Profesor Stoner recenzja

Szara codzienność

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2020-07-20
Skomentuj
5 Polubień
Literatura amerykańska nigdy nie cieszyła się moją szczególną atencją. Zdecydowanie bliżej mi do literatury europejskiej, która idealnie współgra z moją czytelniczą duszą. Im bardziej na wschód tym ta muzyka jest czystsza i bardziej harmonijna.

Zachęcona waszymi entuzjastycznymi opiniami postanowiłam sięgnąć jednak po książkę która została okrzyknięta przez krytyków arcydziełem literatury światowej. To wydany w 1965 roku "Profesor Stoner" autorstwa amerykańskiego pisarza Johna Williamsa. Książka która opowiada o życiu akademickiego wykładowcy literatury angielskiej od momentu rozpoczęcia przez niego studiów po schyłek życia.
William Stoner to człowiek którego określa jedno słowo: przeciętność. Naucza ale nie marzą mu się awanse i osiąganie kolejnych szczebli w karierze naukowej.
Ma żonę jednak jego małżeństwo trudno nazwać szczęśliwym. Lepiej pasuje tu słowo "poprawne" bo Edith nigdy nie darzyła męża gorącym uczuciem. Z upływem lat jej obojętność wobec męża zastąpiła niechęć i jawna wrogość a kartą przetargową w jej rękach była córka Grace którą umiejętnie manipulowała.
Nawet romans w który wikła się profesor i który jest wynikiem prawdziwego uczucia szybko się kończy pod presją środowiska a życie Williama Stonera powraca na utarte tory.
Wykłady ze studentami, ciche dni w domu - tak upływa życie profesora. Jedynym jasnym punktem w tej szarej egzystencji jest nauka: głód wiedzy i chęć dzielenia się nią. To pozwala mu czerpać choć odrobinę radości z życia.

"Profesor Stoner" to książka niezwykle przygnębiająca, melancholijna i miejscami po prostu nudna. Doskonale zdaję sobie sprawę że życie człowieka to zazwyczaj szara codzienność ale bohater tej powieści nawet nie stara się walczyć o te rzadkie chwile szczęścia. Jest bierny, zrezygnowany, przegrany już na starcie.
Trudno mi było zrozumieć taką postawę a co dopiero się z nią utożsamiać.

Oczywiście powieść jest pięknie napisana: język, styl, oddanie realiów obyczajowych i społecznych tamtych czasów jest doskonałe. Jednak to za mało abym zachwyciła się tą powieścią.

O gustach (również tych literackich) się nie dyskutuje. Czyta się sercem a moje serce w przypadku tej powieści krzyczy "król jest nagi". Nie podepnę się więc pod entuzjastyczne recenzje bo mnie "Profesor Stoner" nie zachwycił.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Profesor Stoner
3 wydania
Profesor Stoner
John Williams
8/10

Dziewiętnastoletni William Stoner opuszcza ubogi dom rodziców, żeby za uciułane przez nich pieniądze wstąpić na Uniwersytet Missouri, gdzie zamierza studiować rolnictwo. Obowiązkowe dla studentów pier...

Komentarze
Profesor Stoner
3 wydania
Profesor Stoner
John Williams
8/10
Dziewiętnastoletni William Stoner opuszcza ubogi dom rodziców, żeby za uciułane przez nich pieniądze wstąpić na Uniwersytet Missouri, gdzie zamierza studiować rolnictwo. Obowiązkowe dla studentów pier...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do przeczytania „Stonera” zachęciła mnie nie tylko entuzjastyczna recenzja @Antytoksyny, ale również informacja, że książka ta, wydana w 1965 roku poniosła totalną klapę, a dopiero czterdzieści lat p...

@Rudolfina @Rudolfina

Co za radość! Po dość długiej przerwie trafiłam wreszcie na wspaniałą Literaturę. Złapała mnie za gardło i serce, i nie chce puścić. Piszę recenzję pod wpływem tych emocji i już wiem, że nie będę z n...

@Antytoksyna @Antytoksyna

Pozostałe recenzje @Jezynka

Niewidzialni mordercy
Niewidzialni mordercy

Jeszcze do niedawna żyliśmy w błogim przeświadczeniu, że jako ludzie panujemy nad chorobami. Informacje z dalekich zakątków globu o wybuchu epidemii gorączki krwotocznej...

Recenzja książki Niewidzialni mordercy
BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl