Światło recenzja

Sierra wraz z rodzicami co roku na święta wyjeżdża do Kalifornii gdzie sprzedaje choinki z rodzinnej plantacji,którą maja w swoim mieście w Oregonie.
Bohaterka zostawia tam swoich przyjaciół, swoje tamte  życie, żeby przez miesiąc mieć inne i spędzić czas ze swoją inna przyjaciółką Heather. 
Już przywykła do takiego trybu życia i ciężko jest jej sobie wyobrazić, że za rok może jej tu nie być, przez przypadek podsłuchała rozmowę rodziców. Podczas pobytu dziewczyna poznaje chłopaka z pewną przeszłością, o której dowiedziała sie od przyjaciółki, ktora wszystkiego dowiedziala sie z plotek jakie krążą  na jego temat.Rodzice Sierry są przeciwko tej znajomości zważywszy na jego przeszłość, która do nich dotarła i czas jaki tu spędzą, bo istnieje możliwość że to jest ostatni rok tutaj.  A powiedzmy sobie szczerze miesiąc to bardzo krótki czas. Bohaterka jednak daje szanse na sprostowanie plotek jakie o nim krążą, daje mu drugą szansę.
Czy te święta będą inne niż poprzednie?
Czy Sierra da szanse chłopakowi po tym co usłyszała?
Jak potoczą sie ich relacje?

Książka idealna na święta, da się odczuć klimat. Książka  opowiada o nastolatkach, którzy sie zakochują, próbują przezwyciężyć problemy, które powstają z powodu plotek. 
Pokazuje nam jaką siłę może mieć rozpuszczoną plotka. 
Czytając powieść nasuwa się pytanie czy ufasz człowiekowi, którego praktycznie nie znasz czy może uwierzysz plotce ?
Plotka nie jest też powodem, żeby skreślić człowieka na całej linii, a także przeszłość livzy sie tu i teraz. Człowiek może się zmienić, ale też nie każdy.
Czy dawać ludzią drugą szansę?
Powieść pokazuje też zaufanie jakie darzy ojciec córkę, ale i też opiekuńczość.
W książce nie zabraknie miłości, przyjaźni, drugich szans, rodzących się uczuć, a zwłaszcza świątecznego klimatu, choinek, miętowych lasek, spotkania z mikołajem, prezentów i gorącej czekolady oraz świeczek (jakby mogło ich zabraknąć).
Nie jest to jakieś cudo ale na święta jak najbardziej polecam lub jak ktoś nie wymaga dużo od ksiazki. Mi się podobała.