„Chodzi o to, by mieć więcej niż inni, tak, ale piękno jest jednak kwestią efemeryczną: zawsze znajdą nowsze, ładniejsze cacka, którymi można zastąpić poprzednie”.
Każdy w swoim życiu gra jakąś rolę, w pewnym sensie oszukuje. Teraz w dobie Internetu to zadanie jest znacznie ułatwione. Każdy kreuje swój wizerunek, jak chce, a czasem przy okazji odsłania swoje życie, narażając się tym samym na bycie obserwowanym. Nigdy do końca nie wiadomo, kto nas obserwuje i w jakim celu to robi. Ta powieść jest thrillerem opartym na erze mediów społecznościowych obecnych w naszym życiu, z których w mniejszym lub większym stopniu korzystamy.
Książka ma intrygujące założenie z przyciągającym uwagę prologiem. Oszustka, to trochę mylący tytuł. W powieści oszustki są, co najmniej dwie. Diana i Vanessa, którym autorka naprzemiennie oddaje głos, z tą tylko różnicą, że jedna wie, że jest oszustką, a druga, chociaż oszukuje wszystkich wokół, za oszustkę się nie uważa.
Jedna z nich stworzyła z oszustw i okradania bogatych, sposób na swoje życie, a ostatnim skokiem mającym zakończyć jej złodziejską karierę ma być obrabowanie rodziny Lieblingów, której członkowie w młodości potraktowali ją podle i rozdzieli z miłością życia na zawsze.
Druga z nich jest znaną influencerką na instagramie i pokazuje publiczności swoje nieprawdziwe oblicze. Prowadzi wspaniałe życie pełne pieniędzy i blichtru. Oszukuje innych i siebie, chyba nawet jej się to do pewnego momentu podoba, ale jednak mimo mnóstwa obserwatorów jest samotna i nieszczęśliwa.
W naprzemiennych perspektywach i liniach czasowych czytelnik poznaje główne bohaterki, oszustkę i bogatą influencerkę. Każda z nich jest wspaniale wykreowana, każda ma swój głos i staje się odrębną indywidualnością. Przedstawienie historii z dwóch punktów widzenia, to był świetny sposób na poprowadzenie fabuły, ponieważ punkty widzenia bohaterek są tak bardzo różne, a ich powiązanie zaskakuje i intryguje.
W pewnym momencie drogi kobiet się krzyżują, a retrospekcje dotyczące ich życia, dają lepsze zrozumienie różnych światów, w których dorastały. Obie mają przeszłość, której nie są świadome, a ich portrety nie są jednowymiarowe. Jedna z nich nie jest do końca wyrachowaną oszustką, a druga sztuczną pozbawioną ludzkich uczuć rozpieszczoną pannicą. Jest też w tym wszystkim mężczyzna, który wikła kobiety w swoje kłamstwa. Żadna z nich nie wie, kim jest naprawdę, która jego twarz jest prawdziwa. Rozpoczyna się swoista gra pomiędzy uczestnikami. Gra pozorów i oszustw. Czytelnik także zostaje w nią wciągnięty. Chwilami wątpi w to, kto jest prawdziwym oszustem i kto kogo tak naprawdę wyprowadza w pole. To samo wydarzenie przedstawione z dwóch punktów widzenia sprawia, że w miarę rozwoju akcji, czytelnik coraz bardziej wątpi w to, co kto mówi i, czy jest to prawdą. Z czasem grono oszustów się powiększa i ta, która początkowo jawi się, jako jedna z największych, zostaje przyćmiona przez resztę uczestników gry.
Wspaniała historia pełna intryg, tajemnic i szokujących incydentów. Ta książka jest powieścią o czasach instagrama i rzeczywistości internetowej. Media społecznościowe, brudne rodzinne sekrety, kłamstwa, tajemnice i przerażająca stara rezydencja składają się na ten psychologiczny, trzymający w napięciu, oparty na postaciach, niesamowity thriller. Niezwykła, psychologiczna gra w kotka i myszkę. Tylko do końca nie wiadomo, kto jest myszą a kto kotem? Trudno ustalić, kto jest złoczyńcą, a kto ofiarą.
Jestem pod wielkim wrażeniem „Oszustki”. Janelle Brown stworzyła wyjątkową, bardzo mądrą i przemyślaną powieść. Podobał mi się sposób, w jaki ta historia się rozwijała, chociaż czasami rozdziały wydawały się nieco powtarzalne, a długie sekwencje retrospekcji były często skomplikowane i nudne, to książkę czytałam z wielkim zainteresowaniem. Pomimo sporej ilości poruszonych tematów takich jak, ubóstwo, przywileje i choroby psychiczne, wszystko zostało płynnie powiązane i razem tworzą jedną spójną całość.
Oprócz wciągającej fabuły książka jest ostrzeżeniem przed tym, jak długo utrzymujące się, mocno utrwalone przekonania, mogą być błędne i szkodliwe. Mówi również o akceptacji winy za popełnione błędy i dokonywania własnych wyborów.
Piękny, inteligentny i sarkastyczny styl pisania, pozwalający się wczuć w sytuacje bohaterów, którzy mają wiele wad i cierpią z powodu swoich niepowodzeń z przeszłości. Spora ilość przydługich opisów, jest rekompensowanych przez zwroty akcji. Zakończenie trochę wymuszone i naciągane, chociaż nie mogę stwierdzić, żeby nie było satysfakcjonujące.
Na koniec taka moja mała dygresja. Sukces tej książki w Polsce jest zapewne zasługą tłumacza Łukasza Błaszczyka, który wspaniale oddał klimat książki i sprawił, że chciało się ją czytać i czytać.
„To właśnie dał mojemu pokoleniu internet: możemy bawić się w Boga. Możemy stworzyć człowieka na własne podobieństwo, powołać go do życia od podstaw. Jedyne, czego trzeba, to iskierka, która zapłonie gdzieś tam pośród miliardów innych stron internetowych, kont na Facebooku i Instagramie: jeden profil, jedno zdjęcie i jedna biografia, i oto jest: nowy byt żyjący własnym życiem”.
Czy na pewno wiesz, kto Cię obserwuje? Bestsellerowy thriller epoki Instagrama! Nina jest błyskotliwą oszustką. Razem ze swoim chłopakiem Lachlanem okrada zepsutych bogaczy z ich drogocennych dzieł s...
Czy na pewno wiesz, kto Cię obserwuje? Bestsellerowy thriller epoki Instagrama! Nina jest błyskotliwą oszustką. Razem ze swoim chłopakiem Lachlanem okrada zepsutych bogaczy z ich drogocennych dzieł s...
Jest to już druga książka Autorki, jaką miałam okazję przeczytać. Od poprzedniej różni się tematyką oraz objętością, bo liczy nieco ponad 500 stron ! ;) O czym jest ta publikacja i jakie są moje wraż...
Janelle Brown jest uznaną amerykańską pisarką, eseistką i dziennikarką. W Polsce zrobiło się o niej głośnio właśnie za sprawą "Oszustki"- reklamowanej jako bestsellerowy thriller epoki Instagrama. Ni...
@iszmolda
Pozostałe recenzje @gala26
𝗘𝗰𝗵𝗼 𝘇𝗯𝗿𝗼𝗱𝗻𝗶
Małgorzata Starosta to moja niekwestionowana królowa komedii kryminalnych i powieści wszelakich. To autorka zdolna, empatyczna i otwarta na ludzi. Kobieta o wielu twarza...
𝐾𝑖𝑚 𝑗𝑒𝑠𝑡𝑒ś, 𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗𝑢? to była niezwykła przygoda – autorka oczarowała mnie wzruszającą historią, która miejscami była pełna niewymuszonego humoru. To piękna, pełna refle...