Świąteczne morderstwo recenzja

Święta, śnieg i zwłoki

Autor: @tea.books.fox ·1 minuta
2021-12-30
Skomentuj
4 Polubienia
Nic tak nie podgrzewa atmosfery w mroźny i śnieżny świąteczny poranek jak morderstwo, prawda? ;) Coś musi w tym być, skoro powstało już tyle książek opartych na podobnym motywie. “Świąteczne morderstwo” Ady Moncrieff to kolejna powieść z tego nurtu, napisana co prawda współcześnie, ale stylizowana na klasyczny kryminał z pierwszej połowy XX wieku.

Parę słów o fabule: podczas świątecznego przyjęcia u lady i lorda Westburych dochodzi do makabrycznego incydentu - ginie przyjaciel rodziny, David Campbell-Scott. Chociaż na pierwszy rzut oka wygląda to na samobójstwo, wiele elementów nie pasuje do tej teorii. Zaprzyjaźniony z córką gospodarzy Hugh Gaveston bierze sprawy we własne ręce i rozpoczyna drobiazgowe śledztwo, aby wykryć mordercę.

Pod względem miejsca i czasu akcji, klimatu, grupy bohaterów, a nawet okładki, powieść bardzo przypominała mi “Zbrodnię wigilijną” Georgette Heyer, którą czytałam rok temu. Ale to świadczy tylko o tym, że Moncrieff dobrze poradziła sobie z zadaniem stworzenia klasycznego kryminału, skoro jej literacki debiut do złudzenia przypomina książki sprzed prawie wieku. Chociaż zagadka kryminalna była trochę lepiej przemyślana u Heyer, to jednak powieść Ady Moncrieff bardziej przypadła mi do gustu.

Wśród bohaterów mamy ciekawą mieszankę przedstawicieli brytyjskiej socjety: od tych starszej daty, dbających o pozory i konwenanse, przez zbuntowane dzieci Westburych (choć każde zbuntowane jest na zupełnie inny sposób), aż do zdegenerowanego młodego alkoholika. Powieść pełna jest odpychających postaci, z których każda mogłaby być mordercą, ale równoważy je Hugh, którego z kolei bardzo polubiłam i z zainteresowaniem śledziłam jego detektywistyczne postępy. Zapewne uważny czytelnik szybko mógłby zorientować się, która z zamkniętych w posiadłości Westburych osób popełniła zbrodnię, ale ja wolę dać się porwać nurtowi historii, niż po drodze analizować w myślach wszystkie niuanse, więc zakończenie dostarczyło mi takiej dawki zaskoczenia, jaką lubię.

O ile można tak powiedzieć o książce z trupem w tle, to spędziłam ze “Świątecznym morderstwem” przyjemny czas. Podobał mi się styl autorki i jej inteligentny, nienachalny dowcip, dodający powieści lekkości. Liczę, że nie będzie to jedyne literackie dziecko Ady Moncrieff, bo mam nadzieję na kolejne spotkanie z jej piórem.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-29
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świąteczne morderstwo
Świąteczne morderstwo
Ada Moncrieff
6.6/10

Święta Bożego Narodzenia w Westbury Manor będą miały w tym roku zaskakujący przebieg. Detektyw amator musi rozwikłać iście piekielną tajemnicę... Wigilia 1938 roku. Rodzina Westburych wraz z przyjac...

Komentarze
Świąteczne morderstwo
Świąteczne morderstwo
Ada Moncrieff
6.6/10
Święta Bożego Narodzenia w Westbury Manor będą miały w tym roku zaskakujący przebieg. Detektyw amator musi rozwikłać iście piekielną tajemnicę... Wigilia 1938 roku. Rodzina Westburych wraz z przyjac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię opowieści kryminalne w starym stylu, wiecie, takie w klimacie kryminałów Agathy Christie czy Francisa Duncana i gdy zobaczyłam ten tytuł w zapowiedziach wydawnictwa bardzo chciałam go przeczyta...

@karolina92 @karolina92

Mimo tego, że okres Bożego Narodzenia mamy już prawie za sobą, całkiem niedawno, bo w grudniu ukazała się najnowszy kryminał Pani Ady Moncrieff Świąteczne Morderstwo, które nawet w styczniu kusi ...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @tea.books.fox

Taylor Swift. Era stylu
Era stylu

W związku z nadchodzącymi koncertami Taylor Swift w Polsce, na rynku wydawniczym pojawiło się ostatnio sporo pozycji poświęconych tej artystce. W odróżnieniu od większoś...

Recenzja książki Taylor Swift. Era stylu
Zuza Wróbel na tropie
Nastoletni detektywi w międzywojennej Warszawie

Czy da się napisać kryminał dla dzieci i młodzieży, który zainteresuje też starszych czytelników? I czy to dobry pomysł, żeby stworzyć-spin off kryminalnej serii dla dor...

Recenzja książki Zuza Wróbel na tropie

Nowe recenzje

Fuga dwojga serc
Muzyka gra
@dosia1709:

Daria po kilkuletniej emigracji wraca do domu, gdzie planuje przemyśleć co robić dalej i zacząć żyć od nowa. Dziewczyna...

Recenzja książki Fuga dwojga serc
Matylda. Droga ku miłości
Warta przeczytania
@violetowykwiat:

Po wyprowadzce (a raczej ucieczce z Łodzi) Matylda wraz z bratem osiedlają się w Berlinie. Niemcy pod rządami Hitlera r...

Recenzja książki Matylda. Droga ku miłości
Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl