Sięgnęłam po tę pozycję, ponieważ gdy skończyłam siedemnaście lat, miałam wielkie plany i bardzo chciałam zostać policjantką i pracować w wydziale kryminalnym. Uwielbiałam rozwiązywać zagadki jak Sherlock Holmes, i dociekać popełnionych zbrodni. Uwielbiałam filmy i seriale w tej kategorii. Moje marzenia były bliskie, a zarazem tak dalekie, ponieważ pewne przepisy się zmieniły w ciągu następnego roku, gdy zdawałam maturę i wymarzony cel stał się celem odległym do zrealizowania. Dziś chętnie czytam i zapoznaję się ze śledztwami, które prowadzi Klara nasz główna bohaterka.
W tym świecie nie ma mowy o emocjach, trzeba być twardym. Klara Poirot racjonalistka, gdańska policjantka, oficer dochodzeniówki, spostrzegawcza, dociekliwa, wnikliwa zabiera nas w świat pełen zagmatwanych nieprzewidywalnych do wyjaśnienia śledztw.
Skupię swoją uwagę na niej, ponieważ jest osobą bardzo skrytą i dość tajemniczą, o czym przekonujemy się, czytając kolejny rozdział i kolejne śledztwo.
„Śmierć czyha na nas w pełni życia”. Przeszłość nie była dla niej łaskawa. Poświęciła się bez reszty ciężko choremu mężowi, aby jego kres życia był spokojny oraz godny. Jako młoda kobieta czuje się w tym życiu bardzo samotna. Nieudane kolejne związki i człowiek zaczyna wyłączać się po pewnym czasie, aby nie cierpieć. Zapomina się, jak to jest być adorowaną i ufać komuś na 100% oraz wspólnie patrzeć w przyszłość. Mieć dzieci i mieć, dla kogo żyć i coś po sobie zostawić. Przez ten czas trochę nasza bohaterka się zatraciła w sobie, nie zawiera nowych znajomości ani nowych związków, mimo tak wielkiej potrzeby miłości, którą każdy z nas potrzebuje. W codzienności towarzyszy jej Negrita - kotka, którą traktuje jak swoją towarzyszkę, przyjaciółkę, której może się wygadać i powierzyć swoje sekrety, która spojrzy na nią ze zrozumieniem.
„Był bardziej ludzki niż jakiekolwiek spojrzenie, które dziś miała okazję widzieć. (…) Może właśnie większość ludzi utraciła już ten dar zaglądania bliźniemu w duszę, wyczuwania jego nastrojów, empatii. Może ludzie potrafią teraz głównie się nienawidzić, szarpać, zabija? W najlepszym razie być obojętni?”
Niewielu ma też przyjaciół, są to osoby, z którymi współpracuje, z którymi spędza miło czas po pracy.
„Komisarz Poirot i komisarz Herman. Klara jednak przyłapywała się tego dnia na tym, że brak jej Pawła, jako takiego. Jego dowcipu, żartów, czasem wspólnego milczenia. Wypadów na piwo w upalne dni”.
Ma też siostrę, z którą może zawsze pogadać przez telefon i się poradzić w trudnych życiowych sprawach, która zawsze jej doradzi i powie ciekawą kwestię o życiu.
„Bliskość, zbliżenie, to jakiś wspólny cel w życiu. Coś, co robicie razem, w czym się wspieracie ku własnej i wzajemnej radości i zabawie. To jest właśnie owo patrzenie w tym samym kierunku”.
Czy w natłoku tak wielu zdarzeń prosto będzie o miłość? Czy skrywane emocje i tajemnice przeszkodzą w drodze do szczęścia?
„Ona na osi X, on na osi Y, jeden punkt wspólny (dziecko?), a resztę trzeba opisać funkcją. Funkcją, wypadkową żyć dwóch obcych sobie osób”.
Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Składa się z czterech rozdziałów, czterech sprawy, które się ze sobą łączą. Specjalnie o nich nie piszę, ponieważ warto się z nimi zapoznać i odkryć krok po kroku.
Nowym i ciekawym zjawiskiem jest też krótka rozmowa Klary z autorką w tzw. Postscriptum.
Całą swoją uwagę skupiłam na bohaterce, bo dla mnie jest godna uwagi. Autorka wprowadziła nas w świat Klary i toczącego się dość skomplikowanego jej życia. Życia, które nie jest usłane różami. Śmierć, samotność, nieudane związki miłosne, dylematy życiowe. Dużo osób się z tymi sprawami boryka. Ale mimo tego natłoku jest dość sporo humoru, przy którym świetnie się bawimy i uśmiechamy do siebie.
Świat, w którym obraca się Klara jest specyficzny i moim zdaniem ciekawie przedstawiony. Mamy okazję poznać bliżej pracę śledczego i z jakimi problemami musi się zmierzyć każdego dnia. Sprawy dotyczące śledztw nie są może jakieś bardzo zagmatwane i przerażające. Jest trochę bryzgającej krwi i mięsa, jak to bywa w dobrym humorystycznym kryminale. W historię powoli się wkręcamy i zagłębiamy. Poznajemy język policyjny i pracę wydziału dochodzeniowo śledczego, który uważam za jeden z ciekawszych wydziałów w policji.
Mamy również wątki miłosne, poruszoną sprawę LGBT oraz sprawy polityczne polsko – ukraińskie, religijne, które nie należą do spraw łatwych. Jest tego trochę i każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Polecam.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję autorce Agnieszce Świrniak.