Bohaterką kolejnej książki Sinickiej jest znów młoda kobieta Klaudia, lekko poturbowana przez los. Wychowywała ją mama, która była damą do towarzystwa. Nie odnosiła się z tym jednak a Klaudię kochała najbardziej na świecie. Zawsze ubierała się z klasą, elegancko, z delikatnym makijażem. Nikt nie rozpoznawał w niej zawodu jaki uprawiała. Kiedy Klaudia miała ok 10-11 lat choroba zabrała jej mamę. Dziewczynkę przygaręła babcia.
Potem Klaudia zaczyna studiować. Jednak brakuje jej pieniędzy. Jedyne co przychodzi jej do głowy to praca swoim ciałem, podobnie jak jej matka. Ciągnie ją do żonatych, starszych mężczyzn. Zostaje utrzymanką, w zamiast za przyjemności cielesne mężczyzna daje jej pieniądze i prezenty. W trakcie studiów dziewczyna ma dwóch takich mężczyzn. Pierwszy Krzysztof, był miłym i delikatnym facetem, z którym Klaudia czuła się kochana. Jednak po jakimś czasie odszedł od niej, wtedy na horyzoncie pojawił się Wojtek. Klaudia szybko orientuje się, że lubi ostrą zabawę. Mija kilka miesięcy, dziewczyna ma dość i chce odejść, chce rozpocząć nowy rozdział w życiu. Razem z koleżanką marzą o otworzeniu własnego fitness clubu, jednak brakuje jej na to pieniędzy. Postanawia znaleźć normalną pracę i odłożyć potrzebną kwotę. Znajduje atrakcyjną ofertę stażu na stanowisku recepcjonistki. I tak trafia do firmy Marka Skalskiego. Zostaje wybrana przez właściciela z pośród kilkunastu kandydatek. Rozpoczyna pracę.
Początkowo wydaje się, że to spokojna praca i tak naprawdę nie ma zbyt wiele pracy. Ale czuje że za każdym razem kiedy pojawia się w pobliżu Marek Skalski, powietrze robi się jakby cięższe. A jeszcze bardziej ciąży jej, kiedy w pobliżu pojawia się jego żona Ewa.
Ewa, to atrakcyjna kobieta, żona Marka i matka jego synów, bliźniaków. Czas spędza głównie w domu wychowując dzieci i znosząc przykrą przypadłość męża, który ma słabość do swoich stażystek. Ewa mu na to pozwala, ale tak naprawdę nie ma innego wyjścia. Z ogromnym bólem znosi jego skoki w bok. On zawsze do niej wraca i powtarza, że tylko ją kocha i tylko ona i dzieci się dla niego liczą. Do czasu aż pojawia się Klaudia, ona jest inna....
Klaudia od nowych kolegów i koleżanek w pracy dowiedziała się, że jest trzecią stażystką w ciągu ostatniego czasu. Pierwsza Weronika zginęła w wypadku na przejeździe kolejowym, a druga Daria zaginęła. Kiedy z Odry policja wyławia ciało kobiety, którą zidentyfikowano jako Darię, po plecach Klaudii przeszedł dreszcz strachu.
Czy to tylko zbieg okoliczności, że to już dwie młode stażystki nie żyją ? Młoda kobieta zaczyna obawiać się o własne życie. Czy Klaudia jest bezpieczna ? Czy może jej także grozi niebezpieczeństwo ?
Jestem świeżo po przeczytaniu nie tylko ,,Stażystki" ale także ,,Obserwatorki". Porównując te dwie powieści stwierdzam, że ,,Stażystka" jest znacznie lepsza. Czytałam ją z ogromnym zainteresowaniem, nie mogłam się oderwać od niej. Na pewno to za sprawą prostego i łatwo przyswajalnego języka, ale ta książka ma to coś czego brakuje mi w ,,Obserwatorce".
Narracja prowadzona jest z perspektywy Klaudii-stażystki Skalskiego i Ewy-żony Skalskiego. Brakowało mi tu jeszcze punktu widzenia samego Skalskiego. Myślę, że książka byłaby znacznie ciekawsza.
Mimo to książka ma wszystko co powinien mieć dobry thriller psychologiczny, narastające napięcie, chwile grozy, tajemnice, a do tego zaskakujące zakończenie! Zakończenie, którego się nie spodziewałam. Ale to nie tylko opowieść o namiętności, tajemnicy i zbrodni. To przede wszystkim powieść o trudnych relacjach, ludzkich błędach, słabościach i pragnieniach.