Teatr złoczyńców recenzja

Teatr złoczyńców - Melanie Rio

Autor: @Thebookmyfantasy ·2 minuty
2020-05-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Teatr złoczyńców" to książka, która czekała u mnie na przeczytanie, mniej więcej od dnia jej premiery. Mimo że byłam zafascynowana jej opisem, to jakoś nie potrafiłam się za nią zabrać. Gdybym wiedziała, jak ogromne wywrze na mnie wrażenie, przeczytałabym ją o wiele szybciej.

Najpierw nakreślę wam jednak fabułę. Akcja rozgrywa się w elitarnym college'u artystycznym, w którym to studiuje nasz główny bohater, razem z szóstką swoich przyjaciół. Role, które każdy z nich odgrywa na scenie, łączą się z tymi, które odgrywając w swoim życiu. Bohater, złoczyńca, tyran, kusicielka, pierwsza naiwna, statysta. Jednak nagle obsada się zmienia, a jeden z aktorów ginie. Pozostała szóstka musi przekonać policję i samych siebie, że jest niewinna. Dziesięć lat później, Oliver Marks, nasz główny bohater wychodzi z więzienia, w którym odsiedział wyrok za morderstwo, które popełnił - lub nie. Oliver w końcu postanawia powiedzieć prawdę o tym, co tak naprawdę wydarzyło się w Dellecher Classical Conservatory.

Sięgając po tę książkę, miałam naprawdę bardzo duże oczekiwania, powiedziałabym nawet, że były one nieco wygórowane, jednak "Teatr złoczyńców" im sprostał, a nawet był lepszy. Książka byłą bardzo oryginalnie napisana. Mamy tu podział na akty i sceny, a w dialogi bohaterów wplatane są cytaty z utworów (bodajże 21) Williama Shakespeare'a. Sama historia w niej opisana jest niezwykle osobliwa, a jednak miałam nieodparte wrażenie, że była nader realistyczna. Książka porwała mnie już od pierwszych stron. Dosłownie cały czas coś się w niej działo. Każdy z bohaterów był oryginalny na swój własny sposób, a charakterystyka postaci była pierwszorzędna. Klimat, jaki utrzymywał się przez całą książkę, był niesamowity, a jednocześnie przez cały czas gdzieś tam z tyłu głowy czaił mi się, niepokój. Czytając, czułam się, jakbym była świadkiem tych wydarzeń. Jakbym oglądała to wszystko na własne oczy.

Uważam, że "Teatr złoczyńców" to najlepszy, najoryginalniejszy, najciekawszy, najbardziej intrygujący (i jeszcze wiele innych "naj") kryminał, z jakim miałam okazję się spotkać. Po przeczytaniu potrzebowałam pół godziny, na przetrawienie wszystkiego, co tu się zadziało i coś czuję, że jeszcze nie raz wrócę do tej książki.

Są takie książki, których recenzje pisze się bardzo ciężko, mimo że, nas zachwyciły. Więc wybaczcie mi, jeśli recenzja jest troszeczkę zagmatwana i uwierzcie, że tę książkę naprawdę warto przeczytać. Zdaję sobie sprawę, z tego, że w całym tekście przeważają słowa najlepsza, oryginalna itd. ale to chyba mówi samo za siebie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Teatr złoczyńców
Teatr złoczyńców
Melanie Rio
8.1/10

Opowieść o miłości, przyjaźni, zbrodni i obsesji Oliver Marks wychodzi z więzienia. Odsiedział wyrok za morderstwo, które mógł popełnić lub nie. W ostatni dzień odwiedza go człowiek, za sprawą którego...

Komentarze
Teatr złoczyńców
Teatr złoczyńców
Melanie Rio
8.1/10
Opowieść o miłości, przyjaźni, zbrodni i obsesji Oliver Marks wychodzi z więzienia. Odsiedział wyrok za morderstwo, które mógł popełnić lub nie. W ostatni dzień odwiedza go człowiek, za sprawą którego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Teatr złoczyńców", M. L. Rio Od jakiegoś czasu coraz bardziej pociągają mnie książki w klimacie dark academia. Uwielbiam je nie tylko za atmosferę, ale również za historie, które są często mroczne ...

@NataliaTw @NataliaTw

Na początku muszę przyznać z ręką na sercu, że czytałam tę książkę w takim skupieniu, jak żadną inną. Nie można bagatelizować dialogów bohaterów, którzy nie tylko wypowiadają swoje kwestie, ale też f...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @Thebookmyfantasy

Powódź
Powódź - Paweł Fleszar

"Powódź" znalazłam kiedyś przypadkiem na lubimyczytać.pl. Mimo że mnie zaciekawiła, to nie przykuła mojej uwagi wystarczająco. Gdy jednak wpadłam na nią po raz drugi, wi...

Recenzja książki Powódź
Zapomniana gwiazda Afryki
Zapomniana gwiazda Afryki - Bartłomiej Ludwisiak

Na "Zapomnianą gwiazdę Afryki" wpadłam przypadkiem i muszę przyznać, że po przeczytaniu opisu poczułam się zaciekawiona. No bo powiedzmy sobie szczerze, zabójstwo, tajem...

Recenzja książki Zapomniana gwiazda Afryki

Nowe recenzje

The Naturals. Więzy krwi
Recenzja
@madzia.w.ks...:

Jennifer Lynn Barnes po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią tworzenia wciągających thrillerów młodzieżowych. „The...

Recenzja książki The Naturals. Więzy krwi
Dziadek
Dla tego dziadka wszystko jest możliwe
@emol:

Powieść Dziadek Rafała Junoszy Piotrowskiegoto ponad sześciuset stronicowy debiut literacki autora. Zwracam uwagę na je...

Recenzja książki Dziadek
Wu Wei - płyń z prądem życia. Sztuka Tao
Recepta na "szczęśliwe życie"...?
@Robwier:

Ciekawe spojrzenie na aspekt szczęśliwego życia, w pełnej harmonii z otaczającym nas światem. Gdzie zamiast motywu walk...

Recenzja książki Wu Wei - płyń z prądem życia. Sztuka Tao
© 2007 - 2024 nakanapie.pl