To tylko układ recenzja

[MATERIAŁ REKLAMOWY wydawnictwo Muza ]

To tylko układ- Natalia Wiktor

Kylie Wilson jest milionerką, dziedziczką sieci hoteli znanej na całym świecie. Stopniowo przejmuje stery rządów od ojca, wprowadzając własne, świeże i nowoczesne pomysły. Wydaje się, że dziewczyna jest po prostu skazana na sukces, ale wszystko zaczyna się psuć, kiedy przypadkiem odkrywa kłamstwa swojego narzeczonego. Jego zdrada i uzależnienia sprawiają, że w życiu Kylie pojawia się tajemniczy, groźny mężczyzna, z którą połączą ją nie tylko sprawy biznesowe, ale także zaskakująco gwałtowne uczucia…

„To tylko układ” uważam za fantastyczny debiut tej zimy. Autorka świetnie poprowadziła fabułę, i mimo iż jest to romans mafijny to bardzo podobała mi się relacja Kylie oraz Oliviera, która nie była szybka i gwałtowna, wręcz przeciwnie ich relacja rozwijała się powoli, stopniowo i pogłębiała się w takim tempie, że czytelnik nie odczuwał tych skoków. Wielki plus za to dla Natalii Wiktor, bo romansów mafijnych jest wiele, ale autorka nie dość że stworzyła ciekawą fabułę z nowym świeżym pomysłem to jeszcze pogłębiała relacje bohaterów stopniowo zaczynając od przyjaźni.
Apropo bohaterów polubiłam się z nimi, mimo odchyłów Kalie :) mam wrażenie że sama się gubiła czasami w tym co robiła, dobrze że pojawiał się Oliwier :) ale jej determinacja sprawiała, że można było wybaczyć te delikatne wybryki :)
W pewnym momencie był taki zwrot akcji, że myślałam że to sen i aż się wystraszyłam, że autorka pójdzie w tym kierunku :)

Świetnie się bawiłam i spędziłam miło czas z książką. Totalnie się zresetowałam, a do tego nie mogłam odłożyć książki nie poznając kolejnych kart powieści. Aż żałuję, że wcześniej po nią nie sięgnęłam i musiał tyle czekać.

Zdecydowanie książkę polecam każdej fance romansów :) gwarantuje świetną zabawę, powieść pełna zaskakujących akcji napisana lekkim piórem oraz emocje od przyjaźni do miłości ze świetnie wykreowanymi bohaterami. Zachęcam do czytania i oderwania się na chwilę od codzienności:)

.