Pięć lat z życia Dannie Kohan recenzja

Świetny pomysł na fabułę, ale...

Autor: @tea.books.fox ·2 minuty
2020-09-02
Skomentuj
1 Polubienie
Tytułowa bohaterka, zdolna i ambitna prawniczka, konsekwentnie realizuje swoje życiowe cele i wie dokładnie, jak będzie wyglądała jej przyszłość. Przynajmniej tak jej się wydaje, do czasu, aż w wieczór swoich zaręczyn zasypia na chwilę i budzi się pięć lat później, w innym miejscu i z innym mężczyzną. Wszystko szybko wraca do normy, ale przez kolejne lata Dannie zastanawia się, czy jej wizja była tylko snem, czy przebłyskiem przyszłości, której nie zaplanowała.

Tytuł w zasadzie jest trochę mylący, bo powieść skupia się nie na pięciu latach z życia Dannie, a pięciu miesiącach, poprzedzających datę z jej wizji. Muszę powiedzieć, że pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał, automatycznie skłania do przemyśleń, czy nasza przyszłość jest z góry ustalona, czy jednak mamy na nią wpływ. Przyznam jednak, że spodziewałam się czegoś innego niż dostałam i w związku z tym mam mieszane uczucia.

Czytanie tej książki w pewnym sensie przypomina obserwowanie wypadku w zwolnionym tempie: wiesz, że mimo starań kierowcy wkrótce dojdzie do katastrofy, nie wiesz tylko, w które drzewo uderzy samochód, pod jakim kątem i kto wyjdzie z tego cało. Z pewnością nie jest to jedna z tych cukierkowych powieści, które jednoznacznie dążą do szczęśliwego zakończenia - tu od początku wiadomo, że ktoś będzie cierpiał, zastanawiasz się tylko kto i z jakiego konkretnie powodu, przez co lekturze towarzyszy ciągły niepokój.

Z opisu fabuły wynikałoby, że życie uczuciowe bohaterki będzie głównym wątkiem powieści, i w pewnym sensie tak jest, z tym że dominującym uczuciem jest nie miłość romantyczna, a siostrzana, pomiędzy Dannie a Bellą - jej przyjaciółką od dzieciństwa. Rebecca Serle przedstawiła piękną przyjaźń - taką, która zdarza się raz na całe życie, która nie ocenia, ale zawsze wspiera, która nie stara się niwelować różnić, ale je celebruje, a w obliczu przeciwności nie słabnie, ale jeszcze bardziej się umacnia.

I tu dochodzimy do zmieszania moich uczuć.Lekki niepokój? Świetnie, dzięki temu książka jest bardziej interesująca. Przyjaźń a nie romans na pierwszym planie? Choć nie mam nic przeciwko sztampowym romansom, to jednak cieszę się, że ta powieść nim nie jest. Więc w czym rzecz? Zabrakło emocji. Być może to kwestia pierwszoosobowej narracji z perspektywy Dannie, która jest osobą bardzo konkretną, mocno stąpającą po ziemi, a być może tego, że i tak oczekiwałam jakiejś katastrofy, ale całość wypadła strasznie sucho. Niespecjalnie umiałam wczuć się w rozterki głównej bohaterki, a wydarzenia, które powinny chyba wzbudzić we mnie smutek i łzy, kompletnie mnie nie ruszyły. Kiedy przeczytałam opis fabuły, skojarzyła mi się z cudowną “Drugą szansą” Dani Atkins, ale podczas gdy powieści tej autorki zawsze wywołują we mnie lawinę emocji i wyję przy nich jak bóbr, to tutaj tego zabrakło, choć liczyłam na podobne odczucia. Szkoda.

Nie mam jednak zamiaru nikomu odradzać czytania tej powieści - ciągle jest to interesująca, wartościowa historia i choć w pewnym stopniu mnie rozczarowała, to nie żałuję, że po nią sięgnęłam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pięć lat z życia Dannie Kohan
Pięć lat z życia Dannie Kohan
Rebecca Serle
7.5/10

Pięć minut. Tyle potrzeba, by zakochać się w tej historii. Dannie Kohan żyje według ścisłego planu. Wie, że poranny prysznic i makijaż zajmują jej równo trzydzieści sześć minut. Jeśli dodatkowo myje...

Komentarze
Pięć lat z życia Dannie Kohan
Pięć lat z życia Dannie Kohan
Rebecca Serle
7.5/10
Pięć minut. Tyle potrzeba, by zakochać się w tej historii. Dannie Kohan żyje według ścisłego planu. Wie, że poranny prysznic i makijaż zajmują jej równo trzydzieści sześć minut. Jeśli dodatkowo myje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgając po tę książkę, miałam w swojej głowie wykreowaną historię o miłości, która wręcz wyskoczyła z przyszłości w teraźniejszość naszej bohaterki, Dannie Kohan. Jednak to, co wydawało się miłości...

@sztukazaczytania @sztukazaczytania

„Pięć lat z życia Dannie Kohan” jest trochę jak bajka, ale ze szczyptą rzeczywistości. Nie da się o tej książce pisać nie spoilerując niczego, bo tego, o czym właściwie jest nie ma w opisie. To taka ...

@w_swiecie_ksiazek @w_swiecie_ksiazek

Pozostałe recenzje @tea.books.fox

Taylor Swift. Era stylu
Era stylu

W związku z nadchodzącymi koncertami Taylor Swift w Polsce, na rynku wydawniczym pojawiło się ostatnio sporo pozycji poświęconych tej artystce. W odróżnieniu od większoś...

Recenzja książki Taylor Swift. Era stylu
Zuza Wróbel na tropie
Nastoletni detektywi w międzywojennej Warszawie

Czy da się napisać kryminał dla dzieci i młodzieży, który zainteresuje też starszych czytelników? I czy to dobry pomysł, żeby stworzyć-spin off kryminalnej serii dla dor...

Recenzja książki Zuza Wróbel na tropie

Nowe recenzje

Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś do...
@anettaros.74:

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem św...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Pieśń królowej lodu
Syreni śpiew
@podrugiejst...:

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśl...

Recenzja książki Pieśń królowej lodu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl