Stacja recenzja

Stacja

Autor: @ReniBook ·2 minuty
2020-12-10
Skomentuj
2 Polubienia
„Bo są na tym świecie miejsca, będące czymś więcej niż nam się wydaje. Gdy się skupisz, zauważysz w nich obecność świadomości, zakamarków której nikt przy zdrowych zmysłach nie chciałby odkrywać. Jeśli posłuchasz wystarczająco uważnie, usłyszysz jej szept. I będzie to ten rodzaj szeptu, którym opowiada się tylko najstraszniejsze, najokropniejsze z pradawnych baśni.”

Kilkanaście lat wcześniej...
Piotrek dołączył do tej grupy jako ostatni. Nie wiedział, dlaczego wcześniej się nie zaprzyjaźnili, ale teraz nie miało to już żadnego znaczenia. Śmieli się razem, rozrabiali i robili wszystko to, co młodzież w tym wieku.
Pewnego dnia wybierają się do opustoszałego budynku. Niestety tym razem zabawa kończy się tragicznie.

Teraz
Piotr wraca do rodzinnego domu zająć się mieszkaniem po zmarłej matce. Wraz z przekroczeniem granicy miasta, wspomnienia wracają jak za sprawą czarodziejskiej różdżki. Znajomi z dawnych lat są, lecz dzieje się z nimi coś niedobrego.
Zaczynają dręczyć go koszmarne sny, które nie zwiastują nic dobrego...

W bardzo przejmujący i obrazowy sposób, autor przedstawił swoją wizję horroru.
Nasze lęki i koszmary tworzące przerażające istoty w naszych głowach. Zwrócił uwagę na to, iż nie powinniśmy bać się wyimaginowanych strachów, lecz siebie samych i tego, co nasz umysł jest w stanie nam wyświetlić.
To jest horror, jakiego szukam, sięgając po kolejne książki. Głęboki i pozostawiający po sobie sporo pytań.
Gorąco polecam!

Opis okładkowy:

Piotr wraca do rodzinnego miasta, aby przygotować do wynajmu mieszkanie pozostawione przez jego niedawno zmarłą matkę. Będzie musiał się zmierzyć nie tylko z bólem straty, ale także z duchami przeszłości. Trzynaście lat temu doszło tu do tragedii, której echa nie cichną do dzisiaj. Co wydarzyło się wówczas na śląskiej prowincji? Dlaczego, pomimo upływu lat, miejscowa stacja wciąż przeraża Piotra tak bardzo, że nie potrafi nawet na nią spojrzeć? W tym miejscu nikt nie może żyć, nie będąc jednocześnie skażonym piętnem przeszłości. Zło rodzi zło. Krzywda rodzi krzywdę. A stara stacja ma swoje tajemnice, za odkrycie których zapłacić można tylko szaleństwem lub krwią.


Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tu – chciałoby się zacytować Szekspira po lekturze Stacji Marcina Majchrzaka. Stacja w bezbłędny sposób rozgrywa najbardziej przerażającą prawdę, jaką może nam zaoferować literatura grozy: że najgorsze z demonów zamieszkują nigdzie indziej, tylko w ludzkiej psychice. Nie odgrodzimy się od nich, nie przepędzimy, nie pobijemy: są w nas, są nami samymi. A świat wokół, to dziwaczne, wrogie nam miejsce, jest tylko projekcją ich-naszej woli. Na taki polski horror – dojrzały formalnie, treściwo zaangażowany w rzeczywistość i palące problemy ludzkiego istnienia – zawsze czekam z niecierpliwością.




#domhorroru
#marcinmajchrzak
#renibook

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-09
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stacja
2 wydania
Stacja
Marcin Majchrzak
7.4/10

Piotr wraca do rodzinnego miasta, aby przygotować do wynajmu mieszkanie pozostawione przez jego niedawno zmarłą matkę. Będzie musiał się zmierzyć nie tylko z bólem straty, ale także z duchami przeszł...

Komentarze
Stacja
2 wydania
Stacja
Marcin Majchrzak
7.4/10
Piotr wraca do rodzinnego miasta, aby przygotować do wynajmu mieszkanie pozostawione przez jego niedawno zmarłą matkę. Będzie musiał się zmierzyć nie tylko z bólem straty, ale także z duchami przeszł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Jeśli szukacie opowieści, która otuli was jak ciepły kocyk, niesie z sobą nadzieję na lepsze jutro albo będzie niczym kolorowy plasterek osładzający ból szarej rzeczywistości, to n i e t...

@alicya.projekt @alicya.projekt

Marcin Majchrzak "Stacja". Stara stacja, stara nastawnia, Chomiczówka. To właśnie tu rozpoczyna się zło. A właściwie, budzi się, po wielu latach głodówki. Budzi się, bo w pijackim amoku ktoś traci ż...

@emmeneea @emmeneea

Pozostałe recenzje @ReniBook

Z dala od świateł
„Z dala od świateł”

Przeczytałam wszystkie książki autorki i mogę śmiało powiedzieć, że należy do grona moich ulubionych pisarzy. Z wielką wprawą konstruuje fabułę i tworzy swoich bohater...

Recenzja książki Z dala od świateł
Śmierć w głowie
Kolejna rewelacyjna pozycja Sire

Tom III Cédric Sire należy do grona moich ulubionych pisarzy. Sposób, w jaki prowadzi fabułę, jest bezkompromisowy i ma na celu wciągniecie czytelnika do stworzonego...

Recenzja książki Śmierć w głowie

Nowe recenzje

Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynu...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśró...

Recenzja książki Mój książę
Matki Konstancina
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o poz...
@sylwiacegiela:

Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, ...

Recenzja książki Matki Konstancina
Izrael na wojnie
Sto lat nienawiści i przemocy
@ladymakbet33:

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrzą...

Recenzja książki Izrael na wojnie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl