Szczęście na miarę recenzja

Sukienka jest kobietą

Autor: @edyta.kyziol ·1 minuta
2021-02-06
Skomentuj
2 Polubienia
Jestem kobietą. Jak każda kobieta uwielbiam sukienki. Tak powinien brzmieć wstęp do recenzji książki Agaty Kołakowskiej "Szczęście na miarę". Jednak niestety muszę napisać, że w mojej szafie sukienek jest naprawdę mało. Można je policzyć na palcach u ręki. Niestety. Na co dzień ulubionym strojem są dżinsy, wygodna bluzka i sportowe buty. Nie byłby z tego zadowolony Leonard Kittay.
Kim jest wspomniany przeze mnie mężczyzna? To główny bohater powieści.
Pan Leonard jest właścicielem zakładu krawieckiego w starej kamienicy. Szyje tylko sukienki. Są to doskonałe, spersonalizowane, idealnie dobrane dzieła sztuki, uszyte z najlepszych jakościowo materiałów, wykończone odpowiednimi nićmi, stworzone z największą starannością. Kobiety, zakładając te sukienki, czują się spełnione, atrakcyjne, wyjątkowe. Te sukienki, za sprawą jednej magicznej rzeczy, spełniają ich najskrytsze marzenia. Przynajmniej do czasu...
Pana Kittaya poznajemy w momencie, gdy właśnie żegna się ze swoją wieloletnią pomocą, bardzo zdolną krawcową, Mirellą. Niestety rynek się zmienił, większość kobiet zmieniła sposób ubierania, sieciówki dosłownie zabijają takie małe zakłady rzemieślnicze. Do tego nasz bohater jest daleki od nowinek rynkowych, reklama to dla niego coś złego, nieodpowiedniego dla tego typu dzieł sztuki, bo tak trzeba napisać o tych kreacjach. Mirella zatrudnia się w sklepie z garniturami, Leonard zostaje sam w swoim zakładzie i żadne z nich nie jest szczęśliwe.
To dopiero początek fantastycznej historii. Historii niespełnionej miłości, przyjaźni, czekania, pragnień, nadziei.
Historia ta pokazuje nam, że wypowiadając życzenie, musimy się mocno zastanowić, czy tego właśnie chcemy, czy tego faktycznie pragniemy, bo co, jeśli ono zacznie się spełniać?
Agata Kołakowska przedstawiła nam doskonałą historię, w którą wplotła mnóstwo mądrości życiowych. Ilość wątków, bohaterów jest idealna. Magia i piękny język, jakim napisana jest książka sprawiły, że wyobraziłam sobie siebie w zakładzie pana Kittaya, przymierzającą piękną, stworzoną tylko dla mnie sukienkę, która pokazuje to, co ma pokazać, zakrywa to, co ma zakrywać. Poczułam jej miękkość, zobaczyłam jej kolor. Czy spełni moje marzenie? Myślę, że jeśli jej pomogę, to oczywiście, że tak. Bo marzenia się spełniają, tylko czasem trzeba im pomóc, nie liczyć na cud.
Polecam serdecznie tą książkę. Czyta się ją szybko i z uśmiechem na twarzy. Doskonała na zimowy wieczór, z kubkiem herbaty i przy ulubionej muzyce.
Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i Ska za możliwość przeczytania książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-06
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęście na miarę
Szczęście na miarę
Agata Kołakowska
7.4/10

Jak się czujesz, wkładając ulubioną sukienkę? Na co wtedy liczysz? Za czym tęsknisz? Być może za tym samym, co klientki pracowni krawieckiej Leonarda Kittaya. Najlepsze materiały i doskonałe wykonan...

Komentarze
Szczęście na miarę
Szczęście na miarę
Agata Kołakowska
7.4/10
Jak się czujesz, wkładając ulubioną sukienkę? Na co wtedy liczysz? Za czym tęsknisz? Być może za tym samym, co klientki pracowni krawieckiej Leonarda Kittaya. Najlepsze materiały i doskonałe wykonan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Próbuję zebrać słowa i muszę przyznać, że nie jest mi łatwo. Zaskoczyła mnie ta książka. Bardzo. Spodziewałam się chyba czegoś innego. Myślałam, że będzie bardziej magiczna, że przyniesie mi więcej u...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Literatura obyczajowa to coś co ostatnio nawet bardzo polubiłam. Co prawda jeśli chodzi o powieści Pani Agaty to miałam do czynienia z jeszcze jedną jej książką, która mi się podobała, więc kiedy tyl...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @edyta.kyziol

Księga zaginionych opowieści. Część 1
To nie dla mnie

„Księga zaginionych opowieści część 1” to pozycja dla fanów, nie tyle pojedynczych dzieł Tolkiena, co całego uniwersum Śródziemia. Książka to zbiór fragmentów opowiadań...

Recenzja książki Księga zaginionych opowieści. Część 1
Cała prawda
Książka nieoczywista

Dziś przychodzę z recenzją książki nieoczywistej 😉 Po cudownej Sadze Wiejskiej miałam bardzo mocno sprecyzowane wymagania, co do najnowszej książki Kasi Bulicz - Kasprza...

Recenzja książki Cała prawda

Nowe recenzje

Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl