Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow recenzja

Świetna pozycja dla dzieciaków!

Autor: @inzynier.i.ksiazki ·2 minuty
2021-06-30
Skomentuj
1 Polubienie
Hej, hej, hej!
Kiedy w klubie recenzenta zobaczyłam, że dostępne jest "Nevermoor. Przypadki Morrigan", to aż podskoczyłam z radości. Od dłuższego czasu przymierzałam się do tej serii, a informacje, że ludzie porównują ją do Harrego Pottera jeszcze bardziej podsycały moją ciekawość.

Dlatego niemalże rzuciłam się na kuriera, który przyniósł mi przesyłkę i zachwycona zabrałam się do czytania. Jednak zanim powiem wam jaka jest moja końcowa opinia, to zacznę od tego o czym jest ta książka.

Morrigan jest dziewczynką, która jest przeklęta i jaki tego było mało ma umrzeć w swoje 11 urodziny. Dodatkowo przynosi pecha gdziekolwiek się pojawi. I w końcu nadchodzi dzień, w który powinien być jej końcem i... dzieje się coś dziwnego! odwiedza ją Jupiter North i zabiera w podróż do innego wymiaru. Do Nevermooru, gdzie Morrigan ma stanąć w wyścigi o miejsce w elitarnym stowarzyszeniu.
Jak poradzi sobie z zadaniem?

I wiecie co? Jestem zakochana! Jestem zakochana w historii, ale przede wszystkim w fantastycznym świecie stworzonym przez Jessicę Townsend. Autorka w doskonały sposób wykreowała uniwersum tak bardzo inne od naszego, a jednak trochę podobne. Stworzyło bohaterów z krwi i kości, których nie potrafię nie lubić.

Sama Morrigan jest bardzo dzielną i dojrzałą dziewczynką, która doskonale radzi sobie w nowej rzeczywistości, a mnie z tego powodu rozsadzała duma. Dodatkowo tak po ludzku ją polubiłam. Chciałabym, żeby po świecie chodziło jak najwięcej tak rezolutnych dzieciaków.

Poza tym, czy uważam, że jest to nowy Harry Potter? Nie, nie uważam tak. Według mnie każdy ze światów jest inny i na swój sposób oryginalny i porównywanie ich może zrobić raczej więcej złego niż dobrego.

Jednak wracając do Nevermooru! Jestem zachwycona motywem towarzystwa Wunderowego. Chociaż przyznam, że mam pewną słabość do wszelkiej maści towarzyszeń zrzeszających szczególnie uzdolnionych dzieciaków.

Również końcówka wbiła mnie w fotel, bo w za żadne skarby nie wpadłabym, że akcja potoczy się w tak szaloną stronę, ale jednocześnie czuję satysfakcję, że autorce udało się mnie zaskoczyć.

Nie ukrywam jednak, że na sam koniec byłam lekko zawiedziona, ale wynikło to tylko z tego, że nie mam u siebie drugiego tomu, a tak bardzo chciałabym poznać dalsze losy bohaterów, których tak polubiłam. Dlatego, gdy tylko odkopię się z innych zaległościm, to pędem pobiegnę do księgarni po kolejne części, bo jestem niesamowicie ciekawa dalszych wydarzeń!

Jeżeli jeszcze wahacie się przed sięgnięciem po "Nevermoor" to przestańcie i zaopatrzcie się we własne egzemplarze dla siebie i dzieciaków z waszych rodzin.

Proszę o dodanie w recenzji informacji: Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow
Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow
Jessica Townsend
8.3/10
Cykl: Nevermoor, tom 1

Pierwszy tom serii. „Nevermoor” roztacza przed nami świat niesamowity, zupełnie nowy, magiczny i szalony. Tu tryumfuje wyobraźnia, a smaku dodaje wyśmienity czarny humor. Zdecydowanie nadchodzi nowa ...

Komentarze
Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow
Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow
Jessica Townsend
8.3/10
Cykl: Nevermoor, tom 1
Pierwszy tom serii. „Nevermoor” roztacza przed nami świat niesamowity, zupełnie nowy, magiczny i szalony. Tu tryumfuje wyobraźnia, a smaku dodaje wyśmienity czarny humor. Zdecydowanie nadchodzi nowa ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jejku! Jakie to było dobre! Morrigan jak i reszta dzieci nazywanych „przeklętymi” skazana jest na śmierć. Każde dziecko obciążone w ten sposób przez los wkrótce umiera. Jej rodzina jedynie czeka na ...

@sija002 @sija002

Seria „Nevermoor”, której autorką jest Jessica Townsend, porównywana jest często z Harrym Potterem. Niestety, Harry`ego nie znam, powstawał w czasie, kiedy nie było mi po drodze z takimi książkami, j...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @inzynier.i.ksiazki

Never Never
Świetna i zaskakująca!

Czego nigdy przenigdy nie zrobiliście? Ci, którzy mnie znają wiedzą, że moja relacja z książkami Colleen Hoover jest dość ciężka i burzliwa. Im starsza jestem tym mn...

Recenzja książki Never Never
Dzieci z Zamkowej Skały
Kolejna mądra książka dla dzieci

Zdarza wam się sięgać po książki dla dzieci? Ja je lubię, chociaż czas nie pozwala mi czytać ich zbyt często. Jednak "Dzieci z Zamkowej Skały" były jedną z tych histori...

Recenzja książki Dzieci z Zamkowej Skały

Nowe recenzje

Światłoczułość
Rzecz o ocalaniu człowieczeństwa
@alicya.projekt:

@ObrazekTo jedna z tych powieści, które chodzą nam po głowie długimi godzinami. „Światłoczułość” wciąż powraca do nas...

Recenzja książki Światłoczułość
W imię Ojca
Kara za grzechy
@Malwi:

Łukasz Wachowski swoim debiutanckim kryminałem "W imię Ojca" wprowadza nas w świat zbrodni, pokuty i grzechów skrywanyc...

Recenzja książki W imię Ojca
Kajdany
Rasowy kryminał!
@maitiri_boo...:

„Kajdany” to mroczny, klimatyczny kryminał, który przenosi nas do Krakowa, pokazując miasto w zupełnie nowym świetle. B...

Recenzja książki Kajdany
© 2007 - 2024 nakanapie.pl