Morderstwo po królewsku recenzja

„Morderstwo po królewsku” autorstwa S.J. Bennett to kolejny cosy crime z serii Jej Królewska Mość prowadzi śledztwo. Trzeci tom serii przenosi nas do Sandringham, rodzinnej posiadłości monarchini w Norfolk, gdzie sielski spokój świątecznego okresu zostaje przerwany przez odnalezienie odciętej ludzkiej ręki. Co szczególnie interesujące, królowa, z właściwą sobie przenikliwością, odrazu rozpoznaje rękę jako należącą do Edwarda St. Cyra, dawnego znajomego rodziny królewskiej, znanego z kontrowersyjnego stylu życia. Jeśli myślicie, że na tym kończy się intryga, to jesteście w błędzie, to dopiero jej początek, gdyż wkrótce pojawiają się kolejne ofiary – jeden mężczyzna zostaje znaleziony martwy, a inna osoba cudem unika śmierci po potrąceniu przez samochód.

W obliczu tych wydarzeń królowa Elżbieta, zamiast pozostać biernym obserwatorem, postanawia zaangażować się w śledztwo. Wspólnie z oddaną asystentką Rozie, monarchini analizuje każdy szczegół, starając się poskładać w całość wszystkie elementy tej tajemniczej układanki. Jednak prowadzone przez nią dochodzenie wydaje się być bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać i prowadzi ją do ukrytych motywów.

Co ciekawe i co bardzo lubię, fabuła skupia się nie tylko na samym dochodzeniu, ale także na codziennym życiu królowej, które Bennett przedstawia w sposób bardziej ludzki i bliski. W tej odsłonie serii Elżbieta pokazuje bardziej „zwyczajną” stronę swojego życia, spędzając czas z rodziną i ciesząc się chwilami relaksu, co dodaje opowieści ciepła, humoru i codziennej atmosfery. Jednak nawet w takiej atmosferze napięcie rośnie, a rozwiązanie tajemnicy wydaje się coraz trudniejsze, gdyż kolejne ślady tylko bardziej komplikują sytuację.

„Morderstwo po królewsku” to doskonały wybór dla miłośników kryminałów, którzy szukają nie tylko intrygującej fabuły, ale i odrobiny królewskiego uroku. Choć ta część serii może wydawać się nieco spokojniejsza i bardziej refleksyjna, to jej rodzinny, intymny klimat, mi bardzo przypadł do gustu. Myślę, że dla wielbicieli Elżbiety II jako detektywki, książka ta będzie kolejną, przyjemną okazją do spędzenia czasu w jej towarzystwie, co serdecznie Wam polecam 🩷.

Z niecierpliwością oczekuję na kolejną część 🔥.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwo.kobiece (współpraca reklamowa) 🩷.