Szymek recenzja

☕Uwielbiam książki Pana Kościelnego. Ciągle to powtarzam i zdania nie zmienię. To mój numer jeden. A za co go tak lubię? A no między innymi za to, że jego książki mają genialne rozpoczęcie i mega mocny, zaskakujący koniec. Te historie są tak niesamowicie nasycone emocjami, że człowiek czytając aż cały drży. Zdecydowanie nie zawiodłam się czytając "Szymka".
📚 Autor zastosował ciekawy zabieg. Chyba jeszcze się z tym nie spotkałam. Historia napisana jest w trzecioosobowej narracji, a tylko podrozdziały tytułowego Szymka są pierwszoosobowe. Fantastyczny pomysł. Zdecydowanie jeszcze bardziej, dzięki temu, możemy odczuwać emocje i przeżywać te historie.
☕ Książki Pana Piotra charakteryzują się tym, że fabuła na początku biegnie niespiesznie. Zapoznajemy się z całym tłem, bohaterami, dostajemy zarys okoliczności. Poczym wpadamy w rozpędzony pociąg i jedziemy jak na kolejce górskiej. Coś wspaniałego.
📚 Oprócz ogromu emocji, Pan Kościelny serwuje nam mega trudne tematy. Znęcanie się, gwałty, pobicia, homofobia, szykanowanie, samobójstwo. Tak naprawdę wszystko najgorsze co przyjdzie Wam na myśl, to na pewno w tej książce się wydarzyło.
☕ Głównym problemem poruszanym w "Szymku" jest szydzenie, przemoc oraz brak tolerancji wobec osób homoseksualnych. Na dodatek wszystko to dzieje się w latach 90., kiedy - mam wrażenie, jeszcze gorzej niż dzisiaj, ludzie podchodzili do tematów związanych z LGBT.
📚 Jestem przerażona zachowaniami, które były w tej książce opisane. Głównie tymi dotyczącymi zachowań rówieśników w szkole. Jak pomyślę o tym, że mój syn mógłby być w taki sposób traktowany, z jakiegokolwiek powodu, to robi mi się słabo.
☕"Szymek" to książka, która odważnie stawia czoła tematowi homofobii i tragicznym skutkom, jakie może ona przynieść. Czytanie tej książki zmusza nas do zastanowienia się nad tym, jakie konsekwencje mogą mieć nasze słowa i postawy. To książka obok, której nie można przejść obojętnie. To książka, którą po przeczytaniu trzyma się jeszcze długo w dłoniach i analizuje, a kiedy odłoży się ją na półkę to myśli nie pozwalają od niej odbiec. Porusza tym bardziej, gdy uświadomimy sobie, że ta historia mogłaby wydarzyć się naprawdę...