Spotkanie na Kaczym Wzgórzu recenzja

"Spotkanie na Kaczym Wzgórzu"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2022-04-08
Skomentuj
17 Polubień
„Nawet jeśli snujesz plany, przewrotny los szykuje własny scenariusz.”

Z ogromną przyjemnością ponownie przeniosłam się do pensjonatu na Kaczym Wzgórzu do Kobylnicy. Autorka ponownie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Ta część wydaje się być jeszcze lepsza.

Leonia Kwiatek jest bardzo dobrą dziennikarką, potrafi wciągnąć na światło dzienne skrywane sekrety znanych osób, pracuje w brukowcu „Bajanie Ducha”. Dostaje kolejne zlecenie od swojego szefa. Ma udać się w służbową podróż i zamieszkać w pensjonacie na Kaczym Wzgórzu w celu napisania artykułu. Leoni bardzo nie podoba się ten pomysł, jednak szef nalega, a nawet proponuje za dobrze wykonaną pracę, awans. Leonia z niechęcią się zgadza, zabiera ze sobą kota i udaje się w podróż. Już na samym początku jej pobytu na wzgórzu dochodzi do nieprzyjemnego zdarzenia, jej kot ucieka i atakuje nieznajomego mężczyznę. Już wkrótce kobieta zabiera się za pisanie, niestety ma dziwne wrażenie, że wena ją opuściła…

Akcja powieści toczy się dynamicznie, intryguje i wzbudza przeróżne emocje. Na plus zasługują płynne dialogi, cięte riposty - powodowały, że uśmiech często gościł na mojej twarzy. Autorka ma bardzo lekkie, naturalne, barwne pióro z niesłabnącym poczuciem humoru. Bohaterowie ciekawie ukazani, mieszanka różnych osobowości, każdy z nich dźwiga na swych barkach spory bagaż życiowych doświadczeń. Łucja i Robert tworzą szczęśliwą parę, dobrze im ze sobą, w końcu znaleźli to czego szukali. W tej części na plan pierwszy wysuwają się Leonia i dobrze nam znany z pierwszej części Kacper. Tych dwoje coś do siebie przyciąga i jednocześnie odpycha. Dzieję się, oj dzieje!

Leonia jest bardzo zaskoczona ciepłym przyjęciem w pensjonacie, spodziewała się zupełnie czegoś innego. W pensjonacie mieszkają kobiety po przejściach, które życie boleśnie doświadczyło. Atmosfera jest serdeczna i przytulna, one wiedzą, że mogą na siebie liczyć. Do Leoni niespodziewanie powracają ciepłe wspomnienia z dzieciństwa, a jej twarde, nieczułe serce zaczyna się delikatnie kruszyć. Leonia to kobieta bardzo pewna siebie, nie przebiera w słowach i czynach, bywa opryskliwa i złośliwa, nie lubi ludzi. Czy pobyt w pensjonacie pozwoli jej spojrzeć na własne życie z innej perspektywy?

Wciągająca, zaskakująca, lekka, ciepła opowieść, dobry humor i pozytywna energia z niej biją. Jest to bardzo udana kontynuacja, powieść można swobodnie czytać bez znajomości tomu pierwszego. Czekam na kolejne powieści Autorki. Serdecznie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-08
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spotkanie na Kaczym Wzgórzu
Spotkanie na Kaczym Wzgórzu
Paulina Kozłowska
7.5/10

Leonia Kwiatek pracuje jako redaktorka w brukowcu „Bajanie Ducha”. Pewnego dnia jej szef, Tadeusz Duch, proponuje jej wyjazd do Pensjonatu na Kaczym Wzgórzu, celem przygotowania ciekawego artykułu. ...

Komentarze
Spotkanie na Kaczym Wzgórzu
Spotkanie na Kaczym Wzgórzu
Paulina Kozłowska
7.5/10
Leonia Kwiatek pracuje jako redaktorka w brukowcu „Bajanie Ducha”. Pewnego dnia jej szef, Tadeusz Duch, proponuje jej wyjazd do Pensjonatu na Kaczym Wzgórzu, celem przygotowania ciekawego artykułu. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Muszę przyznać, że czekałam na dalszy ciąg historii bohaterów przebywających na Kaczym Wzgórzu w Kobylnicy, niedaleko Słupska. Mimo tego, że miałam kilka zastrzeżeń do poprzedniej książki, z miłą chę...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Śladami Amber
"Śladami Amber"

“...nie było jej bez niego". Ethan jest studentem filmoznawca, zakochał się w przyjaciółce, która związana jest ze sporo starszym od siebie wdowcem, bogatym inwestorem....

Recenzja książki Śladami Amber
Zliczyć cuda
"Zliczyć cuda"

“Problem w tym, że chcę pracować zawodowo, a nie tylko być mamą, i czasami wywołuje to we mnie poczucie winy”. Tanner Hughes jest byłym wojskowym, który żyje tu i teraz...

Recenzja książki Zliczyć cuda

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl