczym innym i to Karolina była jedynym, co go otacza.

Tytułowe słowa „Tego nie mogę Ci powiedzieć” stanowiły motto, powtórzenie, którego Kuba słysząc po raz kolejny nienawidził coraz bardziej. Marzył tylko o tym, by poznać życie bez kłamstw. A Karolina… długo nie mogła sobie na to pozwolić.

Origami, alkohol, dwójka nastolatków, Polska, mnóstwo problemów i... szczęśliwe zakończenie. Dokładnie z tego składała się całość, którą stworzyła Justyna.

Sądzę, że motyw alkoholizmu był dobrym dodatkiem, jednak nie został ukazany do końca tak, jak faktycznie to wygląda. Chociaż możliwe, że w niektórych sytuacjach jest lepiej, w innych milion razy gorzej. Mimo wszystko – książkę przeczytałam w dwie godziny.

Warto przeczytać tę książkę, ponieważ to coś innego, nawet odrobinę wciągającego, mimo trudnych problemów, przez fabułę przebiegało się lekko.

To historia Karoliny, kobiety, która potrafiła być silna i pokonała swoją największą traumę, lęk i słabość...
...dla miłości.