Czy czuliście się kiedyś zagubieni, zmieszani, przytłoczeni? Może zastanawialiście się, jak to jest wybrać „świadomie” własną drogę wiary?
Wielokrotnie czułam się zagubiona i przytłoczona. Swojej drogi, szukałam, zaczytując się w różnych książkach, chodząc na spotkania, rozmawiając z ludźmi. Będąc w wieku, w którym mogę decydować o sobie, chciałabym móc moją wiarę i przynależność do instytucji wybrać „świadomie”, a nie żeby ktoś robił to za mnie, bo tak była przekazywana wiara z pokolenia na pokolenie, nie do końca wiedząc, na czym ta ideologia wiary polega, bo nikt w to się nie zagłębiał. Jest to temat kontrowersyjny. Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę. Uważam, że wiedzę na tematy religijne należy z każdej strony pogłębiać i dociekać jej.
Autor ukazuje nam, jak przykre w skutkach są manipulacje współczesnego świata z ideologiami religijnymi, podając na przykładach i swoich własnych doświadczeniach. Zwraca również uwagę, że „większość praktykujących katolików zaludniających kościoły to kobiety”. Wiele razy zadawałam sobie pytanie, dlaczego tak mało płci męskiej uczestniczy we mszach? Mimo, iż wszystkie religie ukazują kobietę jako „podatne bardziej na „grzech”. Mężczyzna ma mieć kontrolę nad kobietą i jej ciałem, czy to przez zasłanianie głowy czy prawem do decyzji o urodzeniu dziecka. A to kobiety ryzykują swoim życiem, często pozostają samotne. To one walczą najczęściej o swoją rodzinę, a nie Religie.
Każdy człowiek powinien czuć się dobrze na tym samym poziomie, a nie być piętnowany, dyskryminowany i wykluczany, bo jest inny. Nie na tym polega wiara. Pamiętajmy, że to Religie wymordowały największą część ludzkości, bo niektórzy o tym zapominają. Autor ukazuje w swojej książce różne aspekty różnych form religijności oraz światopoglądu niereligijnego. Do niczego nie namawia. Demaskuje zasadzki zastawiane na ludzi, którzy szukają pomocy w wierze i zaczynają być osaczani przez ich wyznawców, często nie mając odwrotu.
Książka jest dla osób, które czują się zagubione i mają obawy; dla tych, które poszukują odpowiedzi w sprawach wiary albo potrzebują pomocy. Dla mnie to kompendium wiedzy, dzięki któremu dowiedziałam się ciekawych rzeczy, uzmysłowiłam sobie kilka spraw i uzyskałam odpowiedzi na kilka dręczących mnie pytań. Wiele zostało jeszcze niedopowiedzeń, ale myślę, że jeszcze w niejednej książce je uzyskam.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję autorowi Adamowi Ciochowi.