Rozterka komisarza Maigret recenzja

Studium rozpadu rodziny

Autor: @almos ·1 minuta
2023-02-17
Skomentuj
23 Polubienia
Kolejna minipowieść z Maigretem w roli głównej zaczyna się nietypowo, oto komisarz otrzymuje anonimowy list informujący, że niedługo można spodziewać się morderstwa w pewnej rodzinie, ponieważ list jest pisany na specjalnym, czerpanym papierze, bardzo szybko policja dowiaduje się, że został wysłany z paryskiego mieszkania adwokata Parendon, a potem komisarz właściwie spędza cały swój czas w tym mieszkaniu, oczekując zbrodni, ale nie mając żadnych podstaw prawnych do wszczęcia śledztwa.

Książka jest tak naprawdę studium obyczajowo-psychologicznym rozpadu rodziny z wyższych sfer. Sam adwokat Parendon jest mocno niepozorny, ale to wybitny specjalista z prawa morskiego, zarabiający krocie. Jego żona pochodzi z bogatego i niezmiernie wpływowego rodu prawników, mają też dwoje nastoletnich dzieci. A olbrzymie mieszkanie, w którym żyją, jest własnością jej rodziny. Adwokat, który się wżenił w bogatą rodzinę, jest bierny, nie chce niczego zmienić, mówi: „Nie mieszkam więc całkiem u siebie, lecz u teścia, i do mnie należą tylko książki, meble w moim pokoju i to biurko.” Charakterystyczne jest pierwsze zdanie opisujące panią Parendon: „Czterdziestoletnia, bardzo żywa, elegancka kobieta, o wyjątkowo ruchliwych oczach potrzebowała zaledwie kilku sekund, aby zlustrować komisarza od stóp do głów. Jeśliby miał małą plamę z błota na lewym bucie, zauważyłaby z pewnością.” No, cóż, to wiele mówi o charakterze tej pani. Celnie charakteryzuje ją kamerdyner: „Mówiąc między nami to wiedźma […] Wszystkim zatruwa życie... Jest wszędzie, do wszystkiego się wtrąca, na wszystko narzeka...” Ta kobieta o silnym charakterze, dla której najważniejsze są konwenanse, pokazanie się, klasowa przynależność, usiłuje wmówić komisarzowi, że jej mąż jest chory psychicznie, bo unika życia towarzyskiego, oczywiście aranżowanego przez nią. A potem dochodzi do morderstwa, każdy wierny czytelnik Simenona od razu odgadnie, kto jest sprawcą, ja też się bezbłędnie domyśliłem.

Rzecz jest ciekawa jako studium rozpadu rodziny, ale mam dwie uwagi krytyczne. Po pierwsze dziwaczne jest, że do końca książki nie wiadomo, kto jest autorem ręcznie pisanych listów, przecież domownicy winni to wiedzieć... Po drugie, samo morderstwo jest dysonansem w książce obyczajowo-psychologicznej, to wątek z innej bajki doczepiony na siłę, no ale takie są wymogi kryminału...

W sumie wyszło dziwnie, bo napisał Simenon dobrą rzecz psychologiczno-obyczajową i niepotrzebnie wtłoczył ją w sztywne ramki kryminału.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-30
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozterka komisarza Maigret
Rozterka komisarza Maigret
Georges Simenon
5.5/10
Cykl: Komisarz Maigret, tom 68
Seria: Seria z Jamnikiem

Komentarze
Rozterka komisarza Maigret
Rozterka komisarza Maigret
Georges Simenon
5.5/10
Cykl: Komisarz Maigret, tom 68
Seria: Seria z Jamnikiem

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl