Dziewczyna, którą znałaś recenzja

Tajemnice z przeszłości, które po 15 latach leniwie zaczynają wychodzić na jaw

Autor: @alien125 ·1 minuta
2020-02-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Późnym wieczorem, tuż po balu absolwentów Uniwersytetu St Anthony's, w niewyjaśnionych okolicznościach ginie piękna, rudowłosa Ruth Walker. Przez lata nikt nie jest w stanie uzyskać odpowiedzi na krążące wokół tej sprawy pytania: Co stało się tamtej nocy? Kto mógł przyczynić się do zaginięcia młodej studentki? Czy Ruth żyje?
Jedynym tropem są pozostawione na brzegu jeziora ubrania i buty dziewczyny, a największą zagadką jest brak ciała zaginionej.

15 lat później, jadąc pociągiem, Alice zauważa kobietę, wyglądającą dokładnie jak Ruth Walker. Od tego dnia wpada w obsesję i stara się rozpracować wszystkie "sekrety" swojego męża George'a, który w trakcie studiów był chłopakiem zaginionej dziewczyny. Kobieta staje się obsesyjnie podejrzliwa i próbując rozwikłać zagadkę dociera do osób z najbliższego otoczenia Ruth- do jej ukochanej siostry- Naomi, oraz najlepszej przyjaciółki- Kat.

Dzięki licznym retrospekcjom przedstawionym z perspektywy Naomi oraz Kat, wydarzenia sprzed lat powoli zaczynają układać się w jeden spójny obraz. Czytelnik otrzymuje tutaj pojedyncze puzzle, które może do siebie dopasowywać. Nie ma tutaj pędzącej akcji i szalonego tempa, jest za to dużo tajemnic, niedomówień i niejasności.
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że podobno przez 15 lat wiele osób w różnych miejscach widziało Ruth Walker, a jej mama i siostra ciągle mają nadzieję, że kiedyś wróci ona do domu.

Książka Nicoli Rayner "Dziewczyna, którą znałaś" to interesujący debiut literacki, z ciekawymi zagadkami i nieoczywistym zakończeniem.
Koneserzy thrillerów psychologicznych powinni być usatysfakcjonowani, jednak osoby lubiące akcję i szybkie tempo mogą się chwilami nudzić.

Książkę czytało mi się dobrze i z przyjemnością odkrywałam elementy tej układanki, lecz cała historia niespecjalnie mnie porwała.
Najbardziej podobało mi się to, że jedną tajemnicę dostałam rozbitą na kawałki i ograną z różnych stron. W tej opowieści nie ma nikogo przypadkowego, a w zaginięcie Ruth wplątanych jest więcej osób, niż mogłoby się wydawać.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, którą znałaś
Dziewczyna, którą znałaś
Nicola Rayner
6.7/10

Należała do niego. Była idealna. Aż nagle zniknęła. Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza. Jego żona, Alice, nigdy nie mogła s...

Komentarze
Dziewczyna, którą znałaś
Dziewczyna, którą znałaś
Nicola Rayner
6.7/10
Należała do niego. Była idealna. Aż nagle zniknęła. Jako były członek parlamentu, a teraz prezenter telewizyjny, George Bell zawsze cieszył się opinią kobieciarza. Jego żona, Alice, nigdy nie mogła s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja powieści rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych - przeszłości i teraźniejszości . Historię poznajemy z perspektywy trzech osób. Przyznam,że na początku lektury czułam się zagubiona, pozna...

@judyta_czyta @judyta_czyta

"Dziewczyna, którą znałaś" to debiutancka powieść Nicoli Rayner. Nie oczekiwałam zbyt wiele, sięgając po nią. Te nagradzane światowe bestsellery zostawiają po sobie najczęściej tylko poczucie zmarnow...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @alien125

Licencja na czarowanie
Pechowa czarownica i duża dawka dobrego humoru

"Licencja na czarowanie" Aleksandra Okońska wydawnictwo SQN imaginato Kraków 2024 Po pięciu latach intensywnej nauki w magicznej szkole Baby Jagi czas na egzamin, pozwa...

Recenzja książki Licencja na czarowanie
Trzeba było mnie zatrzymać
Jesienny romans na jesienny czas

Hiacynta to młoda kobieta, która dobro i szczęście innych stawia zawsze wysoko ponad swoją osobą. Chciałaby uszczęśliwić najbliższych, ocalić rodzinny biznes i uratować...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl