Spowiedź Abysalu recenzja

Ostatnio dzięki wydawnictwu dlaczemu miałam okazję przeczytać debiut autora i zrecenzować go dla Was.

Zacznijmy od tego jaką ta ksiażka ma piękną okładkę, zdecydowanie to zachęca czytelnika do sięgnięcia po tę pozycję, do tego opis z tyłu i ja już na dzień dobry byłam kupiona.

W książce poznajemy Gorta, kata na usługach króla, który jest strasznie ciekawą osobą. Z jednej strony to imprezowicz, który szybko nawiazuje relację, nadużywa alkoholu, rzuca wieloma wulgaryzmami w swoich wypowiedziach i okazjonalnie zażywa narkotyki. Z drugiej strony jako kat odkrywa spisek, który grozi pozbyciem się elfów. Ma tak jakby dwa życia które idealnie łaczy ze sobą i które dopiero przy odkryciu spisku zaczynają ze sobą delikatnie kolidować.

Postać Gorta jest intrygująca, kat jest świetnie wykreowany, wszystkie głębokie i tepozbawione głębi przemyślenia sprawiają że historia aż płynie, zaczynając czytać książkę nie spodziewałam się że tak szybko ją skończę ale była tak dobra że nie mogłam się oderwać. Poza tym przywiązałam się do postaci Gorta i polubiłam ją za to że jest tak inna.

Wiecie że lubię jak w książce jest dużo akcji? Tutaj tego nie było ale absolutnie mi to nie przeszkadzało ponieważ wciągnęłam się w to niesamowicie. Fabuła wszystko wynagrodziła. Po prostu jest genialna!

Książka zdecydowanie mnie zaskoczyła, humor który się tu pojawił wraz z filozoficznymi przemyśleniami sprawił że muszę przyznać rację słowom z okładki i stwierdzić że jest to jedyna taka historia, nic podobnego jeszcze nie trafiło w moje ręce.

Powieść nie jest dla każdego, jeżeli jesteście wrażliwi na sceny pełne tortur, wulgaryzmy i inne rzeczy które wymieniłam gdzieś tam wyżej to nie sięgajcie po nią. Jednak jeśli Was to nie przeraża jest to obowiązkowa pozycja do czytania.

Ahhh i jeszcze żeby nie było tak cukierkowo że wszystko mi się podobało. Jako osoba czytającą od rozdziału do rozdziału brakowało mi tu takiego podziału gdyż nie mogłam się oderwać od tej książki bo nie wiedziałam który moment będzie idealny żeby sobie przerwać. Polecam!