Przewodnik po sztuce współczesnej recenzja

Sztuka współczesna szeroko pojęta

Autor: @aniabruchal89 ·3 minuty
2022-03-01
1 komentarz
2 Polubienia


Sztuka współczesna to przede wszystkim tworzenie własnej zagrody,
odrębnej przestrzeni wystawowej, w której, cokolwiek przyniesiesz,
choćby sedes, zostanie uznane za dzieło sztuki”.




Jean — Michel Basquiat, Zeng Fanshi, czy Jeff Kons to bez wątpienia najwybitniejsze postacie sztuki współczesnej. Ten rodzaj tworzenia wymaga nie lada wyobraźni od odbiorcy, a także wyczulenia na detale, ponieważ to one są naprawdę ważne. Przyznam, że nigdy nie zachwycałam się sztuką współczesną, choć miałam okazję oglądać wiele dzieł tego gatunku np. te zgromadzone w Centrum Sztuki Współczesnej w Zamku Ujazdowskim w Warszawie, niestety moje całkowite niezrozumienie tego przekazu, sprawia, że nie jest to mój ulubiony styl ani w malarstwie, ani w rzeźbie.


Mimo mojego braku zachwytu, nad pracami artystów, którzy reprezentują ten gatunek, są dzieła, nad którymi moim zdaniem warto się pochylić. Jednym z ciekawszych jest Olympia Cy Twombly’ego. Obraz z roku 1957 do dziś zachwyca wszystkich znawców sztuki współczesnej, chodź, bez dwóch zdań wygląda jak bazgroły dziecka na ścianie, albo jak by ktoś rozpisywał długopis. Jeszcze ciekawszy jest Obraz bez tytułu tego samego malarza, wygląda, jakby ktoś rozmazał ketchup na ścianie, ale praca sprzedała się za ponad 46 milionów dolarów. 15 listopada 2017 roku w domu aukcyjnym Christie’s w Nowym Jorku odbyła się licytacja dzieł powojennych oraz współczesnych. Bez dwóch zdań Twombly świecił tam triumfy. Jego dzieła są znane z wyrazistych oraz nachodzących na siebie spirali. Namalowany w roku 2005 Obraz bez tytułu ma 3 metry szerokości oraz 5 metrów wysokości. Interpretowany na różne sposoby od wina ściekającego po ścianie, aż do krwi, która z niej spływa, dla mnie pozostaje plama ketchupu, bezsprzecznie niezwykle fascynującą.


Kolejnym z pewnością ciekawym artystą był Jean — Michel Basquiat. Młody chłopak, który swoją karierę z szeroko pojętą sztuka rozpoczął od malowania ulicznego graffiti. Grafikami były głównie teksty typu,Burżuj czuje się bezpieczny SAMO. Skrót SAMO (Same Old Shit) nie był wówczas znany, jednak po jakimś czasie okazał się znakiem rozpoznawczym ówczesnego wówczas siedemnastolatka. Prace Jeana kupili np. Leonardo DiCaprio, Madonna, Johnny Depp, czy Jay – Z. Na dzień dzisiejszy wszystkie dzieła artysty wycenione są na dobrych kilkadziesiąt miliardów dolarów. Basquiat potrafił malować nawet sześć pracy jednocześnie. Swoje pierwsze dzieło sprzedał za 200 dolarów Debbie Harry z zespołu Blondie, był to Cadillac Moon z 1981 roku. Podczas dziesięciu lat swej pracy artystycznej stworzył 1500 rysunków, 600 obrazów, a także wiele rzeźb i prac mieszanych.


W roku 2017 na aukcji Sotheby’s obraz przedstawiający czarną czaszkę z kolorowymi strumieniami namalowany w roku 1982 sprzedano za 110,5 miliona dolarów. Wielka kariera Jeana zakończyła się przedawkowaniem heroiny, co ciekawe nieumyślnym. Od czasu jego śmierci w wieku 27 lat wartość dzieł artysty stale rośnie. Rzecznik Christie's nazwał go dobitnie „najbardziej pożądanym artystą sportowców, aktorów, muzyków i przedsiębiorców”.


