Dotyk Julii recenzja

Śmiercionośny dotyk

Autor: @Catalinka ·2 minuty
2013-03-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Główna bohaterka, Julia, przez całe swoje siedemnastoletnie życie zaznała tylko odtrącenia i cierpienia. Jej dotyk może kogoś zranić lub zabić, więc dziewczyna nie może dotknąć niczyjej skóry. Raz, przez przypadek to zrobiła i została oskarżona o morderstwo małego dziecka. Dziewczyna jest poddawana przeróżnym eksperymentom, a od blisko 270 dni nie miała kontaktu z człowiekiem. Niespodziewanie w jej celi zjawia się nowy więzień Adam, dawny kolega ze szkoły. Między nastolatkami nawiązuje się nić porozumienia, aż do czasu, w którym Julia zostaje zabrana z miejsca odosobnienia do siedziby przywódców Komitetu Obrony, aby być w ich rękach śmiercionośną bronią.

Julia, od momentu pierwszego spotkania z Adamem niesamowicie mnie irytowała, bo komplikowała najprostsze sprawy. Całe szczęście, że szybko stała się normalną bohaterką, bo długo takiej dziwnej bym jej nie wytrzymała. Z kolei postać chłopaka jest rewelacyjnie napisana. Automatycznie czułam do niego coś w rodzaju sympatii, mimo, że autorka trochę pogmatwała jego rolę i nie było wiadomo, jak go rozgryźć i jakie są jego prawdziwe motywy działania.

Ciekawym zabiegiem było zastosowanie przekreślonych słów i zdań, które były wręcz przepełnione emocjami bohaterki. Pewne słowa, które nie mogły zostać wypowiedziane, są wręcz wykrzyczane w sercu Julii. Jej przeżycia są przez autorkę bardzo dokładnie opisane, poznajemy wszystkie jej myśli i uczucia, które żywi do Adama i okrutnego Warnera. Warto zaznaczyć, że powieść nie jest napisana sztywnym językiem, pojawiają się powtórzenia, które mają zaakcentować ich szczególny sens.

No i okładka, która mnie po prostu zachwyciła. Myślę, że jest ona bardzo dobrym wprowadzeniem do treści. Do plusów "Dotyku Julii" mogę zaliczyć niesamowitą lekkość, z jaką odbierałam tekst, czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. Dodatkowo krótkie rozdziały sprawiały, że nie nudziłam się i nie sprawdzałam co chwilę czy długo jeszcze do przerwy w czytaniu.

Nie wiem czy jestem już za stara na takie książki, czy po prostu ten gatunek mi nie odpowiada, ale "Dotyk Julii" mnie jakoś nie porwał. Było dobrze, były ciekawe wydarzenia i wypowiedzi, ale po takiej akcji reklamowej, szumie wobec tej książki spodziewałam się naprawdę arcydzieła. Nastawiłam się trochę za wysoko, więc moje rozczarowanie jest nieco większe niż w przypadku książek, wokół których tyle szumu nie było.

Zakończenie każe nam się spodziewać drugiej części (a będzie nawet i trzecia), których akcja moim zdaniem będzie bardziej dynamiczna i zaskakująca niż ta w "Dotyku Julii". Mam nadzieję, że mnie zachwyci i przyłączy do wiernych fanów tej trylogii. Do tej pory nie spotykałam się zbytnio z tego typu powieściami dla młodzieży, więc trudno mi ją ocenić na tle innych pozycji z tego gatunku, ale moim zdaniem warto przeczytać i samemu się przekonać, czy dołączycie do fanów historii Julii, Adama i Warnera.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk Julii
4 wydania
Dotyk Julii
Tahereh Mafi
7.7/10

Wydana także pod tytułem "Dotknij mnie" „Nie możesz mnie dotknąć – szepczę. Kłamię – oto, czego mu nie mówię. Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem. Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę ...

Komentarze
Dotyk Julii
4 wydania
Dotyk Julii
Tahereh Mafi
7.7/10
Wydana także pod tytułem "Dotknij mnie" „Nie możesz mnie dotknąć – szepczę. Kłamię – oto, czego mu nie mówię. Możesz mnie dotknąć – oto, czego nigdy nie powiem. Proszę, dotknij mnie – oto, co chcę ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka, której byłam ciekawa odkąd zaczęłam działać na bookstagramie, ponieważ z każdej strony widziałam rozpacz o braku wydania kontynuacji w Polsce. Dodajmy do tego radość, która towarzyszyła wzn...

@sanaecozy @sanaecozy

Pierwszy raz styczność z serią “Dotknij mnie” miałam kilka lat temu. Bardzo mi się wtedy spodobała, więc mocno ucieszyła mnie informacja o ponownym jej wydaniu. Juliette jest zamknięta od 264 dni w ...

@zia.libri @zia.libri

Pozostałe recenzje @Catalinka

Oto moje (po)wołanie
This is a call

Paul Brannigan podjął się dużego wyzwania. Napisać biografię muzyka o ogromnym dorobku muzycznym, z bogatą przeszłością, a jednocześnie niechętnego do ujawniania prywatny...

Recenzja książki Oto moje (po)wołanie
Góra śpiących węży
Odkryj rodzinne tajemnice

"Góra śpiących węży" to druga część cyklu poświęconego tajemnicom rodzinnym i zmierzaniu się z przeszłością. Główna bohaterka Matylda wraca do pracy w teatrze. Zawrocie z...

Recenzja książki Góra śpiących węży

Nowe recenzje

Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo
@Airain:

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względ...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie
@asiaczytasia:

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej...

Recenzja książki Agla. Alef
© 2007 - 2024 nakanapie.pl