Zwykła impreza studencka. Jak każda inna. Taka miała być. Jednak nie zakończyła się tak, jak zwykle. A zagrożenie jeszcze nigdy nie było tak bliskie. Ale jeszcze bliżej był wybawiciel, który uratował przed najgorszym. A potem stało się coś nieoczekiwanego. Ukryte spojrzenia, ciekawość, strach, wzajemna fascynacja, tajemnice, uczucie i prawda. Tak w skrócie można opisać historię Jackie i Lucasa. Jednak, gdy zagłębić się w nią uważniej, można dostrzec o wiele więcej. Można dostrzec potęgę miłości oraz potęgę przeszłości. Tylko robicie to na własną odpowiedzialność.
„To było łatwe. Niesamowicie łatwe.”
Jacqueline to zwykła studentka, która uwielbia grać na kontrabasie. Niestety dziewczyna została rzucona przez wieloletniego chłopaka, który chciał się wyszumieć. Ze złamanym sercem ciężko jej sobie poradzić, dlatego też zawaliła egzamin z ekonomii. By jakoś to nadrobić ustala ze swoim profesorem koncepcje dalszych działań. W celu zaliczenia przedmiotu Jacqueline kontaktuje się z tutorem ekonomii imieniem Landon, który pomaga jej nie tylko z pracą zaliczeniową, ale i w życiu uczuciowym. Tyle, że jest też Lucas, chłopak który wybawił ją z wielkich kłopotów owej feralnej nocy, gdy została zaatakowana przez kumpla jej eks.
„Złościłam się, bo podejrzewałam, że bawisz się moim kosztem.”
Lucas, czyli wytatuowany student, który przez przypadek (albo i nie) stał się wybawicielem. Bohaterem. Wydawałoby się, że to zwykły chłopak, jakich pełno na tym świecie. Zabawny, ironiczny, pracowity. Uważany przez większość za złego chłopca, którego trzymają się kłopoty. Tak. Zwykły. Jednak nie do końca. Bo przeszłość chłopaka jest tragiczna. Lucas skrywa wiele tajemnic, o których nie jest w stanie rozmawiać. I te jego tajemnice i ta okropna przeszłość, wpływają na całe jego życie. Bo z taką historią ciężko sobie poradzić i wieść normalne, szczęśliwe życie. A najgorsze, że chłopak wszystko gnieździ w sobie i nie chce pomocy. Czy na tak chwiejnych podstawach, pełnych sekretów, bólu, cierpienia i braku zaufania, można zbudować coś trwałego? Czy uczucie jest w stanie przetrwać każdą burzę i każdą prawdę? Czy Jacqueline znajdzie drogę do serca chłopaka? Czy Lucas będzie w stanie sobie wybaczyć i zaufać dziewczynie?
„Przyznanie się do błędu i przeprosiny są cenne i wartościowe, ale czasami przychodzą zbyt późno.”
To nie jest zwykła opowieść o zwykłej miłości młodych ludzi. To historia o tym, jak miłość nie ma granic i potrafi zaskoczyć w każdej chwili, nawet tej najmniej spodziewanej. To opowieść o przeszłości, która potrafi niszczyć wszystko, gdy jest niepokonana. To powieść o uczuciu, które nie jest łatwe, gdy przeszłość nie pozwala normalnie żyć. Piękna, wyrazista, wartościowa książka, posiadająca wszystkie elementy, by być właśnie TĄ, która sprawi, że zaczniemy zastanawiać się nad miłością, jako uczuciem, które może przetrwać wszystko, jeśli tylko komuś zaufamy i będziemy potrafili uporać się z własnymi demonami.
„Nie mogłabym się ciebie bać.”
Tammara Webber nie owija w bawełnę. Nie boi się mocnych tematów. Potrafi wczuć się w historię bohatera i ponieść czytelnika przez jego wątpliwości i uczucia. Tak blisko… to książka, o której ciężko jest zapomnieć przez kolejne dni. Mi osobiście trudno było chwycić za kolejną, gdyż ciągle rozważałam i przeżywałam kolejne wydarzenia dziejące się w książce. Łzy też poleciały. Ogólnie książkę oceniam bardzo pozytywnie. I cieszę się, że wśród wielu paranormalnych historii, można znaleźć coś tak normalnego. Takich opowieści jest coraz więcej na naszym rynku wydawniczym. I bardzo dobrze, bo normalność nie oznacza nudy. :)
Ocena: 9/10.