Kiedy ciało mówi nie. Koszty ukrytego stresu recenzja

Byłam mocno sceptyczna, kiedy przeczytałam na okładce książki „Kiedy ciało mówi nie. Koszty ukrytego stresu” rekomendację o treści: „Książka ważna zarówno dla pacjentów, jak i lekarzy. Może uratować ci życie.” Szczególnie to drugie zdanie wydało mi się na wyrost. Dziś jestem już po lekturze i o ile uważam, że z tym ratowaniem życia to przesada, to jednak muszę przyznać, że to bardzo wartościowa pozycja o tematyce medycznej. Gabor Mate odwołuje się do wielu badań oraz doświadczeń ze swojej praktyki lekarskiej. Omawiając przypadki swoich pacjentów stara się udowodnić, że największy wpływ na zdrowie, rozwój i zachowanie człowieka ma jego otoczenie, a konkretnie interakcje z nim, poddając poniekąd w wątpliwość przekonanie o przewadze i decydującym znaczeniu genów.

Gabor Mate w kolejnych rozdziałach omawia konkretne choroby wskazując stres, jako jeden z decydujących czynników chorobotwórczych. Oczywiście podkreśla zasadę współistnienia różnych przyczyn wg zasady: umysł i ciało stanowią jeden nierozerwalny organizm. Poznajemy historie wielu osób, których życie szczególnie naznaczone było różnego rodzaju traumami, trudnymi przeżyciami lub skomplikowanymi czy toksycznymi relacjami, co wg autora stało się jednym z przyczyn zdiagnozowanych u nich: cukrzycy, nowotworów, chorób serca, zespołu jelita drażliwego, stwardnienia rozsianego czy reumatoidanego zapalenia stawów.

Wg mnie to bardzo dobra książka popularnonaukowa, która oferuje ogrom wiedzy na temat różnych chorób i w ogóle funkcjonowania organizmu człowieka, a wszystko podparte badaniami. Oczywiście autor dzieli się swoimi opiniami i wnioskami, które w większości przypadków wydają się sensowne dzięki rzeczowym argumentom. Musicie się przygotować, że dużo miejsca zajmują tutaj różnego rodzaju historie bohaterów, co dla niektórych może być na plus, a dla niektórych na minus Tak naprawdę tylko ostatni rozdział ma wydźwięk typowo poradnikowy, więc nie musicie się obawiać, jeśli nie lubicie tego typu książek. To literatura popularnonaukowa gra tutaj pierwsze skrzypce, dlatego jestem zadowolona z lektury.

Dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz do recenzji!