Tarot dla czarownic recenzja

"Tarot to nauka przez całe życie"

Autor: @Mirka ·3 minuty
14 dni temu
Skomentuj
6 Polubień


„Tarot jest starożytny, tajemniczy, potężny i przewidujący. Istnieje prawdopodobnie tyle sposobów interpretacji kart, ile osób je czytających.”

Jak zapewne wiecie, jednym z moich zainteresowań jest ezoteryka i od czasu do czasu wrzucam cos z tego gatunku. Ezoteryka to bardzo szeroki i fascynujący świat, który otwiera nam oczy i umysły na wiele spraw, wyjaśnia zależności, przyczyny zaistniałych sytuacji, wskazuje drogę, daje nadzieję, a przede wszystkim czyni nas bogatszych wewnętrznie. Jednym z tematów będących w kręgu moich zainteresowań jest Tarot, gdyż ma w sobie ogromny potencjał i złożoność zastosowania w życiu.

Tarot jest postrzegany jedynie, jako narzędzie do wróżenia, by zajrzeć w przyszłość, czy udzielić odpowiedzi w jakiejś sprawie. To też doskonałe narzędzie do samorozwoju, samopoznania, ale też tworzenia rytuałów oraz wzbogacenia naszego życia poprzez białą magię, jaką proponuje autorka podręcznika pt.: „Tarot dla czarownic”. Słowo „czarownica” wzbudza u wielu lęk, ale zupełnie niesłusznie. W jednym z rozdziałów dowiadujemy się, że istnieją różne rodzaje czarownic i nie mają one nic wspólnego z ciemnymi siłami, z jakimi kiedyś były łączone.

Lilith Dorsey jest doświadczoną wróżką i kapłanką, która dzieli się swoimi doświadczeniami i pokazuje inną stronę tarota. Posiada tytuł magistra, a swoje badania i praktykę związała z duchowością celtycką, afrokaraibską i rdzennych Amerykanów. Na pierwszych stronach publikacji „Tarot dla czarownic” zdradziła, że pomysł na książkę powstał podczas warsztatów, które prowadziła w 2005 roku. Natomiast tarota czyta już od ponad 35 lat i robi to profesjonalnie.

We wstępnej części opowiada o swojej drodze z Tarotem, o idei powstania książki oraz przybliża tematykę z nim związaną, podaną w formie teoretycznej. Dopiero od drugiego rozdziału wgłębiamy się po kolei w każdą kartę, poznając jej tajniki, symbole, korelacje i energetykę. W dalszej części pokazuje, jak codziennymi działaniami, medytacjami i przepisami kulinarnymi zintegrować się z energią kart. Przekazuje wiele porad i wskazówek pomagających dokonywać skutecznie zaklęcia i rytuały, także te stworzone przez nas. Wyjaśnia znaczenie magicznych symboli i informacji związanych z przekazem każdej karty, dzięki którym dostrzec można skrywane w nich dodatkowe przesłania.

Wiedza została ujęta w aż 32 rozdziałach, w których informacje teoretyczne przeplatają się z praktycznymi poradami, ćwiczeniami i przepisami. Można jednak wyodrębnić dwie główne moduły, które dotyczą przedstawienia kart Tarota. Od rozdziału 2 do 23 autorka opowiada obszernie o każdej z 22 kart Wielkich Arkanów, natomiast Małym Arkanom zostało poświęconego mniej miejsca, a ich opisy ujęte zostały w grupy zwane Dworami od 24 do 27 rozdziału. Ostatnie rozdziały dotyczą rozkładów kart, tworzeniu ołtarzyka, wyboru talii, pracy z Tarotem i wzmacniania jej poprzez zastosowanie ziół, kryształów i roślin.

„Tarot dla czarownic” to propozycja dla osób, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę, ale też dla osób początkujących. Został on dobrze zaplanowany, by ułatwić odnajdywanie potrzebnych informacji, które można łatwo odnaleźć w przejrzystym spisie treści, a dodatkowo w osobnej liście zostały wymienione zaklęcia i przepisy zamieszczone w poradniku. Jest to zatem doskonały i przejrzyście opracowany przewodnik po energetyce Tarota, jego symbolice i znaczeniu.

W przedmowie do książki można przeczytać słowa napisane przez amerykańską pisarkę o pseudonimie Silver RavenWolff zajmująca się magią, czarami i Wicca, z którymi całkowicie się zgadzam: „Każdy znajdzie tu coś dla siebie niezależnie od tego, czy chce pogłębić swoją praktykę duchową, stworzyć wartościowe ceremonie dla siebie lub innych czy też lepiej zrozumieć rolę Tarota w swoim życiu.”

Wiedza została uzupełniona osobistymi anegdotkami z życia autorki, która pokazuje w jaki sposób Tarot wpłynął na nią i jej rozwój, co dowodzi teorii, że te karty mają niesamowitą siłę manifestacji naszych marzeń w rzeczywistości. Jej spojrzenie na poszczególne karty i propozycje pracy z nimi stanowią drogowskaz dla innych i zachęcają do własnych poszukiwań. Dla mnie była to fascynująca podróż przez tarotowe symbole i informacje, dzięki którym uzyskałam dodatkową wiedzę, która uzupełniła moje dotychczasowe zasoby.

Egzemplarz książki otrzymałam w ramach współpracy z portalem Sztukater

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-02
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tarot dla czarownic
Tarot dla czarownic
Lilith Dorsey
9/10

Odkryj nowy wymiar czarów z kartami Tarota! Czy chcesz, by twoje zaklęcia i rytuały nabrały prawdziwej mocy? Każda karta Tarota to nie tylko narzędzie do wróżenia, ale i źródło potężnej energii do wy...

Komentarze
Tarot dla czarownic
Tarot dla czarownic
Lilith Dorsey
9/10
Odkryj nowy wymiar czarów z kartami Tarota! Czy chcesz, by twoje zaklęcia i rytuały nabrały prawdziwej mocy? Każda karta Tarota to nie tylko narzędzie do wróżenia, ale i źródło potężnej energii do wy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Mirka

Nie będę prezentem
Wygrać siebie

@Obrazek „Życie ma dwie twarze - słodką i gorzką.” Każdy chyba lubi otrzymywać prezenty. To niewątpliwie miłe zdarzenie. Gorzej jednak, gdy to my y zostajemy podaru...

Recenzja książki Nie będę prezentem
Złodziejski spadek
Górska cisza z mrocznymi tajemnicami

@Obrazek „Chwila, gdy szukający wejdzie na właściwą ścieżkę i trafi na ślad, nie zawsze jest uchwytna, często w ogóle niezauważalna.” Każdy ma za sobą jakieś doświa...

Recenzja książki Złodziejski spadek

Nowe recenzje

Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania kobiecej policji. Przedstawienie tego tematu podjęła się Monika Raspen, której...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
Był sobie pies
Świat z psiej perspektywy
@jedz.czytaj...:

W książce "Był sobie pies" autor przedstawia nam nietypowe rozwiązanie stylistyczne. Poznajemy świat oczami psa, jego p...

Recenzja książki Był sobie pies
Projekt Hail Mary
Przyjaźń ponad wszystko
@bookoralina:

Próbowałam kilkakrotnie przekonywać się do science fiction. Uznałam, że to gatunek nie dla mnie i nikt nie zdoła mnie p...

Recenzja książki Projekt Hail Mary
© 2007 - 2025 nakanapie.pl