Śpijcie, kotki recenzja

Śpijcie kotki

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2023-04-18
Skomentuj
6 Polubień
"Śpijcie kotki" jest czwartym tomem serii z Tomem Stiltonem i Olivią Rönning. Jest to, jak do tej pory, naprawdę świetna seria kryminalna pisana przez dwójkę autorów. Dla mnie to zaskoczenie i generalnie jedna z niewielu serii pisana przez więcej niż jednego autora, która mi się podoba i którą uważam za godną przeczytania. Jednak to seria, więc, jak wiemy, mogą pojawić się lepsze i gorsze tomy, choć na tą chwilę poprzednie wszystkie były po prostu dobrze napisane. Jak jest z tomem czwartym? Bo szepnę tylko, że pojawiły się u nas już kolejne dwa, ja piąty kończę czytać, a szósty mam w najbliższych planach!

No ale przejdźmy do sedna, czyli tego o czym ta książka jest i czy warto przeczytać. A, ponieważ to kolejna część, to ja tylko wspomnę, że zdecydowanie trzeba czytać w odpowiedniej kolejności.

Nasza dwójka głównych bohaterów już w poprzednim tomie musiała się zmierzyć z trudnym i bardzo aktualnym problemem rasizmu. To była książka nie tylko kryminalna, z zagadką, ale także otwierająca oczy na pewne sprawy. Tym razem wcale nie mieli łatwiej, bo musieli wejść w świt handlu... ludzkimi narządami. Do tej sprawy poprowadził śledczych ślad, za którym podążali po znalezieniu martwego chłopca, obok którego zostawiony był nóż należący do rumuńskiego gangu. W co wplątali się bohaterowie i czy to może mieć szczęśliwe zakończenie?

Jest to faktycznie rasowy, mocny kryminał, ale szczerze mówiąc, autorzy poruszają bardzo ważne tematy, które często są tabu, bo są trudne, a niektórym się wydaje, że nic nie można z nimi zrobić. I tym razem jest to handel ludzkimi organami, ale nie tylko, bo także uchodźctwo i to niekoniecznie to dobrowolny, bo chociażby pojawia się temat zmuszania dzieci do wyjazdu z ich krajów. Może to być tym bardziej poruszające ze względu na obecną sytuację ukraińskich dzieci.

To taka książka, która dla mnie z jednej strony jest krwistym, brutalnym kryminałem, ale z drugiej zahacza o obyczajowe tematy ujęte w taki sposób, że to zostaje w głowie na długo. Podobno szwedzka literatura taka właśnie jest. Ja jednak do tej pory spotkałam się z takim ogromnym napięciem tylko w tej serii. Inne powieści czytałam i mi się podobały, ale jednak ta szwedzka literatura kojarzy mi się raczej jako flegmatyczna, ciągnąca się w nieskończoność, a tutaj to jednak wszystko dzieje się bardzo szybko, nie ma długich opisów czy dialogów. Pochłania się na jedno podejście.

Czy polecam? Owszem, ale nie jako oderwanie na chwilę od rzeczywistości, jak to czasami traktuje się lżejsze kryminały. Jest to trudna opowieść i trzeba mieć świadomość tego, że może szarpnąć nerwami i pozostawić w głowie plątaninę myśli, a nawet u wrażliwszych osób wylane łzy.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Sonia Draga.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-20
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śpijcie, kotki
3 wydania
Śpijcie, kotki
Cilla Börjlind, Rolf Börjlind
7.9/10
Cykl: Tom Stilton i Olivia Rönning, tom 4

Na sztokholmskim dworcu kłębi się od uchodźców. Wolontariusze z całych sił starają się im pomóc. W nieprzerwanym strumieniu emigrantów znajduje się pozbawiona opieki nigeryjska dziewczynka, którą zap...

Komentarze
Śpijcie, kotki
3 wydania
Śpijcie, kotki
Cilla Börjlind, Rolf Börjlind
7.9/10
Cykl: Tom Stilton i Olivia Rönning, tom 4
Na sztokholmskim dworcu kłębi się od uchodźców. Wolontariusze z całych sił starają się im pomóc. W nieprzerwanym strumieniu emigrantów znajduje się pozbawiona opieki nigeryjska dziewczynka, którą zap...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

The Devil's toy
The Devil's Toy

Z okładki łypią oczy, za którymi można by pobiec niczym Alicja za białym króliczkiem do nory, czyż nie? Natalia Grzegrzółka już pierwszym tomem serii pokazała, że potraf...

Recenzja książki The Devil's toy
Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Już minął jakiś czas odkąd pojawiły się na rynku polskim książki z barwionymi brzegami więc chętnie się dowiem co o nich myślicie. Dla mnie są świetnym dodatkiem i na pó...

Recenzja książki Kruche nici mocy

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl