"Straż" to pierwszy tom trylogii "Strażnicy Veridianu" napisanej przez Marianne Curley. Piękna okładka przyciąga wzrok, a logo Jaguara na okładce oznacza dla mnie świetną książkę. I nie jestem tutaj gołosłowna - - "Pomiędzy" , "Nevermore" czy "Oddech nocy" - to doskonałe książki, a "Straż" tylko to potwierdziła.
"Straż" to niezwykła opowieść łącząca świat realny z fantastyką i podróżami w czasie. Nie ma tutaj dziwnych stworzeń, smoków, itd, ale jest mnóstwo magii, tajemniczości i porywającej akcji. Kiedy zaczęłam ją czytać - już nie byłam w stanie odłożyć - dobrze, że to była niedziela :)
Rzecz dzieje się w australijskim miasteczku Angel Falls, które powstało na podwalinach Veridianu. To niezwykle miejsce powoduje, że ściągają do niego zarówno Strażnicy, jak i słudzy Zakonu. Tajemnica przynależności sprawia, że nigdy nie wiadomo z kim się ma do czynienia. Jest to miejsce ścierania się dobra ze złem.
To tutaj wydarzyła się straszna zbrodnia, kiedy na oczach czteroletniego Ethana została zabita jego starsza siostra, Sera. Pozostawiło to w umyśle dziecka niezatarte piętno, które powraca w snach. Jednak ta zbrodnia sprawiła, że Ethan jako jeden z Wybranych trafił pod skrzydła Arkariana i zaczął prowadzić podwójne życie.
Z jednej strony jest normalnym nastolatkiem, który chodzi do szkoły i jest świetny z historii, a z drugiej strony, kiedy zamyka oczy do snu przenosi się do wnętrza Góry, gdzie jest Strażnikiem. Odbywa tam podróże w czasie i wypełnia misje. W jednej chwili znajduje się w Angel Falls w swojej sypialni, a w następnej przenosi się o kilka wieków wstecz, przejmuje nową tożsamość i np. walczy za króla Ryszarda.
Ethan dostępuje wielkiego zaszczytu i otrzymuje własnego Ucznia, jednak ma niewiele czasu, aby go wyszkolić. Okazuje się, że jego Uczniem jest Isabel, siostra Matta. Matt był bliskim przyjacielem Ethana, dopóki nie poróżniła ich dziewczyna, Rochelle.
Ethan bardzo angażuje się w swoje zadanie, szkoli Isabel, razem podróżują w czasie i spotyka ich wiele perypetii. Dążenie do spełnienia Przepowiedni wcale nie jest proste.... Kto okaże się sprzymierzeńcem, a kto wrogiem? Jakie próby czekają Ethana i Isabel? Przeczytajcie - nie będziecie żałować!
"Straż" to barwnie odmalowana opowieść o odwiecznej walce dobra i zła. Jest niezwykle realna i prawdziwa, a sylwetki bohaterów budzą naszą sympatię. Atmosfera tajemniczości i niezwykły klimat powieści sprawiają, że czytelnik czuje się uczestnikiem wydarzeń. Niesamowite podróże w czasie, uczestnictwo w wydarzeniach historycznych, mnogość zdarzeń sprawiają, że nie sposób oderwać się od lektury.
Bardzo podobał mi się świat wykreowany przez Marianne Curley, taki zwykły, a jednocześnie niezwykły i fascynujący. Lubię takie klimatyczne powieści i bardzo się cieszę, że to dopiero pierwszy tom. Z chęcią sięgnę po drugi i będę z niecierpliwością czekać na wydanie trzeciego.
Polecam "Straż" nie tylko wielbicielom fantastyki, ale wszystkim, którzy kochają dobre książki. Jeśli podobało Ci się "Hyperversum", to "Straż" Cię zachwyci :)