Szklana forteca recenzja

„Szklana forteca”

„Czasem coś, co kochamy, wydaje się takie dalekie, a jednocześnie jest tak bliskie i proste. Wystarczy pierwszy krok.”

Olivia Holder to 26-letnia kobieta, która właśnie skończyła studia medyczne. Pojawia się okazja by zacząć pracę w Edynburgu w wymarzonym szpitalu. Z pomocą przychodzi dziewczyna Jej brata, która proponuje Olivii by ta zatrzymała się u Niej dopóki nie pozna miasta. Niestety okazuje się, że przyszła szwagierka chcę w pewien sposób wykorzystać niczego nieświadomą Olivię.

Szczęście w nieszczęściu, że z opresji poniekąd ratuje Ją Kennet Covill. Niestety początkowo mężczyzna ma Ją za kogoś innego niż jest w rzeczywistości. Pała do Niej niechęcią.

Dlaczego więc Jej pomógł?

Uważam, że ta historia jest po prostu cudowna. Historia nietuzinkowa, osadzona w Szkocji, co nie zdarza się często jeśli chodzi o książki. Fabuła wydaje się być bardzo dobrze przemyślana. Autorka całość stworzyła w taki sposób, że trudno było mi się oderwać od czytania. Co chwilę zdarzały się wątki nieco zagadkowe, przez które czytałam dalej, bo byłam ogromnie ciekawa jak to się rozwiąże.

Chociaż relacja Olivii i Kenneta od samego początku nie dawała zbytnich nadziei na coś bliższego to oboje dużo pracowali Nad sobą. Niechęć stopniowo zamieniła się w radość ze wspólnie spędzanego czasu. Jednak, żeby nie było zbyt kolorowo to wspomnę, że obydwoje też swoje wycierpieli. Każde z Nich miało swoje demony przeszłości i myślę, że to właśnie było przyczyną Ich zgrzytów.

Znajdziecie tu wiele przeróżnych emocji. Są momenty, kiedy kochacie Kenneta, ale są także momenty, że macie Go serdecznie dosyć. Co do Olivii to nie mam do Niej jakichś większych zastrzeżeń. Chwilami zdawała się być nieco dziecinna, ale to były naprawdę momenciki nieistotne.

Jednakowoż... moje serce skradł... Elliot. Brat Kenneta. Jak Go poznacie to stwierdzicie to samo. Chłopak rozbawiał do łez, serio! Pokochacie Go. Czekam niecierpliwie na drugi tom serii, bo mam nadzieję, że będzie właśnie o Nim :)

Dodatkowym plusem jest zdecydowanie humor! Uśmiałam się niesamowicie podczas czytania tej książki. Cięte riposty bohaterów doprowadzały mnie momentami do bólu brzucha. Ze śmiechu oczywiście!

Wspaniała historia, którą naprawdę warto przeczytać :)