Młyn na wzgórzu recenzja

Tajemnice młyna na wzgórzu.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jatymyoni ·3 minuty
2023-02-12
4 komentarze
41 Polubień
Interesującym przeżyciem jest sięgnąć po książkę autora, który ponad 100 lat temu zdobył Literacką Nagrodę Nobla. Zastanowić się, jakie powieści były wtedy nagradzane przez Akademię Noblowską. Uznanie wtedy zdobywały powieści psychologiczna przesiąknięta pesymizmem filozofii Schopenhauera, ale także z etyką chrześcijańską. Taką właśnie powieścią jest nagrodzona w 1917 roku powieść „Młyn na wzgórzu” autorstwa Karla Gjellerupa. Karl był ciekawym człowiekiem, przez całe życie poszukującym swojego miejsca na świecie. Urodził się i wychował w rodzinie pastora luterańskiego, sam też zaczął studia teologiczne. Rzucił je, odszedł od chrześcijaństwa, deklarująć swoje ateistyczne poglądy. Później zafascynowany filozofią Schopenhauera zwrócił się w stronę buddyzmu, aby pod koniec życia powrócić do porzuconej w młodości etyki chrześcijańskiej. Może dlatego, powieść „Młyn na wzgórzu” jest powieścią wielowymiarową, przesyconą pesymizmem Schopenhauera i etyką chrześcijańską. Pisząc tę powieść, był zafascynowany twórczością Fiodora Dostojewskiego i czytając ją, czujemy wpływ pisarza rosyjskiego.

Autor akcje tej powieści umieszcza na duńskiej malowniczej wyspie Falster z widokiem na cieśninę Sund, na przełomie XIX i XX wieku, czyli latach współczesnych pisarzowi. Wspaniałe opisy przyrody mogłoby sugerować sielsko-anielską atmosferę powieści. Przeciwstawia temu zagmatwany świat ludzkich uczuć, ambicji i planów. Atmosferę zagęszcza umiejętnie wplecione upiorne elementy nadnaturalne z folkloru, legend, które wzbudzają uczucie niepokoju, a czasami grozy i czytelnik czuje tragedię wiszącą w powietrzu.

Nad wyspą, na wzgórzu wznosi się młyn. W młynie tym od urodzenia mieszka i pracuje młynarz Jakub, właściciel młyna. Do tej pory wiódł spokojne życie, bez konieczności dokonywania wyborów. Ożenił się z towarzyszką swojego dzieciństwa, tak jak przewidywało całe jego otoczenie. Niepokój w jego serce wprowadza zatrudniona u niego służąca Liza. Dziewczyna pochodzi z biednej kłusowniczej rodziny z mokradeł Virket. Autor ją opisuje, jako kobietę o dzikiej pierwotnej wyobraźni, niepowstrzymaną żadną zaporą rozumu, niekrępowaną żadnym łańcuchem logicznego myślenia. Można by pomyśleć, że jest szalona, nie jest to prawdą. Nie można jej odmówić inteligencji i dokładnego planu działania. Dzięki własnemu sprytowi i urodzie dostaje posadę służącą, ale jej ambicje sięgają wyżej. Drogą do tego miała prowadzić przez uwodzenie kolejnych mężczyzn, nie tylko młynarza, ale też jego czeladnika Jorgena, a nawet o wiele młodszego pomocnika Larsa. Niespodziewanie żona Jakuba po ciężkiej chorobie umiera. Teraz może starać się zostać młynarzową i poślubić Jakuba. Jednak ma rywalkę w postaci pobożnej Hanny, siostry leśniczego Wilhelma przyjaźniącego się z Jakubem. Hanna jest wykształconą kobietą i żona wymogła na Jakubie obietnicę poślubienia Hanny. Kontrast między tymi kobietami podkreślają ich ulubione zwierzęta. Ulubieńcem Lizy jest kot Pilatus, dziki drapieżnik, a ulubieńcem Hanny jest sarenka Jenny. Jakubowi umysłowo i uczuciowo bliżej jest do Hanny, ale pożąda Lizę. Liza chce być młynarzową, ale niestety pragnie mieć też Jorgena, jako kochanka. Doprowadza to do ogromnej tragedii.

Autor sugestywnie i obrazowo przedstawia przeżycia Jakuba i Lizy, ich stany emocjonalne, uczestniczymy w ich przemyśleniach i możemy analizować motywy ich działania. W powieści ważne miejsce zajmują rozważania na temat sumienia, grzechu, winy i odkupienia. Czy można żyć normalnie człowiek, który dokonał zbrodni? Ciekawą postacią jest czeladnik Jorgen, zakochany bez pamięci w Lizie, możemy poznać jego przemyślenia i uczucia. Jorgen wydaje się idealistą, gdy jest zafascynowany przypadkowo przeczytaną historią dziejącą się w średniowieczu, a opowiadającą o panience Mettcie, giermku Hajmarze i Czerwonym Rycerzu. Porównywał to do życia w młynie. Oprócz głównych bohaterów autor wykreował też całą gamę barwnych drugoplanowych postaci, których każda ma indywidualny ryz, charakterystykę. Postaci Leśniczego, spokojnego i radykalnego w swojej wierze przeciwstawia brata Lizy, kłusownika siejącego postrach w okolicy i podejrzewanego o zabicie poprzedniego leśniczego. Wprowadza też do powieści humor i satyrę dzięki postaci Smoka, pana na Smoczym Dworze i szwagra Jakuba, a także jego Matki.

Fantastyczna powieść, która według mnie w pełni zasługuje na Nagrodę Nobla. Proza napisana pięknym, barwnym językiem, rzadko obecnym we współczesnej prozie. Doskonałe studium psychiki ludzkiej, dylematów moralnych, do czego może prowadzić zazdrość, namiętność, ale też wyrachowanie. Dzięki temu ta proza jest nadal aktualna.

Przyznaję się, że tylko dzięki wyzwaniom na serwisie wreszcie sięgnęłam po tę książkę, stojącą od lat na półce.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-10
× 41 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Młyn na wzgórzu
4 wydania
Młyn na wzgórzu
Karl Gjellerup
8.8/10

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej z...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · prawie 2 lata temu
Od jakiegoś czasu już myślę o tej książce, ale jej na razie nie mam. Recenzją zachęciłaś mnie bardzo.
Ale może ją mają na portalu Wolne lektury.pl
× 4
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Mają. :)
× 3
@Renax
@Renax · prawie 2 lata temu
Pierwsze słyszę o tym autorze, ale na pewno to dobra książka.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 2 lata temu
Ja też o niej nie słyszałam. Przygarnęłam ją za całą złotówkę z ciekawości i na pewno Tobie przekażę.
× 1
@Renax
@Renax · prawie 2 lata temu
Fajnie. Dzięki. Patrz. Wartościowe książki za złotówkę, a gnioty drogie.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 2 lata temu
Tam są też sterty gniotów, które nawet za złotówkę nie kupię.
@Vernau
@Vernau · prawie 2 lata temu
Bardzo ciekawa recenzja 😊
× 2
@agnieszka_hrehorowicz
@agnieszka_hrehorowicz · prawie 2 lata temu
Kiedyś była bardzo modna [lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte ubiegłego wieku] literatura skandynawska; Wydawnictwo Poznańskie nawet utworzyło specjalną serię.
Niestety, poczytałam to nudziarstwo i nawet przestałam się bać ;)
Nie pamiętam, kto tłumaczył. W każdym razie odradzam niejaką panią Adelę Skrentni [przedtem Skrentny] która zanim wzięła się za przekłady, to wpierw powinna była nauczyć się - przypuszczalnie - rodzimego języka.
Wracając do "Młyna na wzgórzu": kto chce, niech sobie te dłużyzny oraz dywagacje czyta. Wszak beze mnie, która mając ich dość oraz prawie szybko pognała do epilogu... i wcale się nie pomyliła...
× 1
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Kiedyś była bardzo modna [lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte ubiegłego wieku] literatura skandynawska; Wydawnictwo Poznańskie nawet utworzyło specjalną serię.
I nie przestała być modna, o ile mi wiadomo. Seria też nadal wychodzi.
× 4
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 2 lata temu
Książka była przetłumaczona przez Stanisława Sierosławskiego.
Literatura skandynawska cały czas jest czytana, gdyż nadal wydawane są kolejne tomy w serii literatury skandynawskiej.
Na pewno jest to literatura wymagająca skupienia i uwagi, opisy przyrody wręcz poetyckie, mało dialogów, ale dużo opisów przemyśleń bohaterów. Ja lubię powieści psychologiczne, gdzie mogę się dokładnie przyjrzeć motywom działania bohaterów.
Książka była wznowiona w 2002 roku, a więc to nie jest zapomniane dzieło z lat pięćdziesiątych.
× 5
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Że też komuś się chciało wznawiać to nudziarstwo po tylu latach. I to nie raz, bo w 1995 też się ukazało.
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 2 lata temu
Dla jednych nudziarstwo dla innych ciekawa powieść, wszystko jest kwestią gustu.
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Ależ oczywiście.
× 2
@agnieszka_hrehorowicz
@agnieszka_hrehorowicz · prawie 2 lata temu
Pierwsze polskie wydanie powieści miało miejsce w 1926 roku.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 2 lata temu
Książka zdobyła nagrodę w 1917.
× 1
Młyn na wzgórzu
4 wydania
Młyn na wzgórzu
Karl Gjellerup
8.8/10
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy
Szalona miłość
Opera ma już 400 lat i nadal żyje.

Dzięki wydawnictwu „Czarna owca” możemy poznać historię i teraźniejszość opery, o której w naszym kraju mało jest publikacji. Autorka przedstawia nam, jak wiele czynnikó...

Recenzja książki Szalona miłość

Nowe recenzje

Żyło się
Recenzja
@madzia.w.ks...:

"Żyło się. Lata 80./90. sentymentalnie i refleksyjnie" to książka, która przenosi nas do Polski z okresu PRL, pełnego p...

Recenzja książki Żyło się
10 grzechów głównych
Grzechy główne
@olilovesbooks2:

Gdy tylko przeczytałam tytuł tej książki wiedziałam, że znajdzie ona swoje miejsce w mojej biblioteczce. Z opisem zapoz...

Recenzja książki 10 grzechów głównych
Wielkie iluzje
Wielki narcyzm
@candyniunia:

Wielkie iluzje to druga książka autorki, jaką mam okazję czytać. Tym razem była to całkiem inna historia i chyba zrobi...

Recenzja książki Wielkie iluzje
© 2007 - 2024 nakanapie.pl