Artyści to łobuzy, szelmy i tricksterzy - muszą siać twórczy zamęt, aby stać się znakiem czasu! Basquiat był „cudownym dzieckiem”, przekroczył własny background, nie ograniczał się twórczo, nigdy nie pozwolił się skategoryzować. To świadczy o jego wielkości. Stał się symbolem dla kolejnych pokoleń twórców. Bardzo szanuję go za przeciwstawianie się „białemu paradygmatowi sztuk wizualnych”;


Przewodnik po Sztuce Współczesnej Susie Hodge, jest to jedna z tych wspaniałych pozycji, które przekonują nieprzekonanych. Sięgając po nią, trochę się martwiłam, że jednak do mnie nie przemówi. Mimo tego, że cały czas uważam, że sztukę współczesną może stworzyć każdy (wystarczy popatrzeć na Obraz bez tytułu), przewodnik pisarki niezwykle mnie zaciekawił. Wiele z opisanych prac bardzo mocno mija się z pojęciem współczesności, np. porównując je do prac Twombly’ego, co mnie zaintrygowało.


W swojej publikacji Autorka skupiła się na pracach takich postaci jak np. Cornelia Parker, Stephan Huber, czy Barnett Newman. Książka ta to przekrój prac od czasów przedwojennych do dziś. Z całą pewnością Pani Hodge stworzyła przewodnik dla koneserów, myślę, że jest także dobry dla tych, którzy zaczynają swoją przygodę ze sztuką. Jak wiadomo, o gustach się nie rozmawia. Dla mnie prywatnie publikacja ta stała się zachętą do bliższego przyjrzenia się sztuce współczesnej, być może kiedyś mnie ona zachwyci.


Bez dwóch zadań, Przewodnik po Sztuce Współczesnej polecam. Głęboka treść, opinie ekspertów, historia dzieła oraz krótka nota o twórcach pozwalają poznać najdroższe dzieła tego gatunku, ale i najbardziej kontrowersyjne. Być może spodoba się Wam obraz Czarne prążki Franka Stelli lub zachwycicie się obrazem Szary Gerharda Richtera. Zachęcam, aby książka znalazła się w Waszych prywatnych bibliotekach.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przewodnik po sztuce współczesnej
Przewodnik po sztuce współczesnej
Susie Hodge
10/10

W przeszłości pozycja artysty w wielkim stopniu zależała od jego technicznych zdolności, umiejętności wiernego odtwarzania realnego świata. Portret miał być prawdziwą i wierną podobizną, a krajobrazy ...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 2 lata temu
Interesująca recenzja i książka. Do sztuki współczesnej mam podobny stosunek, jak Ty, ale niektóre dzieła mnie zachwycają.
Przewodnik po sztuce współczesnej
Przewodnik po sztuce współczesnej
Susie Hodge
10/10
W przeszłości pozycja artysty w wielkim stopniu zależała od jego technicznych zdolności, umiejętności wiernego odtwarzania realnego świata. Portret miał być prawdziwą i wierną podobizną, a krajobrazy ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aniabruchal89

Bug z Tobą
Do kraju tego...

„Trzeba pójść i zniżyć się pod strzechę wieśniaka w różnych odległych stronach, trzeba śpieszyć na jego uczty, zabawy i różne przygody. Tam, w dymie wznoszącym się nad...

Recenzja książki Bug z Tobą
Mrok we krwi
Miłe zaskoczenie

„Obecnie w zalewie tandety tonąć muszą publikacje cenne, ponieważ łatwiej jest odnaleźć książkę wartościową wśród dziesięciu kiepskich aniżeli ich tysiąc w milionie”....

Recenzja książki Mrok we krwi

Nowe recenzje

Demony Dextera
Mroczny Pasażer
@Malwi:

"Demony Dextera" to jedna z tych książek, które wychodzą poza typowe ramy gatunkowe, proponując coś znacznie bardziej i...

Recenzja książki Demony Dextera
Opowieść o japońskim Nowym Roku
Bogactwo kultury Japonii
@whitedove8:

Ta pozycja to nie jest stricte książka podróżnicza czy biograficzna. Choć oczywiście można w niej znaleźć te elementy, ...

Recenzja książki Opowieść o japońskim Nowym Roku
Jak zostałem premierem. Rozmowy pełne Moralnego Niepokoju.
Na wesoło
@beatazet:

Książka "Jak zostałem premierem. Rozmowy pełne Moralnego Niepokoju" Roberta Górskiego i Mariusza Cieślika to humorystyc...

Recenzja książki Jak zostałem premierem. Rozmowy pełne Moralnego Niepokoju.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl