Śmierć na bogato recenzja

Już sam tytuł tej książki przyciąga i zastanawia o co może chodzić. A chodzi o komercjalizację śmierci. Jak ? To proste - jesteś bogatym człowiekiem, chorym na nieuleczaną chorobę lub jesteś bliski przejścia na drugą stronę, ale chcesz to zrobić na swoich zasadach ? Wystarczy, że odezwiesz się do firmy "Pomocna dłoń" wpłacisz jeden milion i możesz wybrać w jaki sposób umrzesz. Chcesz być piękną, młodą, kobietą rozkochującą każdego mężczyznę ? Proszę bardzo. Masz marzenie umierać na łące ? Nie ma sprawy. Jednak czy tylko o to chodzi ?

Agata jest z pochodzenia Polką, jednak mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jest weteranką amerykańskiej armii, walczyła na wielu misjach. Do dziś walczy z zespołem stresu pourazowego. Próbuje jakoś wiązać koniec z końcem pracując jako detektyw. Niestety, nie ma za dużo zleceń i potrzebuje pieniędzy, nie tylko na czynsz, ale i na operacje blizn, które ostro dają jej w kość. Pewnego dnia pojawia się u niej duchowny z Polski, który twierdzi, że jest jej ojcem i cały czas jej szukał. Ma dla niej propozycję zarobienie wielu pieniędzy w jego nowo powstałej firmie "Pomocna dłoń". Miałaby się zajmować ochroną pracowników. Agatę kusi perspektywa większego zarobku i podejmuje współpracę z duchownym. Jednak czy był to dobry pomysł? Co takiego ukrywa rzekomy ojciec dziewczyny? Koniecznie musicie przeczytać tę książkę, bo fabuła wciąga.

"Śmierć na bogato" Jacka Ostrowskiego to mroczny thriller, który wciąga w swoją fabułę bardzo głęboko. Ja się nie mogłam oderwać, bo bardzo lubię takie klimaty. Główna bohaterka przy okazji rozwiązania zagadki, która dotyczy firmy "Pomocna dłoń" dowiaduje się więcej o swoich rodzicach. Tylko czy na pewno to czego się dowie jest prawdą? Czy może wierzyć wszystkim napotkanym na swojej drodze ludziom? Ja myślę, że może wierzyć tylko jednemu człowiekowi, który zawsze jej pomagał i który nigdy jej nie zawiódł - majorowi Kingsley oraz swojemu psu Georgowi. Podoba mi się też to, że Agata jest taka silna, nie daje się podejść, zawsze potrafi wszystko sprawdzić.

Czy warto przeczytać książkę ? Oczywiście ! Jest to moja pierwsza książka autora, ale nie ostatnia. Podoba mi się styl pisania autora i bardzo chętnie sięgnę po jego wcześniejsze, jak i kolejne książki.