Ostatni król recenzja

Świat upadłych rycerzy, zapomnianych monarchów i nadciągającej zagłady.

Autor: @Mania.ksiazkowaniaa ·2 minuty
2024-12-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Literatura fantasy często stawia przed sobą zadanie stworzenia światów, które choć odmienne od naszej rzeczywistości, niosą ze sobą uniwersalne prawdy. Debiutancka powieść Artura Nici spełnia ten cel z brawurą, oferując czytelnikowi opowieść, która jednocześnie fascynuje, angażuje i zaskakuje. Dzieląc się na dwie części – “Wojowników Dwóch Mieczy” oraz “Ku Królestwu” – książka kreśli historię pełną heroizmu, zdrad i skomplikowanych wyborów, rozgrywającą się na tle klątwy ciągnącej Nerlend ku nieuchronnej zagładzie.

Nerlend, świat stworzony przez Nici, jest czymś więcej niż typowym królestwem fantasy – to kraina pełna sprzeczności, intryg i duchowego ciężaru, który przez lata nieprawej władzy wdarł się głęboko w jej fundamenty. Klątwa, którą sprowadziła dynastia Niepełnych, nie jest jedynie metaforą moralnego upadku; to dosłowna katastrofa pochłaniająca ziemie i ludzi. Tym, co wyróżnia ten świat, to skrupulatność, z jaką autor kreśli zarówno jego geopolityczne napięcia, jak i magiczne podwaliny. Detaliczne opisy stosunków między frakcjami politycznymi, dawnych sojuszy i zdrad, a także konsekwencji magicznych wydarzeń w przeszłości, sprawiają, że Nerlend żyje własnym życiem.

Misja Wojowników, choć z początku wydaje się klasyczną podróżą heroicznych rycerzy, szybko okazuje się pełna zwrotów akcji i moralnych wyzwań. Bohaterowie muszą zmierzyć się nie tylko z potworami i zdradami, ale również z własnymi lękami, przeszłością i niejednoznaczną rolą, jaką odegrają w przyszłości królestwa.

Artur Nici mistrzowsko prowadzi fabułę, utrzymując równowagę między dynamicznymi scenami walki a momentami refleksji. Potyczki z napastnikami, spiski i trudne decyzje bohaterów są opisane z niezwykłą intensywnością, sprawiając, że książka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

Jednym z najbardziej zauważalnych elementów opowieści jest jego język. Autor postawił na stylizację archaiczną, która nadaje tekstowi atmosferę dawnych kronik rycerskich. Szyk przestawny, bogata ornamentyka językowa i starannie dobrane archaizmy czynią lekturę prawdziwą ucztą dla miłośników literatury stylizowanej.

Stylizacja ta, choć efektowna, momentami staje się jednak pułapką. Nadmiar detali i ozdobników może przytłoczyć mniej wprawionego czytelnika, a kwiecistość opisów spowalniać tempo narracji. Niemniej jednak, jako debiut, jest to ryzyko, które autor podjął z sukcesem – język w pełni oddaje ducha średniowiecznej epiki, jednocześnie pozostając przystępnym.

Wśród licznych zalet książki warto wyróżnić sposób, w jaki Artur Nici opisuje walki i techniki rycerskie. Potyczki na miecze, taktyki wojenne i detale uzbrojenia są przedstawione z niezwykłą dbałością o szczegóły, co świadczy o głębokiej wiedzy autora w tym zakresie. To sprawia, że sceny walki są nie tylko widowiskowe, ale również wiarygodne. Każdy cios, każda decyzja w bitwie ma swoje konsekwencje – zarówno fizyczne, jak i emocjonalne.

Nie sposób jednak pominąć pewnych mankamentów. Jednym z nich jest nadmiar wątków pobocznych, które momentami rozpraszają uwagę od głównego celu wyprawy. Nie wszystkie z nich zostają też w pełni rozwinięte, co pozostawia czytelnika z poczuciem niedosytu.

“Ostatni Król” Artura Nici to debiut, który zasługuje na uwagę każdego miłośnika literatury fantasy. To opowieść o klątwie i odkupieniu, o zdradzie i odwadze, osadzona w świecie, który zachwyca swoją głębią i złożonością. Mimo pewnych niedociągnięć, książka angażuje emocjonalnie, wciąga fabularnie i imponuje szczegółowością. To książka, który z pewnością znajdzie swoje miejsce w sercach miłośników epickich opowieści.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni król
Ostatni król
Artur Nicia
7/10

Nadszedł czas odkupienia win Nad królestwo Nerlend nadciąga widmo zagłady. W obliczu nieuchronnego upadku król Dendrihten wyjawia swoim poddanym wstrząsający sekret: potomek prawowitego władcy, któr...

Komentarze
Ostatni król
Ostatni król
Artur Nicia
7/10
Nadszedł czas odkupienia win Nad królestwo Nerlend nadciąga widmo zagłady. W obliczu nieuchronnego upadku król Dendrihten wyjawia swoim poddanym wstrząsający sekret: potomek prawowitego władcy, któr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Mania.ksiazkowaniaa

Idis. Na przekór czasom
Anielska podróż przez mrok i światło.

Elżbieta Barczyk w swojej książce „Idis. Na przekór czasom” oferuje czytelnikom coś więcej niż kolejną opowieść o walce dobra ze złem. To historia pełna kontrastów – prz...

Recenzja książki Idis. Na przekór czasom
Zaklęta w łabędzia
Magiczna opowieść pośród mrocznych tajemnic.

Zimowe opowieści mają w sobie coś niezwykle uwodzicielskiego. Jak migotliwy śnieg tańczący w świetle latarni, tak i książka „Zaklęta w łabędzia” otula czytelnika magią, ...

Recenzja książki Zaklęta w łabędzia

Nowe recenzje

Jeszcze nie wszystko stracone
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Poprzednio czytałam "Kawiarenkę na Różanej", która mi się podobała, dla...

Recenzja książki Jeszcze nie wszystko stracone
Nawigacje
Poetycki kompas życia i śmierci
@jagodabuch:

Marzanna Bogumiła Kielar w tomiku „Nawigacje” zabiera czytelnika w podróż po przestrzeniach pełnych intensywnych obrazó...

Recenzja książki Nawigacje
Nie randkuj z siostrą kumpla
Marzenia czasami się spełniają
@agnban9:

Penelope Ward i Vi Keeland to duecik, po który bardzo lubię sięgać. Zawsze książki tych autorek są zabawne i świetnie s...

Recenzja książki Nie randkuj z siostrą kumpla
© 2007 - 2025 nakanapie.pl