Doggerland, Podstęp recenzja

Święto Ostryg, kac morderca i ... morderca

Autor: @Ewelina229 ·1 minuta
2020-03-06
Skomentuj
11 Polubień
Skandynawski kryminał - debiut.

Doggerland - fikcyjny archipelag między Wielką Brytanią a Skandynawią.
Komisarz Karen Eiken Hornby dość hucznie celebruje Święto Ostryg, które jest obchodzone co roku w ostatni piątek października, w tym roku impreza jest na tyle udana lub wręcz przeciwnie, że rano kobieta budzi się w pokoju hotelowym obok swojego szefa Jounassa Smeeda z którym na co dzień raczej nie pałają do siebie sympatią. Kiedy wraca na kacu gigancie do domu, nie jest jej dane odchorować i zapomnieć, po kilku godzinach dostaje telefon o brutalnym morderstwie popełnionym w okolicy, co gorsza zamordowaną kobietą okazuje się była żona szefa z którym spędziła noc - Susanne Smeed. Jak wiadomo ze względu na powiązania rodzinne Jounass zostaje odsunięty od tej sprawy, a poprowadzić ma ją Karen. Wiadomo, że pierwszym podejrzanym zawsze jest mąż, były mąż, partner, jak zatem zapewnić alibi szefowi tak, by nie wyszło na jaw, że spędzili razem noc?
Brak motywu i jakichkolwiek dowodów na miejscu zbrodni sprawia, że całe śledztwo utyka w martwym punkcie, pierwsze kilka kluczowych dób upływa bardzo szybko, a policja stoi w miejscu nie mając zupełnie nic. Z przeprowadzonych przesłuchań jasno jednak wynika, że Susanne nie miała przyjaciół, jej kłótliwy i trudny charakter sprawiały, że ofiara miała wrogów a mieszkańcy mało przychylnie wypowiadają się na jej temat.
Szukając jakichkolwiek poszlak, Karen musi cofnąć się do dzieciństwa denatki, do czasów gdy rodzice Sussane należeli do niewielkiej komuny hipisowskiej. Czy to właśnie tam znajdzie rozwiązanie zagadki, która wydaje się niemożliwa do wyjaśnienia?

Czytałam często wśród opinii, że skandynawskie kryminały są toporne i dość ciężkie, uważam że ta pozycja przełamuje całkowicie te poglądy, fabuła książki wciąga nas dosłownie od pierwszej strony, akcja pomimo obszernej objętości cały czas posuwa się naprzód, ani na chwile nie stając w miejscu i nie zwalniając tempa. Bohaterowie są bardzo wyraźnie nakreśleni, wszyscy różnią się zasadniczo od siebie, dzięki czemu mamy obraz całkowicie indywidualnych jednostek, nie ma tutaj mdłych postaci, autorka nawet bezdomnego przedstawiła w bardzo wyróżniający się sposób.

Czas spędzony na wyspie razem z bohaterami książki Marii Adolfsson okazał się dla mnie przyjemnie spożytkowanymi godzinami, bo to w moim odczuciu naprawdę dobra pozycja, nie wybitna ale przyzwoita.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-05
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Doggerland, Podstęp
Doggerland, Podstęp
Maria Adolfsson
6.9/10
Cykl: Doggerland, tom 1

Czekaliście na to od lat! Poznajcie nowy skandynawski cykl kryminalny, który podbije Wasze serca. Doggerland to fikcyjna grupa wysp na Morzu Północnym między Wielką Brytanią a Skandynawią, spośród któ...

Komentarze
Doggerland, Podstęp
Doggerland, Podstęp
Maria Adolfsson
6.9/10
Cykl: Doggerland, tom 1
Czekaliście na to od lat! Poznajcie nowy skandynawski cykl kryminalny, który podbije Wasze serca. Doggerland to fikcyjna grupa wysp na Morzu Północnym między Wielką Brytanią a Skandynawią, spośród któ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Doggerland - fikcyjny archipelag położony na Morzu Północnym, gdzieś pomiędzy Wielką Brytanią, a Skandynawią ... Karen Eiken Hornby - śledcza, której w udziale przypadnie poprowadzenie sprawy morder...

@czytadlo.pisadlo @czytadlo.pisadlo

Pod wieloma względami książka wpisuje się w skandynawski nurt powieści kryminalnych. Czytelnik z pewnością doceni chłodny, ostry klimat, który roztacza się nad nim już od pierwszych stron. Za miejsce...

@halmanowa @halmanowa

Pozostałe recenzje @Ewelina229

Piętno diabła
Sobański znowu w robocie

Nie wiem co napisać, minęło kilkanaście dni odkąd skończyłam czytać a ja nadal nie potrafię poskładać tego w całość. Mało tego, kiedy przed chwilą kliknęłam w cykl Kuby ...

Recenzja książki Piętno diabła
Kiedy spałaś
Jawa czy sen ?

"Nikt mi nie wierzy, że to zdarzyło się naprawdę. " Przerażające słowa, przerażające gdy pomyślisz, że stało się coś w co nikt nie chce Ci uwierzyć, ale Ty wiesz, że był...

Recenzja książki Kiedy spałaś

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl