Śniadanie z Arsenem recenzja

Chris to ostatni z trójcy braci, tajemniczy mężczyzna, który ma stać się następcą Capo. Wytrenowany, wyszkolony, niebezpieczny i bardzo przystojny. Chłopak, który twierdzi, że po przejściach sprzed kilku lat, nigdy nie ustatkuje się uczuciowo. Tylko czy aby na pewno?

Lina to siostra dawnego przyjaciela Chrisa. Piękna Litwinka mieszkająca w Gołdapi. Dawna wielka miłość Krzyśka, która przed laty uciekła przed chłopakiem, aby ukryć pewien ważny sekret.

Czy Chris i Lina będą razem? Jak zareaguje Arsen, gdy odkryje prawdę o wypadku macochy? Czy Lina wyjawi chłopakowi prawdziwy powód swojego odejścia? Jak na prawdę zareaguje Chris?

Odrobina humoru, trochę akcji i zagrożenia. Trudne wybory,decyzje i poświęcenie sprzed lat. Miłość, namiętność i odpowiedzialność za siebie i najbliższych. Książka pokazuje, że nawet mimo upływu lat, prawdziwa miłość nie umiera. Mieszka głęboko w człowieku, a gdy ponownie spotyka drugą połówkę, na nowo wybucha pełnią sił.

Fajnie wykreowani bohaterowie, którzy wzbudzają sympatię już od pierwszych stron. Bardzo intrygowała mnie postać tajemniczego Chrisa, którego mieliśmy już poznać w poprzednich książkach. Do tego wątek kryminalny, który dodaje pazurka całej historii. No i moja ulubiona scena, w której niebezpieczna sytuacja, w której znalazły się dziewczyny, ponownie kończy się komiczną sytuacją :)

Muszę jednak powiedzieć, że brakowało mi trochę więcej humoru. W porównaniu do tego, czym raczyła nas autorka w poprzednich częściach, ta jest zdecydowanie bardziej stonowana. Humoru dodają tu przede wszystkim Eliza i Natalia, które nie zawodziły nas już w "Kolacji z Tiffanym" oraz "Obiedzie z Bondem". Arsen i Lina, byli w porównaniu z nimi dużo bardziej poważni. Jednak może było to spowodowane odpowiedzialnością jaka spoczywała na ich ramionach.

"Śniadanie Arsenem" to książka, którą niesamowicie dobrze się czyta i która naprawdę mocno wciąga. Lekki styl autorki sprawia, że poznawanie losów bohaterów to czysta przyjemność.

Serdecznie polecam przeczytać tę książkę, ale także, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, poprzednie części. Naprawdę polecam sięgnąć po całą serię. ;)

Dziękuję Wydawnictwu Słowne za egzemplarz do recenzji :)