Dzisiaj przedstawię Wam książkę, której opis z okładki bardzo mnie zaciekawił. Uwielbiam kryminały o tajemniczych tytułach, w których też występuje wątek miłosny, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok książki "Tajemnicza kobieta" Anny Ekberg. Zatem przyjrzyjmy się jej bliżej!
Louise wiedzie spokojne życie. Jest właścicielką małej kawiarni na Christianse oraz jest w szczęśliwym związku z przystojnym pisarzem Joachimem. Nagle jej ustabilizowane życie zostaje zakłócone, ponieważ pewnego dnia w środku lata do jej kawiarni przychodzi pewien mężczyzna, który przedstawia się jako Edmund. Twierdzi on, że Louise jest jego żoną, która trzy lata wcześniej zginęła w okolicach Silkeborgu. To jeszcze nie wszystko... Edmund twierdzi, że Louise tak naprawdę ma na imię Helene. Kim jest Edmund i dlaczego Louise, czy może Helene, nie pamięta zdarzeń, które miały miejsce trzy lata temu?
W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały nie są zbyt długie. Autor tej powieści nie był mi wcześniej znany, w ogóle myślałam, że Anna Ekberg jest kobietą, jednak, czytając więcej o tej książce, dowiedziałam się czegoś ciekawego... Anna Ekberg to tak naprawdę pseudonim, pod którym kryje się dwóch duńskich pisarzy: Andres Rombów Klarlund i Jacobs Weinreich. Ich twórczość nie była mi wcześniej znana. "Tajemnicza kobieta" okazała się książką z bardzo ciekawą fabułą. Jak przystało na kryminał, były drastyczne scenki, niektóre dotyczyły zbrodni sprzed lat, niektóre dotyczyły bardziej aktualnych zdarzeń. W wątek kryminalny wpleciona została sztuka, która mówi o tym, że czasami talent artystów i techniki, jakimi oni się posługują, mogą być bardzo niebezpieczne... W książce był też wątek miłosny, który należy do moich ulubionych wątków w powieściach. Nie zabrakło też chciwości wśród niektórych bohaterów, która prowadziła do różnych intryg i kłamstw. Były też rodzinne sekrety, które po latach wyszły na światło dzienne. Jak widać, w książce dużo się dzieje, potrafiła mnie ona nawet nieźle zaskoczyć, jednak trochę styl pisania autorów nie przypadł mi do gustu. Mimo ciekawej fabuły książka ta jakoś nie umiała mnie wciągnąć i czasami mnie nużyła. Kiedy kończyłam czytać jeden rozdział to, zamiast rozpocząć kolejny, wolałam wziąć telefon do ręki i przeglądać Instagrama, albo Facebooka albo po prostu iść spać.
"Tajemnicza kobieta" jest książką, w której dużo się dzieje. Jednych ona zaciekawi bardziej, drugich mniej. Mojego serca jakoś zbytnio nie podbiła, ale myślę, że warto ją przeczytać, aby samemu się wyrobić sobie o niej zdanie. Można w niej spotkać wątek kryminalny dotyczący strasznego morderstwa, wątek miłosny, który opisuje wielką miłość dwojga osób lub wątek więzi rodzinnych. Można z tej książki wiele dowiedzieć się ciekawych rzeczy o sztuce. Myślę, że na pewno Was zaskoczy to, skąd się wziął tytuł "Tajemnicza kobieta".