„Cykl planetarny. Wiersze [Księżyc, Saturn]” to zbiór czterdziestu jeden wierszy, które skradły moje serce. Cały tomik utrzymany jest w nieco mrocznym, refleksyjnym tonie. Jednak nie brakuje mu też promyczków światła i nadziei. Wiersze są głębokie, osobiste, powiedziałabym, że wręcz intymne. Tak już jest z dobrą poezją, obnaża duszę zarówno autora, jak i czytelnika. Czytając je, widziałam pod powiekami obrazy oraz całe feerie barw i uczuć, w które zamieniały się słowa.
Te wiersze poruszyły najgłębsze struny duszy i mogę śmiało powiedzieć, że po ich lekturze nie jestem taka sama. Są one wejrzeniem w głąb siebie, odnalezieniem swojego jestestwa. To również swoista walka z uczuciami, próba ich zrozumienia, czasem nawet poskromienia. Niejednokrotnie jesteśmy świadkami wewnętrznych rozterek, walk. W słowach autorki odnajdujemy siebie. Zagubione fragmenty duszy, często wyparte, o których istnieniu zapomnieliśmy, bądź zwyczajnie nie byliśmy ich świadomi.
Samotność i tęsknota mieszają się z potrzebą bliskości, akceptacji w świecie tak różnym od nas samych, w którym czujemy się obco. Światłość i mrok. To także ból, miłość, żal, marzenia, chęć życia i jednocześnie pragnienie, by zniknąć. Te i wiele innych uczuć, których nazwać nie sposób, a które czujemy całym sercem, mieszają się ze sobą, tworząc cudowną burzę słów, myśli, uczuć. Echa umysłu i serc.
Poezja jest ulotna, to chwile, które próbujemy zatrzymać na papierze. Zarówno jej odbiór, jak i interpretacja zależą od wielu czynników. Wiersze Emilii Chabior obudziły we mnie właśnie takie uczucia, więc jestem niezmiernie ciekawa, jak wy je odbierzecie.
Chociaż wszystkie wiersze są cudowne i nie mam zamiaru ujmować żadnemu z nich, to dla mnie te tytuły są najbliższe memu sercu i wywarły największe emocje. Stworzenie listy zaledwie dziesięciu (wypisanie wszystkich mijałoby się z celem) nie było łatwe i jednocześnie wiele mówi o człowieku.
· „KOMNATY MONARCHY”
· „BLIZNY”
· „OBSESJA”
· „SŁOWA”
· „NAGA HARFY STRUNA”
· „CYROGRAF”
· „JACYŚ”
· „PUSTKA”
· „CÓRKA SERCA”
· „ŻYCIE PISARKI”