Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn recenzja

Taka sobie

Autor: @MalenstwoMB ·2 minuty
2012-01-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Klub Matek Swatek" to książka, której nie miałam okazji przeczytać. Nie składało się. Nie oznacza to wcale, że mnie do tej książki nie ciągnęło. Wręcz przeciwnie. Tym bardziej miłą niespodzianką była przesyłka z Wydawnictwa "Otwarte" zawierająca drugą część powieści o postrzelonych kobietach ratujących miłość.
Zanim usiadłam do "Operacji Londyn" poczytałam sobie co nieco o pierwszej części. Recenzje są bardzo zachęcające. "Książkę się pożera, jej się nie czyta bo po prostu się nie da, tę książkę zjada się w całości bez troski o zbędne kilogramy" - napisała Tajemnica na swoim blogu.
Pełna nadziei na dobrą zabawę zasiadłam do lektury. Niestety fajerwerków nie było.
Trzy kobiety w wieku... hmm... w kwiecie wieku zostają poproszone o pomoc w ratowaniu życia uczuciowego pięknej Alicji. Aby tego dokonać muszą przenieść się na pewien czas do Londynu. Tam własnie w pubie, w otoczeniu emigrantów różnej narodowości pracuje Alicja przeżywająca właśnie rozstanie z Igorem. Jak się okazuje, Jej serce szybko się pocieszyło i skierowało swoje bicie w stronę bogatego angielskiego arystokraty Archibalda. Wszystko wydaje się jasne i proste, jednak sprawy bardzo szybko się komplikują. Nagle okazuje się, że nikt nie jest tym za kogo się podaje, akcja nabiera tempa i ... czytelnik przestaje nadążać.
Książka ogólnie jest bardzo sympatyczna. Pełno w niej dobrego ciętego humoru, pióro autorki - jasne i radosne - zachęca do czytania i ćwiczenia mięśni brzucha przy kolejnych chichotach. Przyszedł jednak taki moment (gdzieś tak w drugiej połowie książki) kiedy odniosłam wrażenie, że autorka sama się w tym wszystkim pogubiła. Ilość wątków, bohaterów i zdarzeń przerosła nawet Panią Stec. Co więcej - zamiast zwolnić i próbować to wszystko rozwikłać autorka pozwoliła to zagmatwać jeszcze bardziej, przez co rozwiązanie tego węzełka było tak banalne, że nie zrobiło na mnie najmniejszego wrażenia. Czułam ulgę, że znowu nadążam za autorką i bohaterami. To było takie uczucie jakbym jechała szybkim samochodem, który pędzi, pędzi i nagle fiuuuuu.... spada ze skały.
Obiecałam sobie, że przeczytam pierwszą część, bowiem wszyscy, którzy czytali obie książki jednogłośnie stwierdzają że pierwsza część była lepsza. "Operacja Londyn" nie rzuca na kolana, co nie znaczy, że nie warto po nią sięgnąć. Każdy bowiem znajdzie tu kilka niezłych dialogów, duże poczucie humoru i barwną historię, nad którą warto się pochylić w długi jesienny wieczór.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn
Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn
Ewa Stec
7.9/10
Cykl: Klub Matek Swatek, tom 2
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans

Kontynuacja bestsellerowego Klubu Matek Swatek. Klub Matek Swatek rusza z misją do Londynu. Ma „pomóc” Alicji, ślicznej emigrantce, związać się z Igorem. Tymczasem dziewczyna jest zakochana w Archiba...

Komentarze
Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn
Klub Matek Swatek. Operacja: Londyn
Ewa Stec
7.9/10
Cykl: Klub Matek Swatek, tom 2
Seria: Otwarte dla Ciebie. Romans
Kontynuacja bestsellerowego Klubu Matek Swatek. Klub Matek Swatek rusza z misją do Londynu. Ma „pomóc” Alicji, ślicznej emigrantce, związać się z Igorem. Tymczasem dziewczyna jest zakochana w Archiba...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niektórzy polscy autorzy potrafią mnie jeszcze zaskoczyć. Czy to w pozytywnym czy negatywnym znaczeniu tego słowa. W tej pierwszej kategorii zdecydowanie znalazła się Ewa Stec, która Klubem Matek Swat...

@Madame_K @Madame_K

Ewa Stec ma męża i dwójkę dzieci. Pochodzi z Kęta, skończyła iberystykę w Krakowie. Wyjechała z Polski, żeby poznać świat i szukać swojego miejsca na ziemi. Zrezygnowała z pracy w londyńskim City, bo ...

@nightmoth @nightmoth

Pozostałe recenzje @MalenstwoMB

Maleńkie Królestwo królewny Aurelki
Świetnie

Ostatnio wraz ze Starszą znalazłyśmy nową przyjaciółkę. Ma na imię Aurelka. Starsza polubiła ją, bo to przecież królewna, a właściwie to KRÓLEWNA... A ja? Ja zaufałam naz...

Recenzja książki Maleńkie Królestwo królewny Aurelki
Świadectwo prawdy. Część 2
Świadectwo prawdy

Będzie krótko i treściwie. Książka podobała mi się bardzo. Jest to trzecia powieść Jodi Picoult przeczytana przeze mnie i chyba z nich wszystkich najlepsza. Porusza trudn...

Recenzja książki Świadectwo prawdy. Część 2

Nowe recenzje

Fake
fake
@sylwiak801:

„Ktoś taki jak ty nigdy tego nie zrozumie. Nie znacie biedy, strachu ani poczucia winy, dlatego nie wiecie, jak wygl...

Recenzja książki Fake
Świetny Mikołaj
Wierzycie w Mikołaja?
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Heleną Leblanc i Studiem Litera Inventa* Macie takie książki, których nie chcielibyście kończy...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
Krew
Od okropieństwa do okropieństwa
@almos:

Kolejny tom cyklu pruszkowskiego o komisarzu Bysiu bardzo jest powiązany z poprzednim, 'Aortą'; myślę, że trudno go czy...

Recenzja książki Krew
© 2007 - 2024 nakanapie.pl